V-Rally 2

Pamietnego pochmurnego dnia, wtopiony w ogladanie kablówki, nie spodziewajac sie wlasciwie niczego nadzwyczajnego, sledzilem namietnie (jak zwykle) przebieg wyscigów samochodowych RALLY CROSS ( tylko po to pozwolilem sobie na taki wydatek zalozenia tego zrzeracza czasu - 36zl miesiecznie = prawie 20 beer'ów. Az serce sie lamie). Nagle w WERBUNG'u miedzy reklama ciasteczek i piwa ( oczywiscie to byl DSF ) co widze ? Do diaska! To jest reklama V-RALLY 2 !!! Co za ujecia, co za speed ! (nie ma sie czym podniecac - powiedzialby zatwardzialy emeryt pedzac swym SUBARU , oczywiscie kupionym dzieki dobremu funduszowi emerytalnemu. Tak powinno byc w kazdej reklamie- pomrukuje..., a radio przygrywa: "wesole jest zycie staruszka").

Reklama

Nakrecony tymi czaderskimi screen'ami postanowilem za wszelka cene posiasc ten tytul. Kogut nie zapial dobrze dwa razy, a ja trzymalem w swych dloniach lsniacy compact z napisem V-RALLY 2. Stojac w tej chwili przed wlasna szara maszynka, jak zawsze jestem pelen obaw, czy czar prysnie po nacisnieciu magicznego klawisza POWER. Majac w pamieci pierwsza edycje obawialem sie troszke sterowania ( jakos mi w ten czas nie przypadlo do gustu - zbyt czule i chaotyczne ). Intra sie tez nie spodziewalem, poniewaz o ile mnie pamiec nie myli, w edycji 1'szej po prostu je wsyslo. Jak bylo tym razem? Spoko stary! Juz odpalam !

Oczom mym ukazuje sie ( i tu mile zaskoczenie ) interko. Zrobione starannie, z dbaloscia o szczególy ( oby tak bylo w grze-mysle ). Z samego wstepniaka do gry, wnioskuje, ze bedzie mozna pociskac nowym cackiem Forda - FOCUS. Przechodzimy do sedna sprawy. Czytelne i zrozumiale menu, nie sprawi nikomu problemu w poruszaniu sie po game'sie. Mamy do wyboru kilka trybów rozgrywki : time trial ( to juz obowiazek ), arcade ( razem z Toba startuje czterech przeciwników), trophy ( podobna sytuacja jak poprzednio ) oraz championship ( do przejechania wiele tras i panstw z jednoczesna kontrola pomiaru wlasnego czasu i przeciwników - od tego zalezy twoja pozycja w grupie). Kazdy tryb podzielony jest na stopnie zaawansowania. Zdobywajac kolejne otrzymujesz dodatkowe trasy i bryczki. Bedziesz mial okazje poscigac sie w trzech grupach samochodów: WRC czyli najmocniejszych wózków swiata "WORLD RALLY CARS", 2.0 litrowych KIT-CAR'ów oraz 1.6 litrowych KIT-CAR'ów ( Polecam z klasy WRC - Peugeot'a 206. Ten samochód ma swietne przyspieszenia i dobrze pokonuje sie nim zakrety. Nalezy jednak pamietac o uzywaniu "recznego" - piekielnie sie przydaje). Ale czym jeszcze szura sie po drogach? - zapytasz zniecierpliwiony. Do wyboru ( w zaleznosci od grupy ) mamy : pelna game Peugeot'ów od 106 do 306, Hyundai Coupe ( tak egzotycznego modelu sie w tej grze nie spodziewalem), wspomniany wczesniej Ford Focus, Seat Cordoba, Toyota Corolla, Subaru Impreza, Mitsubishi Lancer i masa innych. W sumie 16 podstawowych i 10 ukrytych ( takich jak np. Ford Escort, Fiat 131 Abarth czy Lancia Stratos). Do tej pory wszystko jest O.K. Przed wyborem samochodu mozesz sie upewnic czy to oby na pewno to czym chcesz sie popisywac - jest opcja próbnej jazdy ( cale szczescie nie trzeba czekac na wczytywanie, tylko bezposrednio przenosisz sie na odcinek, gdzie prezentowany jest model). Prezentacje samochodów odbywaja sie w górsko-nadmorskich plenerach co robi swietne wrazenie i nadaje dobrego smaczku grze. Po zaopatrzeniu sie w "uskrzydlony" pojazd nastepuje wybór trybu rozgrywki. Na poczatek polecam Time Trial, aby dobrze "poczuc" odjazdowe bryki. Przyjdzie scigac sie nam w terenach górskich, piaszczystych, podmoklych oraz zasniezonych. Pozwiedzamy takie panstwa jak Wlochy, Hiszpanie, Szwecje, Monte Carlo, Portugalie, Argentyne i inne. Po mocniejszym uchwyceniu pada doznalem porazenia emocjonalnego. To jest to czego szukalem od lat. Klimat lepszy niz w Colinie, grafa zreszta tez. Spójrzcie na te drzewa ( zabrzmialo jak bym byl z lesniczówki) - naprawde nie ma pikseliozy ! Trasy sa swietnie wydesignowane , ( w Colinie po przejechaniu kilku minut po prosu wialo nuda ) a tu przez caly czas cos sie dzieje ! Rewia barw i graficznych fajerwerków ( cale szczescie trasa jest bardzo czytelna i nie dorysowuje sie ). Mozesz pierwszy raz poczuc sie jak na prawdziwym rajdzie. Predkosc, smród palonej gumy w zakretach i wiatr w uszach ( moze przegialem - ale to wlasnie czuje ). Takie emocje towarzysza temu tytulowi. A bylbym zapomnial. Ach ci kibice!!! Wylaza na srodek drogi prosto pod maske samochodu, byle tylko sfotografowac lub zobaczyc twoja walke z maszyna ( tego jeszcze nigdzie nie bylo. Niby nic a jak cieszy i dodaje uczucia prawdziwej swiatowej rywalizacji ).

Kolejnym zaskoczeniem ( znowu milym) bylo sterowanie . Moje obawy poszly w kat. Samochody prowadzi sie zgodnie z zachowaniem realizmu jazdy w rzeczywistosci. Az chce sie patrzec na replay'e, podziwiajac wlasne cyrkowe sztuczki przy predkosci 200km/h. I tu faktycznie programisci postarali sie odwzorowac rózne techniki jazd w zaleznosci od warunków pogodowych. Auto na asfalcie zachowuje sie diametralnie inaczej niz na sniegu ( ktos by powiedzial: co za bencwal doszedl do takiego wniosku! To chyba jest jasne!). Nie bracie. Jesli nie dosiadziesz wlasnie tej gry to nie zrozumiesz co mam na mysli. Gdy przejechalem trasy w róznych warunkach atmosferycznych towarzyszylo mi uczucie, jak gdyby do kazdej trasy byl inny engine prowadzenia samochodu (wyjasnie to bardziej zrozumiale : jadac asfaltowa droga we Wloszech czujesz sie jak w NFS4 natomiast pedzac przez zasniezona Szwecje odczuwasz wrazenia towarzyszace doznaniom podczas grania w Screamer Rally{sorki} Burning Road ). Jednak jest jeszcze lepiej i bardziej realistycznie. A co do realizmu, to pewnie nie jeden z was czeka na demolke. I w tym miejscu autorzy projektu równiez zadbali o to, bys mógl drogi czytelniku delektowac swa chora psychike widokiem gubionych czesci nadwozia, wgniecen na karoserii i zbitych reflektorów czy szyb. Natomiast tak "prawdziwych i zywych" ludzi( mowa o kierowcy i pilocie ), nie widzialem jeszcze w zadnym scigaczu kolowym. Az mi szkoda, ze ci biedacy musza przechodzic wlasnie twoje katusze. Ich twarze i ruchy za kierownica to szczyt perfekcjonizmu w grze typu rally. O efektach odbijania slonca na karoserii i uzycia blur motion'a w replay'ach juz nawet nie wspominam ( tak jestem podrajcowany ). W tej chwili oczekujesz zapewne chocby drobnej krytyki pod kierunkiem tego tytulu. I co ja na to? Jak na lato ! Jedynym mankamentem, który dostrzeglem ( moze jestem slepy ) byl brak rozbryzgiwania sie we wszystkie strony blotka (choc maszyna jest czasem brudna), wody i sypania sie spod kól ton kamieni odbijajacych sie od tafli telewizora. Jednak taki blad jest wybaczalny (oby wszystkie gry mialy takie errory) i rekompensuje go nam dym wlekacy sie za pedzacym bezdrozami samochodem ( Na pudelku z gra dodalbym napis : Przed wlozeniem plytki do pleja uprzejmie prosi sie potencjalnego kierowce o zalozenie maseczki "przeciwkurzowej" ( patrz. wizyta w Polsce Michael'a Jackson'a). Bardziej spostrzegawczy zauwaza nawet spadajace kamienie z urwiska, które mijamy . Do oprawy muzycznej i dzwiekowej wiekszych zastrzezen nie mam, choc odglosy silników moglyby bardziej sie wyrózniac ( rozróznienie barwy brzmien mozliwe jest chyba po ukonczeniu osmiu klas szkoly muzycznej na flet plaski).

Dla tych, co to lubia lezec pod autem po 10 godzin dziennie, nic specjalnego tu nie bedzie (pozostancie przy GRAN TURISMO). To, co jest zawarte w grze pod tym katem nazwalbym raczej standardem : dobór opon, przelozen i ustawien zawieszenia itd. Wybaczcie panowie ale ubrudzonych paluchów i uszu ze smaru i oleju NIE BEDZIE!

Natomiast dla tych, którzy to uwielbiaja sie chwalic przed holota na podwórku ile godzin grali lub ile kilometrów przejechali - producenci przewidzieli mila i czytelna statystyke "maltretowania" gry.

Nie mozna zapomniec o tym, ze gra zostala wyposazona w tryb dwóch graczy. Wiec jesli posiadasz na stanie drugiego pada to zasuwaj do okna i drej gumiora na jakiegos kumpla z placu. A potem wymiataj z nim ile maszyna da ( obowiazkowo pamietaj o bezpardonowej jezdzie, nawet jesli stawka nie bylaby zgrzewka piwa, tylko zwykly pojedynek friendly).

Co do rozgrywki 2 Player's, mozesz dzielic ekran w pionie lub poziomie (nawet przenosic obraz na dowolna strone!) - dobra opcja, gdy jestes przyzwyczajony do wlasnego sposobu ogladania akcji ( kompan zazwyczaj jest zdany na Twoje gusta ). Ale najwazniejsze jest to, ze gra nie zwalnia ani na troche i widocznosc jest cool . Aby zapobiec klatkowaniu w trybie "na dwóch", zrezygnowano z podziwiania kierowców-nieprzezroczyste szyby ( to wcale nie obrzydza grafy ). Po przejsciu oraz pomyslnym zakonczeniu levelu twym oczom ukazuje sie przepiekny widok rozradowanego tlumu gapiów. Przed nimi stoja auta uczestników a ty dumnie brykasz (jak Tygrysek) na podium, blisko swej ukochanej maszyny. I ta oto romantyczna wizja ( jak z mini-serialu wenezuelskiego 879 odcinkowego) mozna zakonczyc dalsze wywody co do tej produkcji. Reszte uciechy odkrywania kariery mistrza kierownicy pozostawiam Tobie brachu.

Gra posiada jeszcze wiecej i wiecej róznego rodzaju smaczków towarzyszacych tego rodzaju imprezom jak rajdy, wiec jesli nie masz na nazwisko Holowczyc a w Twym garazu nie stoi auto WRC to juz Cie nie widze przy tym artykule, bo jestes dawno w sklepie, ustawiony w dluuugiej kolejce po V-RALLY 2 .

MartineZ

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: maszyna | rozgrywki | wrc | trasy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama