Bungie walczy z oszustami w Destiny 2
Serwis PerfectAim nie sprzedaje już aplikacji umożliwiającej oszukiwanie w Destiny 2. Właściciele sklepiku z cheatami otrzymali bowiem list z wezwaniem do zaprzestania i zaniechania od studia bungie, odpowiedzialnego za kosmiczną produkcję sieciową z dużym naciskiem na rywalizację.
W grze nie brakuje strzelania do sztucznej inteligencji, lecz starcia "gracz kontra gracz" to jeden z podstawowych filarów rozgrywki, co zawsze przyciąga twórców podobnego oprogramowania. PerfectAim oferuje je do wielu różnych gier, jak CS:GO, Battlefield, Apex Legends i tak dalej.
Jeśli wejdziemy teraz na podstronę poświęconą Destiny 2, zobaczymy wyskakującą informacją o tym, że "produkt nie jest już dostępny". "Bungie argumentuje, że produkt naruszał postanowienia umowy licencyjnej. Co więcej, studio zażądało zaprzestania dalszej sprzedaży produktu" - czytamy niżej.
"Nie zamierzamy komentować w temacie tego, czy takie żądania są usprawiedliwione czy nie, ale zdecydowaliśmy się przystać na wezwanie. Przepraszamy za wszystkie wywołane w ten sposób niedogodności" - napisano dalej. Aplikacja miała niemal 800 recenzji, więc na pewno była popularna.
Jak można się domyślać, szersza społeczność graczy Destiny 2 jest bardzo zadowolona z takiego obrotu sytuacji. Zestaw od PerfectAim obejmował wszystkie standardowe oszustwa: automatyczne celowanie, strzelanie i widzenie przez ściany, natychmiastową teleportację oraz "inne" pomoce.
Serwis jest wyjątkowo profesjonalną działalnością. Dość powiedzieć, że dedykowany hack do CSGO automatycznie usuwa wszystkie ślady działalności, jeśli wykonamy zrzut z ekranu - wyjątkowa dbałość o szczegóły. Są też informacje, kiedy można wrócić do oszukiwania po aktualizacji gier.
Wcześniej w tym roku Destiny 2 wprowadziło ponownie wydarzenie Trials of Osiris w trybie PvP, z potężnymi nagrodami do zdobycia. To doprowadziło do znacznego wzrostu liczby oszustów i jeszcze w kwietniu Bungie informowało, że zjawisko cheatowania wzrosło o 50 procent w cztery miesiące.