Banana - deweloperzy odpierają zarzuty o oszustwo. Wybuchła duża afera

Gra Banana zdobyła ogromną popularność na Steamie, niespodziewanie zrzucając z tronu Baldur's Gate 3 w zestawieniu najczęściej ogrywanych tytułów. Pomimo kontrowersji związanych z jednym z jej twórców (pojawiły się obawy, że cała zabawa to jeden wielki scam), deweloperzy zapewniają, że gra oraz ich postępowanie są uczciwe, a ponadto zapowiadają nowe aktualizacje.

W skrócie:

  • Banana zdobyła dużą popularność na Steamie, wyprzedzając Baldur's Gate 3 w liczbie graczy bawiących się jednocześnie.
  • Obawy graczy wzbudziło to, że jeden z deweloperów był wcześniej zaangażowany w oszustwo z bitcoinami.
  • Zespół deweloperski zapewnia jednak, że gra jest uczciwa i zapowiada kolejne aktualizacje.

Banana to nietypowa gra, w której gracze klikają na obraz banana lub pozostawiają grę uruchomioną, aby dodać wirtualne banany do swojego ekwipunku na Steamie. Banany te można sprzedawać, a ich wartość waha się od kilku groszy do znacznie wyższych kwot. Sukces gry wywołał podejrzenia o scam, szczególnie gdy okazało się, że jeden z deweloperów był wcześniej zaangażowany w oszustwo związane z bitcoinami na Steamie.

Reklama

Na Discordzie aestheticspartan, współwłaściciel i menedżer społeczności Banana, wydał oświadczenie, w którym poinformował, że zespół zakończył współpracę z Theselions, deweloperem, którego przeszłość wzbudziła obawy graczy. Aestheticspartan podkreślił, że zespół nie wiedział o wcześniejszych działaniach Theselions i że deweloper okazuje skruchę.

"Daliśmy mu szansę wyjaśnienia sytuacji i wiemy, że jest mu przykro z powodu tego, co się stało w przeszłości" - napisał aestheticspartan. Dodał również, że ekwipunek Theselions został wyczyszczony z wartościowych bananów, aby nie budziły one dłużej wątpliwości wśród graczy. Twórcy podkreślają, że nie mają nic wspólnego z oszustwami, a ich celem jest dalszy rozwój gry.

Obecnie deweloperzy pracują nad aktualizacjami, które mają uczynić Banana czymś więcej niż tylko prostą grą klikową. "Nie możemy się doczekać, aby przekształcić tę grę w coś większego i lepszego" - zapowiada aestheticspartan.

W rozmowie z serwisem Polygon członek zespołu Hery przyznał, że gra ma problem z botami. "Ponieważ gra praktycznie nie obciąża zasobów komputera, ludzie wykorzystują do 1000 alternatywnych kont, aby zdobyć rzadsze dropy" - powiedział. Zapewnił jednak, że wszystko jest zgodne z zasadami. "Myślę, że głównym powodem popularności tej gry jest to, że jest to legalna 'nieskończona luka w zarabianiu pieniędzy'" - stwierdził. "Użytkownicy zarabiają na darmowej grze, sprzedając darmowe wirtualne przedmioty".

Banana to fenomen, którego rozwoju jesteśmy bardzo ciekawi. Gra (chociaż według nas produkcję w gruncie rzeczy trudno nazwać grą; to zwykły, prostolinijny klikacz) polegająca na zarabianiu poprzez klikanie w banana to coś, czego jeszcze nie widzieliśmy. Nic dziwnego, że wzbudza zainteresowanie graczy - zarówno pozytywne, jak i negatywne. Czyżbyśmy mieli do czynienia z nowym przebojem na Steamie?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Steam
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy