Batman zabije Jokera?
Czyżby niezrównoważonego kryminalistę czekała śmierć? Podczas minionego festiwalu filmowego w Cannes Luke Skywalker Mark Hamill zapowiedział, że kończy z rolą Jokera. W Arkham Asylum 2 wcieli się w tę rolę po raz ostatni.
Redaktorzy serwisu IGN domyślają się, że może to oznaczać śmierć tego szwarccharaktera (nie tylko w grach, ale w ogóle). Czyżby?
"To będzie mój ostatni raz, nie mam co do tego wątpliwości. To będzie łabędzi śpiew" - powiedział Hamill w rozmowie z IGN.
Nie musi to wprawdzie oznaczać, że Joker zginie i nigdy nie wróci na ekrany kin czy telewizorów (nie takie historie widział świat), bo przecież może się w niego wcielić ktoś inny, ale redaktorzy IGN podejrzewają, że wypowiedź Hamilla może sugerować śmierć tego bohatera. Czy coś w tym rzeczywiście jest? No cóż, musimy zaufać redaktorom IGN - w końcu to oni rozmawiali z Hamillem, a nie my.
Jeśli Joker miałby przepaść w Arkham Asylum 2 na dobre, z pewnością byłoby to wydarzenie bez precedensu w świecie gier. Do tej pory jeszcze żaden bohater, znany przede wszystkim nie z gier, ale filmów czy kreskówek, nie "pożegnał się" oficjalnie w wirtualnej produkcji.