Blizzard planuje więcej gier mobilnych
Zapowiedź Diablo Immortal na imprezie BlizzCon w ten weekend zakończyła się ogromną katastrofą wizerunkową dla Blizzarda. Ucierpiały także finanse, ponieważ cena akcji Activision Blizzard spadła na giełdzie w USA po tym, jak inwestorzy zobaczyli sporą falę negatywnych reakcji ze strony graczy.
Wygląda jednak na to, że sam Blizzard zbytnio się nie przejmuje. Jeden z założycieli studia, Allen Adham przyznał w wywiadzie z serwisem DigitalTrends, że jego firma zamierza w przyszłości przenosić na urządzenia mobilne swoje kolejne licencje, więc Diablo to tylko początek.
"Tak, kilka lat temu wydaliśmy Hearthstone, które zostało początkowo zaprojektowane z myślą o PC, ale nieco na drodze przypadku sprawdziło się dobrze na sprzęcie mobilnym. To otworzyło nasze oczy na szersze możliwości. Następnie była to już tylko kwestia założenia zespołów i środków oraz projektowania" - wyjaśnia menedżer.
"Mogę powiedzieć, nie wdając się w szczegóły, że mamy duże plany związane z rynkiem urządzeń mobilnych. To dla nas w Blizzardzie duża inicjatywa i w przyszłości można spodziewać się większej liczby gier na urządzenia przenośne, wywodzących się z wszystkich naszych licencji."
Nie obyło się bez poruszenia tematu krytyki związanej z zapowiedzią Diablo Immortal. "Cóż, wiemy, że mamy oddanych fanów. W ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy przykład tego oddania. Wsłuchujemy się w opinie, ale wiedzieliśmy, że taka platforma będzie zmianą dla fanów PC i konsol. Zdawaliśmy sobie z tego sprawę przed rozpoczęciem imprezy".
Tymczasem gracze przypominają, że spełnia się najgorsze możliwe przekleństwo - Blizzard upodabnia się do Electronic Arts. EA także zdruzgotała nadziej fanów podczas tegorocznego E3, zapowiadając mobilną odsłonę Command & Conquer zamiast "pełnoprawnej" produkcji.