Tworzenie tego typu rankingów zawsze jest zadaniem arcytrudnym. Nie sposób zachować obiektywność przy tylu różnych opiniach, upodobaniach... Dlatego też, chcąc przedstawić jak najbardziej wiarygodne zestawienie, zasugerowaliśmy się średnimi ocenami gier z 2016 roku, zebranymi przez portal GameRankings.
Na pierwszym miejscu uplasowała się gra, której chyba nikt się tam nie spodziewał. Jednak zanim do niej dojdziemy, przedstawimy dziewięć pozostałych tytułów z pierwszej dziesiątki, w kolejności od dziesiątego...
(Przyznajemy bez bicia, że pominęliśmy - ze względu na nikłą popularność 3DS-a w Polsce - jeden tytuł przeznaczony na tę konsolkę.)
10. Dark Souls III
Cześć trzecia jednej z najtrudniejszych serii gier wideo spełniła pokładane w niej nadzieje. Okazała się równie klimatyczna, równie wciągająca i równie wymagająca, co dwie poprzedniczki. Poza wysokimi ocenami może pochwalić się także świetnymi wynikami sprzedaży, co jest dowodem na to, że graczy potrzebujący wyzwań wcale nie są na wymarciu!
9. Doom
To z kolei dowód na to, że klasyka jest zawsze w modzie. Wydany w 2016 roku Doom został wyraźnie zainspirowany pierwowzorem z początku lat dziewięćdziesiątych, co wyszło mu tylko na dobre. Rozgrywka w dawnym stylu (mocno "odmóżdżająca", z naciskiem na krwawe strzelaniny z wykorzystaniem śmiercionośnej broni) okazała się dokładnie tym, czego gracze oczekiwali.
8. Titanfall 2
Przyznajemy - nie spodziewaliśmy się, że sequel Titanfalla wypadnie aż tak dobrze. Przyznajemy - nie spodziewaliśmy się, że tym, co zaskoczy nas w nim najbardziej, będzie... kampania dla pojedynczego gracza. Ta okazała się po prostu znakomita. A jeśli dodamy do tego jeszcze lepszy niż w "jedynce" multiplayer, otrzymujemy wymarzoną strzelankę z mechami w rolach głównych.
7. Rez Infinite
Pamiętacie Rez z 2001 roku? Jeśli tak, to wiecie już, czym jest Rez Infinite. To odświeżona wersja kultowej gry muzycznej, w której połączono elementy znane z tzw. strzelanek na szynach z elementami typowymi dla takich serii, jak Guitar Hero. Pokonując kolejne etapy, musimy w rytm muzyki zaznaczać grupy obiektów wyświetlanych na ekranie. Proste i szalenie wciągające!
6. Overwatch
Blizzard pokazał, że potrafi tworzyć przeboje niezależnie od gatunku. Po doskonałych RTS-ach, hack'n'slashach i MMORPG-u przyszła pora na sieciową strzelankę skoncentrowaną na pojedynkach drużynowych, w których premiowane jest wykonywanie wyznaczonych zadań. Przedstawiona przez twórców formuła okazała się strzałem w dziesiątkę.
5. Owlboy
Spore zaskoczenie w pierwszej dziesiątce najwyżej ocenianych gier 2016 roku. Owlboy to zrealizowana w oldschoolowy sposób gra przygodowo-platformowa, w której wcielamy się w chłopca wyruszającego w świat po tym, jak jego wioska Vellie została zaatakowana przez piratów. Eksploracja, skakanie po platformach i wykonywanie kolejnych zadań w dwuwymiarowym, kolorowym świecie wciągało po uszy.
4. Wiedźmin 3: Krew i Wino
Mamy i "swojego" reprezentanta w pierwszej dziesiątce. W ubiegłym roku w czołówce najwyżej ocenianych gier znalazł się zarówno Wiedźmin 3, jak i dodatek do niego - Serca z Kamienia. W tym roku trafiło do niej (w pełni zasłużenie) drugie rozszerzenie wirtualnych przygód Geralta - Krew i Wino. Jesteśmy z was dumni, CD Projekt RED!
3. Forza Horizon 3
Kontynuacja popularnej serii wyścigów, której można pozazdrościć wszystkim posiadaczom Xboksów One i graczom pecetowym (gra - podobnie jak poprzedniczki - nie została wydana na PlayStation 4). Przenosimy się w niej na festiwal samochodowy w Australii i bierzemy udział w kolejnych wyścigach, zasiadając za kierownicami w sumie około 350 licencjonowanych aut.
2. Uncharted 4: Kres Złodzieja
To z kolei produkcja, której pecetowcy i posiadacze Xboksów One mogą pozazdrościć właścicielom PlayStation 4. Czwarta część historii o Nathanie Drake'u okazała się chyba najładniejszą grą, jaka do tej pory ujrzała światło dzienne, i niesamowicie wciągającą przygodą. I pomyśleć, że recenzent Washington Post wystawił jej ocenę 4/10...
1. Inside
No i jest - największe zaskoczenie w zestawieniu. Nie to, żebyśmy nie doceniali kunsztu, jakim wykazało się studio PlayDead (autorzy kultowego Limbo), tworząc Inside, ale nie spodziewaliśmy się po nim aż tak dużego przeboju. Gra opowiada historię małego chłopca, próbującego powstrzymać siły zła w ponurym, szaroburym świecie, w którym cały czas pada deszcz. Niesamowita, niezwykle klimatyczna opowieść. Oby jak najwięcej takich niespodzianek!
