Smuggler's Run - PS2

Platforma: PlayStation 2

Data premiery: już jest!

Developer: Angel STUDIOS

Wydawca: Rockstar Games

Ilość graczy: 1-2

Memory Card: 332KB minimum

Rodzaj rozgrywki: wyścigi hardcore

Nie ma złych kierowców, są tylko źle postawione słupy...

Hmmm... miałem okazję zaszpilić w tego produkta już miesiąc temu lecz postawiłem na inną pozycję także lansowaną przez Rockstar Games - Midnight Club'a (to były również wyścigi lecz osadzone w realiach wielkich miast). Dlaczego wtenczas nie wybrałem "szmuglera"? Po chwili zastanowienia mogę śmiało stwierdzić, że odepchnęła mnie mała zajawka na targach ECTS2000 w Londynie, gdzie trzydziestosekundowy filmik zamiast zachęcać raczej odstraszał potencjalnych zainteresowanych nabywców i prezentował schematyczny typ reklamy w stylu: "Łopata ma swój własny - niepowtarzalny styl!". Na całe szczęście (dla omawianej gry) wszystkie niedoróbki oraz wpadki zostały wyeliminowane byśmy w wersji finalnej rozkoszowali się miodnością, grafiką oraz wszechogarniającą nas wolnością!!! Grę charakteryzuje czad, power oraz sex'n'roll w wersji terenowej (bo jak inaczej określić próby ominięcia dziesiątków drzew, słupów czy przechodni przy prędkości grubo powyżej 150km/h?!)

Reklama



"Dźwięk z Atarynki jest jak przejechanie widelcem po szybie, a grafika jak rozjechana żaba w drugim tygodniu rozkładu" - te słowa jeszcze do niedawna były jak chleb powszedni na "podwórkowych" przepychankach platformowych, lecz teraz szczęśliwy posiadaczu PS2 przygotuj się na inwazję zawistnych niedowartościowanych pentiumowców.



Jeśli najdzie Was jakiś nawiedzony PieCetowiec i zacznie porównywać waszego PS2'owego Smuggler's Run'a do blaszakowego "1NSANE" to zaproponujcie mu by zjechał gołą dupą po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu. Po takiej kuracji wstrząsowej niech wróci i przyjrzy się jeszcze raz dokładnie grafice, a w szczególności detalom, płynności oraz daaaaaaleko widocznemu (nie dorysowującemu się) horyzontowi! W przysłowiowych dwóch słowach "SR" to niczym nie skrępowane popylanie na przeogromnych terenach (każdy z trzech dostępnych ma powyżej 20KM2!!!) zasiadając w jednym z 35'ciu specjalnie zaprojektowanych terenowych pojazdów włączając w to: braciszka HUMMERA, BigFoot'a czy dobrze znanych z rajdu Paryż-Dakar "pajęczaków".



Polonez to najbardziej ekologiczny samochód świata, już po trzech latach ulega biodegradacji - te słowa tracą swój sens w wydaniu Smuggler's Run (doprowadzenie pojazdu do ruiny trwa zdecydowanie krócej!)



Tak, tak... nie łudź się, że podczas wykonywania określonych misji będziesz sielankowo się włóczył. Na Twój zad tylko czeka spore grono bezlitosnych stróżów prawa kierujących się zasadami zawodów "DESTRUCTION DERBY"! A jak już się zapewne domyślasz blachy twej maszyny fruwać będą to raz na lewo, to raz na prawo! Dojdzie nawet do takich sytuacji, że zaczniesz się zastanawiać gdzie podziały się drzwi, dach czy koło zapasowe! Misje na początek polegają głównie na dotarciu z punktu "A" do punktu "B" w ściśle określonym limicie czasowym. W miarę zdobywania umiejętności i zaliczania kolejnych zadań - misje będą coraz bardziej rozbudowane (poprzez "złap flagę" kończąc na całej "liście życzeń"). Tereny przeznaczone do badań "geodezyjnych" są trzy: pierwszy w porze letniej "górsko-miasteczkowy", drugi pustynny a trzeci to megamix pierwszego w kompilacji zimowej. Każdy z nich (jak wspominałem wcześniej) ma obszar o powierzchni około 20KM2 - tak, że jest po czym jeździć! Samochody zachowują się realistycznie a w szczególności ich zawieszenia, które na byle nierówności gną się, skrzypią i trzęsą lepiej niż jeszcze do niedawna nadmuchane balony Pamci. Karoserie ulegają zniszczeniom, odpadają ich co większe elementy odsłaniając przed grającym osobnikiem skrywane elementy rur stelaży - konstrukcji. W świecie Smuggler's Run wszystko odbywa się jak w prawdziwym świecie: jeżdżą obce samochody, przechadzają się po ulicach przechodnie, strażnicy, mieszkańcy, kursują pociągi, w górach napotykamy na wycieczkowiczów a na szczytach wniesień górskich możemy napotkać nawet kozice (oczywista skaczące ze skały na skałę dopóki ich nie rozjedziemy !J). Zresztą ilość napotkanych zwierząt jest imponująca... Co by nie powiedzieć - świat przedstawiony w grze SMUGGLER'S RUN jest najpiękniejszym na jaki się natknąłem w swej wieloletniej karierze testera wyścigów wszelkiej maści.



OUT of memory in my łeb...

"Chciałem dobrze" - podobnie mówił Adolf Hitler... ale szczerze, stokrotnie szczerze choć brakuje już mi słów na podkreślenie wyjątkowości tej pozycji polecam ją wszystkim wykolejeńcom na punkcie głośnych ryków kilkulitrowych motorów. Z ręką na sercu powiadam Wam - na "SR" nie zawiedziecie się w najmniejszym calu! To jest to szukałeś od lat - wolności poruszania się, prędkości oraz jakości wykonania.

Cena sugerowana to jak zwykle 249 złociszy (jak oni obliczają te stawki??? Chyba na podstawie wzoru:2+2=5, w tym 1 to podatek VAT)

Nie drukujcie brzydkich zdjęć bo jestem ministrantem - vel MartineZ

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation Vita | Platforma Obywatelska | deweloper | wydawca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy