Atsuko Tanaka, legenda branży gier i anime, nie żyje
Atsuko Tanaka, znana również jako Atsuko Satou, zmarła w wieku 61 lat, pozostawiając po sobie potężny dorobek twórczy w świecie gier wideo, anime oraz filmów. Odejście Tanaki jest ogromną stratą dla całej branży. W trakcie swojej kariery, która trwała przez niemal cztery dekady, aktorka odegrała niezliczoną ilość ról. Jej charakterystyczny głos na zawsze pozostanie w sercach fanów zakochanych w postaciach, w które Tanaka tchnęła życie.
Kariera Tanaki rozpoczęła się w latach 90., kiedy to po raz pierwszy użyczyła swojego głosu w grze Night Trap dedykowanej platformie Sega Mega-CD. Była to zaledwie jedna z ponad 160 ról, w które aktorka wcieliła się w samych grach wideo. Wszechstronność i talent Tanaki pozwoliły aktorce stać się jednym z najbardziej rozpoznawalnych głosów w branży elektronicznej rozrywki - towarzyszyła graczom w kultowych seriach, jak m.in.: Final Fantasy, Bayonetta, Devil May Cry, czy NieR.
Mimo że Atsuko Tanaki nie ma wśród fanów, jej dorobek pozostaje z nimi na długie lata. Ostatni projekt, nad którym pracowała dla sektora gier, to wydana w lutym 2024 roku bijatyka Bandai Namco Jujutsu Kaisen: Cursed Clash. Jednak ostatnią rolę w ogóle zagrała w serialu anime "Compass 2.0: Combat Providence Analysis System" opartym na popularnej grze MOBA, który zadebiutuje w 2025 roku.
Wśród jej najbardziej pamiętnych ról można wymienić postaci Merlwyb Bloefhiswyn z Final Fantasy 14, Ultimecie z Dissidia Final Fantasy, Kaine z NieR, czy Yennefer z Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu. Jej głos możemy usłyszeć także w Super Smash Bros., czy w Genshin Impact, w którym wcieliła się w alchemiczkę Rhinedottir. Była również niezastąpionym głosem wiedźmy Bayonetty, którą odgrywała w drugiej i trzeciej części tej serii.
Atsuko Tanaka odeszła 20 sierpnia 2024 roku - o jej śmierci poinformował syn, Hikaru Tanaka, również aktor głosowy. Jak wspominał dalej - Tanaka zmarła w spokoju po długiej walce z chorobą, której natura pozostanie nieujawniona, zgodnie z życzeniem artystki. Syn zmarłej dodał tylko, że była to walka trwająca niemal rok, pełna odwagi i wytrwałości. Hikaru podziękował fanom i współpracownikom matki za ich wsparcie przez lata znajomości, prosząc jednocześnie, by nie zapomnieli o postaciach, którym poświęciła swoją miłość i talent.