Aktualizacja GTA IV na Steamie przywraca piosenki, ale psuje zapisy
Grand Theft Auto IV otrzymało wczoraj zaskakującą aktualizację w wersji PC, obejmującą całkiem sporo plików - 427 MB. Gracze szybko dostrzegli, że przywrócono piosenki usunięte w jednej z poprzednich łatek. Żeby nie było jednak zbyt różowo, jednocześnie... zepsuto wszystkie zapisy gry.
Konwersja GTA IV na komputery osobiste ma dość burzliwą przeszłość. Wydano ją siedem miesięcy po konsolach PlayStation 3 i Xbox 360, a do dzisiaj słynie ona głównie z faktu, że płynnego działania nie da się osiągnąć nawet na przysłowiowych komputerach NASA. To był jednak tylko początek historii.
Wcześniej w tym roku gra kompletnie zniknęła ze Steama, podczas gdy twórcy starali się usunąć pozostałości legendarnie problematycznej aplikacji Games For Windows Live - niech jej ziemia ciężką będzie. Gra wkrótce powróciła, w marcu, ale już z usuniętym trybem wieloosobowym.
A to nie był jeszcze koniec rozczarowań, ponieważ już miesiąc później - w kwietniu - poinformowano, że z Grand Theft Auto IV zniknie część muzyki. Winne były wygasające licencje, których Rockstar nie zamierzał przedłużać. Teraz najwyraźniej firmie zrobiło się z tego powodu głupio. Zwłaszcza, że wydane niedawno remastery serii Mafia potrafiły sobie z takim samym problemem poradzić niemal idealnie (z Mafii 2 zniknęła tylko jedna piosenka).
Teraz najwyraźniej zdecydowano się więc na przywrócenie części usuniętych utworów. Wszystko byłoby w porządku, gdyby deweloperzy jakimś cudem nie zdołali jednocześnie zepsuć wszystkich istniejących zapisów rozgrywki. Studio błyskawicznie cofnęło grę do stanu sprzed łatki.
A więc piosenki ponownie zniknęły! Można jednak bezpiecznie zakładać, że wkrótce się pojawią, gdy tylko Rockstar dojdzie do ładu z kodem Grand Theft Auto IV i znajdzie błąd powodujący nagłe psucie zapisów. Miejmy nadzieję, że nie będzie trzeba czekać zbyt długo.