Battlefield 6 trafi na obie generacje konsol?
Najnowsze - nadal nieoficjalne - doniesienia na temat sieciowej strzelanki Battlefield 6 zakładają, że produkcja trafi jednocześnie na konsole poprzedniej oraz obecnej generacji, co może być pewnym rozczarowaniem dla osób, które spodziewały się czysto "next-genowych" wrażeń z rozgrywki.
Źródłem doniesień jest Tom Henderson, który w przeszłości zapewniał między innymi, że BF6 zaoferuje mapy przeznaczone dla 128 graczy jednocześnie. Te doniesienia potwierdzał później inny dziennikarz. Nadal nie mamy jednak żadnych oficjalnych komentarzy ze strony studia DICE.
"Szóstka" ma być swego rodzaju resetem serii i po kilku pozycjach z akcją w przeszłości ponownie przeniesie graczy na pola współczesnych konfliktów zbrojnych, które eksplorowaliśmy ostatnio w ramach Battlefield 4, w zamierzchłej przeszłości 2013 roku. "Piątka" cofnęła się daleko w przeszłość.
Battlefield 3 z 2011 roku rozgrywał się właśnie w czasach współczesnych, prezentując konflikt stylizowany na III wojnę światową, pomiędzy siłami Rosji i Stanów Zjednoczonych. Opowieść kontynuowano w Battlefield 4, lecz w tej grze fabuła zeszła już na dużo dalszy plan.
Battlefield 1 oraz Battlefield 5 to już powrót do przeszłości, na pola bitew I oraz II wojny światowej. Electronic Arts potwierdzało już, że Battlefield 6 ukaże się na PlayStation 5 oraz Xbox Series X w okresie najbliższych dwóch lat, ale nie podano żadnych wskazówek na temat czasu i miejsca akcji.
Henderson dodaje, że potyczki dla 128 graczy faktycznie pojawią się w grze, ale tylko na sprzęcie obecnej generacji - co nie powinno być większym zaskoczeniem. Ograniczenia możliwości starszych urządzeń sprawią, że tutaj ponownie zagramy maksymalnie z 63 innymi użytkownikami.
Mężczyzna przyznał też, że twórcy rozwijali tryb battle royale, lecz nie jest obecnie jasne, czy plany na taką formę zabawy są nadal aktualne. Jeśli jednak otrzymamy olbrzymie mapy na 128 osób, to wprowadzenie takiej atrakcji wydaje się być chyba bardziej niż logicznym posunięciem dla twórców.