Tom Clancy's Rainbow Six: Covert Ops Essentials

Producent: Magic Lantern Playware

Wydawca: Red Storm Entertainment

Dystrybutor PL: Play-It

Rodzaj gry: Gra akcji

Wymagania sprzętowe: Pentium II 266, 64 MB RAM, 16-bitowa karta grafiki SVGA, Win 95/98, CD-ROMx4

Data wydania: 20 wrzesień 2001

Sugerowana cena: 99 PLN

Ocena: 7/10

Aby zostać mistrzem, trzeba się najpierw uczyć od mistrzów.



I w końcu stało się... Dostępna jest już kolejna gra spod znaku "Tom Clancy's Rainbow Six", gra, na którą wszyscy fani "Tom Clancy's Rainbow Six" i "Tom Clancy's Rainbow Six: Rogue Spear" czekali z niecierpliwieniem. "Covert Ops Essentials" nie wymaga oryginalnych wersji swoich poprzedników, czyli można uważać, że jest to całkiem oddzielny produkt. Choć do końca tak nie jest. Z pewnością przyda Wam się w niej doświadczenie zdobyty w poprzednich częściach serii. Najpierw krótko o człowieku, którego nazwisko promuje produkt firmy Red Storm Enterteinment. Otóż Tom Clancy's jest jednym z najwybitniejszych współczesnych autorów książek sensacyjnych, w których tematami wiodącymi są: konflikty mocarstw, intrygi szpiegowskie i walka z terroryzmem. Jego dziełem są między innymi: "Dzień Patriotów", "Polowanie na Czerwony Październik" (na podstawie, którego powstał bardzo dobry film), "Czerwony Sztorm". Większości fanom literatury sensacyjnej tytuły te z pewnością nie będą obce. Po dużym sukcesie poprzednich części firmowanych nazwiskiem tego znanego powieściopisarza liczyłem na kolejny hit spod ręki Red Storm Entertainment. Jednak...

Reklama



W Polsce dystrybutorem "Covert Ops Essentials" jest firma Play-It. Produkt jest dostępny w cenie 99 PLN. Lokalizacja ograniczyła się jedynie do zapakowania produktu, dołączenia polskiej instrukcji, a także, czym byłem mile zaskoczony, militarnej czapki baseballowej z logiem gry. Całość, w tym także kurs szkoleniowy, co dla większości będzie głównym powodem jego oblania, jest w języku angielskim. Czy to dobrze, czy źle - ocenicie sami, gdyż różne są zdania na temat tłumaczenia anglojęzycznych produktów. W grze, a zwłaszcza w kursie szkoleniowym, zawarto mnóstwo tekstu, co niewątpliwie sprawiłoby, że tłumaczenie go byłoby syzyfową pracą. W pudełku z COE nie zabrakło także samej esencji produktu, jaką są płytki z grą - sztuk 2. Pierwsza z nich zawiera część szkoleniową, druga to płyta z misjami.



Część szkoleniowa

To swoista encyklopedia wiedzy dotycząca walki z terroryzmem, czyli tematowi, który w dzisiejszych czasach nie jest obcy większości ludzkiej społeczności. W tej części gry stajesz się członkiem szkoły oficerskiej (Officer Candidate School) i Twoim zadaniem, Graczu, jest zdanie wszystkich testów, aby zostać oficerem dowodzącym grupą antyterrorystyczną RAINBOW. A muszę przyznać, że to piekielne trudne zadanie. Drogę do celu stanowi siedem egzaminów z takich tematów jak: historia operacji antyterrorystycznych, jednostki CT, sprzęt operacyjny, strategia operacji, perspektywy przyszłościowe, testy na inteligencję i stan psychiczny. Nie dość tego, na zaliczenie każdego z tych "przedmiotów" składa się wiele pomniejszych, bardziej szczegółowych testów (np. przeznaczenie danego typu broni, czy umiejętność prowadzenia negocjacji). Po zaliczeniu wszystkiego z jednej dziedziny dostajemy odznaczenie. Nie trudno się domyślić, że do stopnia dowódcy potrzeba ich wszystkie siedem. Przystąpienie od razu do testów z pewnością nie jest drogą do sukcesu, gdyż w przeciwieństwie do rzeczywistości nie można na nich korzystać ze "ściągawek". Przed egzaminami należy się zapoznać z dostępnymi materiałami (CNI) - wszystko oczywiście po angielsku :). Niewątpliwe ta część rozgrywki jest nowością i za to plus dla twórców.



Misje

Bardziej niecierpliwym, albo tym, którzy za grosz nie "kumają" angielszczyzny, polecam od razu włożenie dysku z napisem "Misje", i rozpoczęcie instalacji grywalnej części COE. W niej znajdziecie do wyboru kilka opcji rozgrywki: grę jednoosobową, tworzenie własnej misji, gra wieloosobowa i trening. Zacznijmy od misji treningowych, w których to doszkolić się można w tworzeniu własnego planu działania. Zarówno w opcji treningowej, jak i później, w trybie Single Player, można korzystać z planu zawartego w grze. Jednak ambitnym graczom radzę powolutku tworzyć swój plan, który nie zawiedzie podczas akcji. Udany plan to więcej niż połowa sukcesu w grze, a te stworzone przez dowództwo są często mylne i kierują grupę na pewną śmierć.

Opcja gry dla pojedynczej osoby udostępnia 9 nowych scenariuszy, w tym trzy z nich stoją na bardzo wysokim poziomie, pozostałe są zbyt łatwe do przejścia i ukończenie ich nie daje już takiej satysfakcji. Przykładowo misje w Boliwii to niepowtarzalny klimat dżungli, gąszczów, urwisk, wodospadów, parowów, lian, itp. Wszystko to sprawia, że tropienie (i ukrywanie się) w takiej scenerii to naprawdę fascynujące, zapierające dech w piersiach przeżycie. Na tym przykładzie widać, że producenci COE wycisnęli już maksimum z trochę przestarzałego "silnika" graficznego Rogue Spear. Na początku dostajemy informacje o celu misji, jednostkach, przeciw którym przyjdzie nam walczyć, ważnych osobach związanych z nią, a także doniesienia wywiadu. Zaznaczyłem już, że drogą do sukcesu jest dobre zaplanowane całej akcji. Począwszy od wyboru ekipy wyszkolonych żołnierzy, poprzez ich wyposażenie adekwatne do wykonywanej misji, a na zaprojektowaniu całej misji i wydaniu odpowiednich rozkazów kończąc. Szczegółów dotyczących tej części gry jest bardzo dużo i znajdziecie je bardzo dobrze opisane w instrukcji. Zaznaczę jeszcze, że samo przygotowanie (oczywiście dobre przygotowanie) się do misji powinno zająć kilka razy więcej czasu od jej przeprowadzenia. Jeśli te proporcje są odwrotne znaczy to, że żadni z Was oficerowie sztabowi nie będą i lepiej się przesiąść na Quako-podobne gry, gdzie mózgownicy nie trzeba zbyt wysilać. Oczywiście, jeśli uważacie, że gra jest za trudna, to zawsze można zmienić jej poziom. Do wyboru trzy: Recruit, Veteran, Elite, - co każdy oferuje chyba wyjaśniać nie muszę.

Nowością jest także tworzenie własnej misji. Można zdecydować, jaki będzie poziom trudności naszej rozgrywki, a także podać ilość przeciwników występujących na mapie gry. Istnieje kilka rodzajów tworzonych misji: atak, samotny wilk, eliminacja terrorystów, uwolnij zakładników, obrona i rekon. Umożliwią one wykorzystanie wszystkich zdolności zdobytych na kursach (kto był nieobecny? - ręka w górę), które prawdziwy członek oddziału antyterrorystycznego znać powinien. Po pozytywnym ukończeniu swojej misji zostaniecie nagrodzeni. Kolor medalu będzie odpowiadał poziomowi trudności (Rekrut - brąz, Weteran - srebro, Elita - złoty).

Teraz trochę o oprawie audio-wizualnej. Jak już wcześniej wspomniałem engine graficzny wykorzystywany w grze jest już trochę przestarzały, co niestety odbija się delikatnie na jakości wyświetlanych tekstur. Maksymalna rozdzielczość ekranu to 1280x1024, więc szybsze maszyny z pewnością poradzą sobie z nią i gra będzie się lepiej prezentować. Podczas rozgrywki do wyboru dwie perspektywy wyglądu ekranu - pierwszosobową (patrzymy na świat oczyma jednego ze swoich ludzi) i trzecioosobową (postać przez nas kierowana jest widoczna na ekranie). Oprawa dźwiękowa też jakby zatrzymała się w miejscu, co nie znaczy, że nie stoi na dobrym poziomie. Po prostu: nie męczy ucha, ale też nie zachwyca.



Podsumowywując "Tom Clancy's Rainbow Six: Covert Ops Essentials" jest pozycją obowiązkową dla wszystkich fanów serii "Rainbow Six", mniej obowiązkową dla graczy, którzy lubią strzelanki połączone z elementami strategii, a gracze, którzy dopiero zaczynają przygodę z tego typu grami muszą się zastanowić czy warto wydać te 99 PLN na ten właśnie tytuł. Muszę przyznać, że trochę się zawiodłem na produkcji Red Storm Entertainment, ponieważ równie dobrze mógłby być to zestaw dodatkowych misji do "Rogue Spear", a nie kolejny tytuł z serii. Różnicy praktycznie nie widać. Aha, prawie bym zapomniał... duży plus dla Play-It za czapeczkę :-).



Łukasz Lasak

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dystrybutor | misje | rozgrywki | magic | wydawca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama