Assassin's Creed: Fatalne oceny filmu
Wygląda na to, że najnowszy film nawiązujący do kultowej serii Ubisoftu nie odmieni złej passy produkcji bazujących na licencjach z gier. A szkoda...
To był kiepski rok dla ekranizacji gier... Po warcraftowym "Początku", zmiażdżonym przez krytyków "Ratchetcie i Clanku" oraz ciut (ale tylko ciut) lepiej przyjętym "The Angry Birds Movie", rok zamyka premiera "Assassin's Creeda".
Choć reżyser Justin Kurzel oraz aktorzy Michael Fassbender i Marion Cotillard spisali się w ubiegłorocznym "Makbecie", tym razem coś ewidentnie nie zagrało. Mimo niezłych zwiastunów i całkiem śmiałych planów na sequel, filmowy asasyn nie rozkochał w sobie recenzentów. Spójrzmy no zresztą, jak obraz ocenili przedstawiciele mediów...
- The Verge - 68%
- Variety - 40%
- The Hollywood Reporter - 30%
- The Guardian - 20%
- Slant Magazine - 12%
Rozrzut jest spory, ale średnia ocen niezbyt imponująca. Na Metacriticu film może się pochwalić skromnymi 37%, na Rotten Tomatoes tylko 21% recenzji jest pozytywna. Słowem: lepiej niż "Warcraft", gorzej od "Angry Birdsów". Dziennikarze nie szczędzą obrazowi nie tylko niskich not, ale i gorzkich słów:
Jeśli mimo wszystko nie czujecie się zniechęceni, do naszych kin obraz Kurzela trafi później niż do amerykańskich. Polska premiera planowana jest bowiem na 6 stycznia.