Wizardry 8

Producent: Sirtech

Wydawca: Sirtech

Dystrybutor PL: CD Projekt

Rodzaj gry: cRPG

Data wydania PL: 6 marzec 2002

Wymagania sprzętowe: PII 233, 64 MB RAM, karta grafiki z akceleratorem 3D

Cena detaliczna: 99 PLN

Ocena: 8.5/10

Wszechświat stoi na krawędzi całkowitej przemiany. Potężne siły szykują się do ostatecznej konfrontacji. Mała grupa bohaterów z dalekich stron musi udać się w samo centrum konfliktu i odkryć dawno zapomniane tajemnice Wniebowstąpienia. Nadchodzi nowa era.

Reklama

Po około dwudziestu latach od ukazania się pierwszej gry z serii "Wizardry", mamy okazję oglądać jej ósmą i... ostatnią odsłonę - "Wizardry 8". Niestety autorzy, po wielu trudnościach związanych z wydaniem i ukończeniem ósmej części tego popularnego RPG'a, zapowiedzieli, że będzie to ostatni produkt z tej serii - okres oczekiwania na "Wizardry 8" to prawie dziesięć lat! Niejednemu fanowi tej sagi łezka w oku zakręci się z tego powodu... Panowie i panie, bierzcie chustki w rękę i przeczytajcie, co "na pożegnanie" przygotował wszystkim zespół Sirtech.



Początkowe intro ładnie wprowadza w fabułę gry. "Jeden stworzony dla elfów...". Nie, tym raz jest troszkę inaczej. Otóż pewien Mook o imieniu Gimpak znalazł grupę ochotników, którzy gotowi byli mu pomóc w pewnym zadaniu. Jakie ono było? Tego dowiedzieli się dopiero na statku kosmicznym zmierzającym na planetę Dominus. Celem misji okazało się zdobycie pewnego przedmiotu... I już w trakcie lotu drużyna dowiaduje się, że nie tylko ona ma na niego chrapkę. Przedmiotu szuka także Mroczny Mędrzec - groźna postać o wielkiej inteligencji, posiadająca władzę nad wieloma planetami. Jego ludzie atakują kosmiczny pojazd grupy wybrańców, czego skutkiem jest "nieplanowane" spotkanie z planetą Dominus. Tak przedstawia się w telegraficznym skrócie historia "Wizardry 8". Od tej pory, jak zapewne domyśliliście się wcześniej, w naszych rękach jest los grupki rozbitków i powodzenie misji. Chcecie odkryć tajemnicę Wniebowstąpienia? Do dzieła!



Zaraz, zaraz... Historia, historią. Przed nią jednak ogromnie ważna czynność w grach RPG, czyli dobór drużyny. Przyznam szczerze, że byłem zachwycony widząc tak rozbudowany i dopracowany element rozgrywki. Wszyscy niecierpliwi mogą zestawić swój "team" z przygotowanych przez autorów postaci lub też importować grono swoich bohaterów z poprzedniej części gry - zastanawiam się jednak, ile osób przez 10 lat trzymało zapisane stany gry "Wizardry 7". Nie czepiajmy się, opcja jest i to jest najważniejsze. Jestem pewien, że każdy prawdziwy "eRPeGowiec" sam stworzy bohaterów, którymi przyjdzie mu zmagać z przeszkodami i zagadkami stworzonymi przez autorów. Opcja kreowania postaci, jak już wspomniałem, jest bardzo rozbudowana i pozwala wykazać się własną inicjatywą. Pomimo mnogości opcji, nie jest wcale skomplikowania. Proces tworzenia herosów przebiega szybko i bezboleśnie. Wybór rasy, profesji i płci - to standard w tego typu grach. Potem przechodzimy do najbardziej ciekawej części - doboru współczynników, cech charakterystycznych i specjalnych zdolności poszczególnych bohaterów. To naprawdę spore pole do popisu i mnóstwo możliwości do stworzenia "doborowej" ekipy. Kiedy już się z tym uporamy, możemy zacząć właściwą rozgrywkę.



I tu szok! Patrząc po raz pierwszy na ekran, przed którym miałem spędzić mnóstwo czasu, poczułem wielkie rozczarowanie. Powodem tego była szata graficzna - pierwsza myśl, która przebiegła mi przez głowę: "może zrobili Ishara IV i właśnie w niego przyszło mi grać". Jednak nie, tak kiepska oprawa graficzna jest wynikiem długiego okresu powstawania "Wizardry 8". W żadnym wypadku nie można jej porównać do innej, nowszej gry tego typu, jak choćby "Gothic". Owszem trójwymiar jest, ale obiekty, postacie, wygląd przedmiotów są zdecydowanie za słabe jak na możliwości dzisiejszych maszyn. Tak jak w klasycznych grach RPG, na świat patrzymy wspólnymi "oczami" naszych bohaterów. Jedyną zaletą oprawy jest to, że jest ona najlepsza spośród całej serii ;-). Dość już o oprawie wizualnej, gdyż zdecydowanie nie jest ona mocnym punktem tego tytułu. Zapewne każdy fan RPG powie, że w tego typu produktach grafika nie jest najważniejsza, liczy się przede wszystkim grywalność i klimat. Przyznam, że zgodzę się z tym w stu procentach. I tutaj kolejny szok - tym razem jak najbardziej pozytywny. Niesmak związany z szatą graficzną powoli ustępował zachwycenia klimatem gry i "miodnością" rozgrywki. Ogromnym plusem "Wizardry 8" jest oprawa dźwiękowa i muzyka. Podróży cały czas towarzyszą różne melodię - idealnie odzwierciedlające panującą sytuację na planszy. Jeśli wkraczamy na dziewiczy teren, to zostaje to zasygnalizowane odpowiednimi tonami, które zdają się mówić: "uważaj! niebezpieczeństwo czai się za rogiem". Rozgrywce cały czas towarzyszą głosy naszych śmiałków. Ich rodzaj zależy głownie od wybranego na początku charakteru wypowiadającej się postaci. To tworzy ogromną paletę zwrotów towarzyszących wędrówce - począwszy od filozoficznych, poprzez przechwałki i okrzyki radości, a na tchórzliwym zawodzeniu kończąc. Dźwięków w grze mamy także bardzo dużą ilość - wszystkie dobrze zsamplowane i nie drażniące nawet najbardziej delikatnych uszów (wyjątek stanowi okrzyk uśmiercanego członka drużyny - brrr, przerażający). Jednym słowem: kochani producenci gier - bierzcie przykład z firmy Sirtech, jeśli chcecie stworzyć naprawdę dobrą oprawę dźwiękowo-muzyczną. Gwarantuję Wam, że głośniki możecie mieć włączone przez długi czas, a muszę przyznać, że przy "Wizardry 8" ucieka wiele godzin z życia.



Powoli doszliśmy do samego sedna fenomenu "Wizardry 8", a jest nim oczywiście grywalność. Jak już wspomniałem, na świat patrzymy z perspektywy pierwszosobowej. Tutaj będziemy zarówno wydawać wszystkie polecenia, głównie te związane z walką, jak i oglądać efekty swoich działań. To właśnie zbrojnych starć doświadczymy najwięcej, co czasem potrafi być denerwujące, gdyż momentami dane nam jest to zbyt często. Bitwy rozgrywać można dwoma sposobami: turowym i ciągłym - różnią się od siebie tylko tym, że w tym pierwszym możemy na początku tury wydawać każdej postaci osobne polecenia. W akcjach zaczepnych przeciwko różnym paskudztwom pomoże nam spory inwentarz i duży wybór magicznych zaklęć. I co najważniejsze - w strategii prowadzenia walki należy używać mózgownicy, a nie jak w wielu, nawet bardzo dobrych grach, bezmyślnie zabijać klikając myszką na wrogach. O tym elemencie rozgrywki książkę można napisać (instrukcja do gry posiada 128 stronic!). Na swojej drodze spotkamy różnych osobników, każdy z nich posiada własną osobowość, co niewątpliwie czyni rozgrywkę jeszcze atrakcyjniejszą. Część z nich będzie mieć dla nas jakieś nowinki, część zadania do wykonania, jedni będą chcieli przyłączyć się do drużyny, inni będą chcieli tylko pohandlować - jest więc w czym wybierać. Do tego wszystkiego dochodzi ogromny świat "Wizardry 8", z wielką ilością przeciwników do pokonania i nieliniową fabułą. Przygody przeżywamy w różnych miejscach - jaskiniach, bagnach, a nawet na drzewach. A to, co wyżej wymieniłem, to dopiero mała cząstka świata średniowiecznej magii i wysoko wyspecjalizowanej technologii, bo taka właśnie synteza tworzy "Wizardry 8".

Jeszcze słówko dotyczące polskiej wersji tej pozycji, która została przygotowana przez firmę CD Projekt. W pudełku znajdziecie 3 CD z "Wizardry 8" oraz dodatkowo "Wizardry 7" - wszystko to za 99 złotych, czyli w bardzo rozsądnej cenie. Polonizacja, polegająca przede wszystkim na przetłumaczeniu tekstu pisanego na rodzimy język, stoi na wysokim poziomie - obrazem tego jest przede wszystkim czytelna instrukcja. Podczas samej rozgrywki da się zauważyć kilka drobnych błędów, które polski dystrybutor zamierza poprawić nadchodzącym patchem.



Kilka słów podsumowania. Jest to gra przede wszystkim dla typowych maniaków gier role-playing, lubiących grzebać w swoim inwentarzu i toczyć nieustanne walki z całym paskudztwem świata, patrzących na zbliżający się poziom doświadczenia jak na listonosza z emeryturą babci, szukających w każdym zakamarku magicznych przedmiotów. Szczerze mówiąc, dzieło zespołu Sirtech uświadomiło mi, że zaliczam się do tego szerokiego grona. Jednak zagrać w nią może naprawdę każdy, bez wyjątku. Dużymi plusami gry są: rozległy obszar działań, nieliniowa fabuła, dźwięk i muzyka, oraz ogromna grywalność - element najważniejszy w grach RPG. "Wizardry 8" posiada jedną, dość wyraźną wadę - przestarzałą szatę graficzną.



Wakabajaszi

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: świat | rozgrywki | wydawca | dystrybutor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama