Apex Legends ma już 2,5 miliona graczy!

​Sukces wprost niebywały: wystarczyło zaledwie 48 godzin, by darmowe Apex Legends od Electronic Arts oraz Respawn Entertainment wypróbowało aż 2,5 miliona graczy. To spektakularny wynik, jak na produkcję, która ukazała się na rynku wprost "z niczego" i bez żadnej kampanii marketingowej.

Dyrektor generalny Respawn Vince Zampella już wczoraj rano pochwalił się na Twitterze, że pierwszy milion osiągnięto w zaledwie osiem godzin. Wydaje się, że to tylko zachęciło kolejnych graczy do dołączania do zabawy, ponieważ dzisiaj w nocy pobito dwa miliony, a następnie tempo nie spadało.

Electronic Arts opublikowało w nocy wyniki finansowe za trzeci kwartał fiskalny, a więc za okres od początku października do końca grudnia. Podczas rozmowy z inwestorami dyrektor generalny EA, Andrew Wilson, mówił właśnie o Apex Legends: przyznał, że jest "bardzo podekscytowany".

Reklama

"Choć jest jeszcze wcześnie, mogę powiedzieć, że w czasie pierwszych 24 godzin zanotowaliśmy ponad dwa i pół miliona unikatowych użytkowników. Jesteśmy obecnie na drodze do trzech milionów" - ekscytował się menedżer, który zapewne marzył o hicie w gatunku battle royale.

Oczywiście, 2,5 miliona unikatowych użytkowników nie gra w Apex Legends jednocześnie. Dobre wieści są jednak takie, że liczba osób logujących się w tym samym czasie na serwery również jest imponując. Andrews ujawnił, że wczorajszy szczyt wyniósł około 600 tysięcy graczy.

Apex Legends jest dostępne do pobrania od wczoraj - 5 lutego - za darmo na PC, PlayStation 4 oraz Xbox One. Akcja toczy się w uniwersum Titanfall, choć - co raczej smutne - w produkcji nie znajdziemy ani jednego Tytana.

Kontrolujemy za to postacie dysponujące przeróżnymi umiejętnościami specjalnymi, co zbliża grę nieco bardziej do Overwatch. Poza tym otrzymujemy jednak dość standardowego reprezentanta gatunku battle royale, ze stale zmniejszającą się mapą oraz zbieranym na mapie wyposażeniem.

Gra jest dostępna za darmo, a więc - jak można się domyślić - wręcz kipi od transakcji cyfrowych. Są skórki dla postaci, animacje tańców, ciosy kończące, a nawet karnet bojowy, niemal do złudzenia przypominający identyczną opcję w Fortnite, z mniej lub bardziej stopniowym odblokowywaniem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Apex Legends
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy