Battlefield V z trybem kooperacji?

​Do sieci trafiły kolejne niepotwierdzone informacje na temat tegorocznej odsłony Battlefield, która najpewniej osadzona jest w czasach II wojny światowej.

Odpowiedzialny za opublikowanie nieoficjalnych póki co szczegółów o okresie akcji powstającej produkcji serwis GamesBeat dotarł do kolejnych detali. Rewelacje dotyczą między innymi kampanii fabularnej gry.

Redakcja wyjaśnia, że część doniesień pochodzi od anonimowego członka grupy w serwisie Discord, zgromadzonej wokół youtubera o pseudonimie Drakesden. Pragnący zachować anonimowość osobnik wcześniej dostarczył portalowi grafikę prezentującą ekran startowy z wczesnej wersji strzelanki.

Dziennikarze tłumaczą, że zarówno uzyskany obrazek oraz informacje postanowili zweryfikować w kilku dodatkowych źródłach, by uzyskać możliwie jak najpełniejszy obraz. Nadal jednak niekoniecznie muszą znaleźć pokrycie w rzeczywistości.

Reklama

Kampania fabularna Battlefield V - tak podobno zwie się tegoroczna odsłona cyklu przyjmie podobną strukturę, jak w poprzedniej części. Twórcy najprawdopodobniej przygotują zestaw kilku epizodów, opowiadających o różnych żołnierzach walczących na frontach II wojny światowej.

Osoba, która dostarczyła grafikę z ekranem startowym, twierdzi, że produkcja skupi się wyłącznie na przedstawieniu losów oficerów z III Rzeszy. Inni informatorzy GamesBeat uważają jednak, że to nie jest prawda.W tytule znajdzie się podobno wariant kooperacji. Według wspomnianego już członka społeczności związanej z youtuberem Drakesdenem, w trybie gracze wezmą udział w losowo generowanych misjach Podboju. Niewykluczone jednak, że developerzy ze studia DICE ostatecznie zdecydują się poszerzyć formułę. Na razie nie wiadomo, czy pojawi się opcja zabawy na podzielonym ekranie, ale autorzy są świadomi, że fani oczekują podobnej funkcji.

W planach jest też rzekomo rozbudowany system poruszania postacią. Niczym w Rainbow Six Siege, podopieczny będzie mógł leżeć na plecach i opierać się o ścianę, co powinno zagwarantować nieco więcej swobody podczas rozgrywki.

Twórcom zależy także ponoć na zachowaniu jednolitości z poprzednią odsłoną cyklu. W związku z tym całkiem możliwe, że w roli komentatorki ponownie wystąpi Katherine Kingsley - zwłaszcza, że w styczniu udostępniła na Instagramie zdjęcie z sesji nagraniowych do nowego Battlefielda.

Na razie trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać na oficjalną zapowiedź kolejnej części serii. Nie można wykluczyć, że Electronic Arts zaprezentuje grę w okolicach maja.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy