W najbliższych miesiącach Nintendo może obniżyć cenę konsoli GameCube - władze firmy obniżkę uzależniają od ewentualnych spadków cen Sony PlayStation 2. PlayStation 2 kosztuje w USA 299 USD, jednak coraz częściej mówi się, że cena konsoli spadnie wkrótce do 199 USD. Właśnie tyle kosztuje obecnie konsola GameCube, która - choć technologicznie potężniejsza od PS2 - nie posiada napędu DVD.
Dlatego Nintendo uważa, że "kostka" powinna być zdecydowanie tańsza niż produkt Sony. W związku z tym GameCube - choć na rynku amerykańskim sprzedawane jest dopiero od 18 listopada 2001 - prawdopodobnie potanieje. Nie podano jednak, jakiego rzędu obniżka jest planowana.
Powszechnie oczekuje się, że Sony obniży cenę swojej konsoli już w maju - informacja miałaby zostać podana oficjalnie podczas imprezy Electronic Entertainment Expo. Jeśli pogłoski znajdą potwierdzenie w faktach, przeceny GameCube należałoby się spodziewać nie później niż podczas sezonu wakacyjnego. Nie wykluczone, że wobec ruchów cenowych u konkurencji, na obniżkę cen konsoli Xbox zdecydowałby się również Microsoft. Brak informacji, w jakim stopniu obniżki cen w USA odbija się na rynku europejskim, gdzie konsole są znacznie droższe.
Pojawienie się Microsoftu na rynku konsol zdecydowanie ożywiło branżę - w miejsce wyraźnie odstającej w ostatnich latach Segi (porażki rynkowe konsol Saturn i Dreamcast), pojawił się gracz o niewyczerpanym niemal potencjale finansowym. Xbox ma wszelkie dane ku temu, by zdominować w najbliższych latach branżę elektronicznej rozrywki. Aby bronić swoich udziałów w rynku, Sony uruchomiło wspólnie z firmami IBM i Toshiba nowy program badawczy. Efektem współpracy ma być m.in. chip, który stanie się sercem konsoli PlayStation III.
Źródło informacji: 4D
