Były pracownik Rockstar Games wyjaśnia czemu na next-genach otrzymamy Grand Theft Auto V
Były pracownik Rockstar Games uzasadnił, dlaczego deweloperzy zamiast GTA VI zapowiedzieli Grand Theft Auto V na konsole nowej generacji.
Podczas prezentacji gier zmierzających na PlayStation 5, Rockstar niewątpliwie zaskoczył większość graczy, zapowiadając zamiast GTA VI wersję Grand Theft Auto V dedykowaną konsolom nowej generacji. Oprócz tego dowiedzieliśmy się, że zaraz po ich premierze pojawi się darmowe wydanie budzącego ogromne zainteresowanie trybu sieciowego GTA Online. Nie ma co się temu dziwić bowiem multiplayer do piątej odsłony popularnej serii mimo upływu lat cały czas generuje wydawcy niemałe zyski. Teraz Darion Lowenstein, były pracownik Rockstar San Diego, postanowił odnieść się do tego, dlaczego zamiast GTA VI to właśnie "piątka" trafi na PS5 i Xbox Series X.
Przede wszystkim stworzenie świeżego projektu na nowe urządzenia to bardzo trudny proces, ponieważ technologia ulega stałym zmianom. W efekcie wydanie wysokobudżetowej gry na premierę konsol nie jest łatwą sprawą. Ponadto chodzi o koszta. W praktyce udostępnienie zretuszowanej produkcji jest łatwiejsze oraz tańsze niż tworzenie wszystkiego od nowa. Zdaniem Lowensteina, będące jeszcze w sferach spekulacji Grand Theft Auto VI nie jest jeszcze gotowe na premierę. Natomiast GTA V na PS5 i Xbox Series X zapewni wydawcy i autorom stały, wysoki przychód finansowy.
Do słów byłego pracownika Rockstara należy jednak podchodzić z dystansem, bowiem swoją wiedzę opiera on na doświadczeniu, a nie aktualnej sytuacji panującej w Rockstar. Jeśli chodzi o szósty epizod najwyraźniej fani muszą poczekać na jego oficjalne ogłoszenie mimo, iż - zgodnie z nieoficjalną informacją - tytuł miał być ukończony w 70 procentach. O zaawansowanym rozwoju produkcji może świadczyć ogłoszenie o pracę dla beta testera, która pojawiło się jakiś czas temu w internecie.
Marcin Jeżewski - ITHardware.pl