Ubisoft wzywa do obrony

Jak poinformował serwis BBC News, na tegorocznych targach Electronic Entertainment Expo szef Ubisoftu, Yves Guillemot, ostrzegł akcjonariuszy firmy przed wrogim przejęciem ze strony konkurencyjnego, amerykańskiego giganta wydawniczego - firmy Electronic Arts.

Reakcja Guillemota jest odzewem na przejęcie przez EA 20 procent akcji Ubisoftu w grudniu 2004 roku. Francuski wydawca określa posunięcia EA jako "wrogie" i stąd jego prośba do akcjonariuszy, aby nie sprzedawali swoich akcji. Zarząd Ubisoftu poprosił nawet o pomoc francuski rząd.

Mając nadzieję na przekonanie inwestorów do zatrzymania swoich udziałów EA, Guillemot oświadczył, że wartość spółki podwoi się w ciągu następnych dwóch lat, jako że firma agresywnie inwestuje w swoje najsilniejsze marki: "Splinter Cell", "Ghost Recon" i "Prince of Persia".

"Wolelibyśmy pozostać niezależni, jako że mamy zamiar podwoić swoją wartość w ciągu dwóch następnych lat w związku z dwukrotnym zwiększeniem wysiłków i nakładów pracy" - czytamy w artykule BBC. "Jesteśmy w branży kreatywnej, więc musimy utrzymać kreatywność i to jest główną wartością naszej firmy" - dodał Guillemot.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Expo | Electronic Arts | serwis | firmy | BBC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy