Black Myth: Wukong zamienił chińską prowincję w nową turystyczną mekkę

Chiny, kraj o bogatej historii i kulturze, od dawna były źródłem inspiracji dla najrozmaitszych form sztuki. Jednak nigdy wcześniej gra wideo nie miała takiego wpływu na turystykę jak Black Myth: Wukong. Ta epicka produkcja od studia Game Science nie tylko podbiła serca graczy na całym świecie, ale również pozwoliła oprowadzić turystów po mniej znanych zakątkach Chin, jak prowincja Shanxi.

Małpi król przyciąga miliony nie tylko do gry

Black Myth: Wukong na długo przed oficjalnym rynkowym debiutem stał się fenomenem. Gra, której głównym bohaterem jest legendarny Małpi Król, osiągnęła imponującą liczbę 2,2 mln graczy, którzy jednocześnie, w tym samym czasie byli zalogowani na platformie Steam. To czyni dzieło Game Science jedną z najpopularniejszych produkcji dla jednego gracza w historii branży elektronicznej rozrywki. Jednak sukces tej gry nie ograniczył się wyłącznie do świata wirtualnego. Zaczęła ona wpływać na rzeczywistość, przyciągając turystów zafascynowanych kulturą i historią Chin.

Reklama

Shanxi - w poszukiwaniu zapomnianych skarbów

Shanxi, prowincja w północnych Chinach, może pochwalić się największą liczbą starożytnych budowli w kraju. Te historyczne skarby, często pomijane przez turystów, teraz zyskały nową uwagę właśnie dzięki Black Myth: Wukong. W grze znalazło się 36 lokacji rozsianych po całych Chinach, z czego aż 27 znajduje się właśnie w Shanxi. Od momentu premiery gry, zainteresowanie tym regionem wzrosło w sposób spektakularny.

Platformy turystyczne, jak Trip.com czy Fliggy, odnotowały gwałtowny wzrost wpisów frazy Shanxi w swoich podróżnych wyszukiwarkach. Zainteresowanie takimi lokalizacjami, jak Datong i Shuozhou zwiększyło się o 20 procent, podczas gdy zamówienia biletów do malowniczego Xiaoxitian wzrosło aż o 236 procent w porównaniu z tym samym okresem w zeszłym roku. To pokazuje, jak wielki wpływ może mieć nowoczesna technologia na promocję turystyczną.

Wirtualna podróż, realne zyski

Dla lokalnych władz ten nagły przypływ turystów wydaje się być błogosławieństwem. Przedstawiciele Departamentu Kultury i Turystyki w Shanxi szybko zareagowali na nową sytuację, intensyfikując działania promocyjne we współpracy z twórcami gry. To otworzyło całkowicie nowe możliwości rozwoju turystyki, na których skorzystają nie tylko starożytne budowle prowincji.

Film promocyjny, który zestawia kadry z gry z rzeczywistymi miejscami w Shanxi, tylko na platformie WeChat, zdobył ponad 100 tysięcy polubień i 95 tysięcy udostępnień. Z kolei hashtag związany z akcją, na chińskiej platformie Sina Weibo (odpowiednik X, dawniej Twittera), zebrał ponad 110 mln odsłon.

Tak ogromne zainteresowanie Shanxi rodzi także nowe wyzwania. Chociaż miejscowi cieszą się z napływu turystów, pojawiają się również obawy związane z zarządzaniem tym nagłym wzrostem popularności. Internauci na platformie Sina Weibo zamieszczają rozmaite propozycje organizacji tematycznych przyjęć dla turystów a także wydawania przewodników w wielu językach czy udostępniania pamiątek nawiązujących do "Wędrówki na Zachód", na mitologii której bazuje zresztą Black Myth: Wukong.

Shanxi - prowincja na wyciągnięcie ręki

To hasło doskonale oddaje ducha nowej ery w turystyce, w której starożytna kultura spotyka się z nowoczesną technologią, a wirtualna rozrywka staje się mostem łączącym przeszłość z teraźniejszością. Dzięki Black Myth: Wukong, Shanxi ma szansę stać się nie tylko atrakcją dla graczy, ale także dla wszystkich, którzy pragną zobaczyć, jak historia ożywa na naszych oczach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Black Myth: Wukong | Game Science
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama