Aktualizacja Steam morduje gry niezależne

​Valve opublikowało w ubiegłym tygodniu sporą aktualizację platformy Steam, starając się między innymi sposób, w jaki rekomenduje produkcje potencjalnym konsumentom. Celem było zmniejszenie wyświetleń najbardziej popularnych tytułów, przy jednoczesnym zwiększeniu dla tych mniejszych.

Wyszło chyba całkiem odwrotnie. O ile mniejsze i niezależne produkcje faktycznie są częściej promowane, to już gry, które nie miały jeszcze swojej premiery, zostały zepchnięte na dalszy plan, co w ich przypadku przekłada się na zauważalny i bardzo bolesny spadek odwiedzin kart produktu.

Jako pierwszy na Twitterze zareagowali twórcy Unbound: Worlds Apart, dzieląc się dość jednoznacznym wykresem. Liczba dodających do listy życzeń spadła dość dramatycznie. "Dziękuję, Steam, za zamordowanie niezależnych gier wideo" - napisali twórcy.

Reklama

Mark Viola, odpowiedzialny za Bright Red Skies, podzielił się następnie wykresem, który wskazuje na jeszcze bardziej gwałtowny spadek zainteresowania:

"Miesiące wysiłku, zrujnowane w mgnieniu oka" - narzeka Thomas Altenburger, którego ScourgeBringer może po aktualizacji pochwalić się zainteresowaniem zmniejszonym o całe 66 procent. Inni deweloperzy donoszą o wartościach ocierających się nawet o minus 80 proc.

"Dzięki tym zmianom więcej osób usuwa gry z list życzeń niż je dodaje. A to właśnie Steam mówi nam, że kluczem do sukcesu jest jak najszybsze przygotowanie strony produktu i budowanie listy życzeń" - komentuje Jan Cieslar z Failcore Games.

Jak można się domyślać, listy życzeń oraz odwiedziny na karcie produktu są dla takich mniejszych twórców kluczowe, ponieważ takie osoby i studia nie mogą sobie pozwolić na wydawanie milionów dolarów na marketing, jak czynią to najwięksi wydawcy.

Pewnym światełkiem w tunelu jest przyznanie przez Valve, że opisywana aktualizacja "zapewne" przejdzie przez kolejną porcję zmian. Z drugiej strony, firma dodaje, że te modyfikacje wcale nie muszą dotyczyć problemów zgłaszanych przez niezależnych twórców.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Steam
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy