Activision przyznaje, że Destiny zbyt słabo się sprzedawało

​Styczniowe informacje o zakończeniu współpracy Bungie z Activision były sporym zaskoczeniem dla obserwatorów. Podpisana w 2010 roku umowa zakładała dziesięć lat współpracy, lecz skończyło się na ośmiu i sporo osób zastanawiało się, skąd taka decyzja. Teraz wydawca podał nieco szczegółów.

Jak zapewnił przedstawiciel Activision Blizzard w ramach publikacji najnowszego raportu finansowego, decyzja została uzgodniona przez obie strony i odbyła się w przyjacielskich stosunkach. Menedżer Coddy Johnson dodał, że "wierzy", że pożegnanie z Bungie to właściwy krok.

"Bungie może skupić się na serii Destiny, którą stworzyli, podczas gdy my możemy skupić się na naszych najważniejszych perspektywach oraz licencjach. Nasze decyzja została podjęta wspólnie z Bungie, by odsprzedać im prawa do dystrybucji" - wyjaśnia dyrektor do spraw operacyjnych.

Reklama

To jednak tylko piękna korporacyjna nowo-mowa. Nieco dalej w wypowiedzi menedżera znaleźć możemy to, co wydaje się prawdziwym powodem rozejścia się obu firm. "Destiny to ceniona seria o wysokiej jakości, ale nie spełniała naszych finansowych oczekiwań" - dodał Johnson.

Pierwsze Destiny debiutowało we wrześniu 2014 roku, cztery lata po ogłoszeniu współpracy z amerykańskim wydawcą. Umowa podpisana przez obie firmy często się zmieniała, ponieważ deweloperzy od samego początku mieli problemy z futurystyczną serią i często zmieniali założenia.

Jedną z kości niezgody pomiędzy obiema firmami był fakt, że Activision naciskało, by uczynić z Destiny coroczną serię na kształt Call of Duty. Każdej jesieni miał ukazać się nowy tytuł lub też spore rozszerzenie. Teraz Bungie nie musi już trzymać się takiego harmonogramu.

"Kontynuujemy realizację zaplanowanych już treści do Destiny i nie możemy doczekać się publikacji kolejnych wydarzeń sezonowych w nadchodzących miesiącach" - zapewniało Bungie w styczniu. twórcy. Co więcej, w planach są także "pewne ekscytujące ogłoszenia na temat przyszłości".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Destiny 2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy