Settlers IV

No i po długim okresie oczekiwania, mamy wreszcie czwartą część osadników. Generalnie granie, w stosunku do poprzednich części, nie zmieniło się tak bardzo, jednak należy wziąć pod uwagę, że nie każdy z was grał w poprzednie trzy części tej znakomitej gry. Dlatego więc, postaram się wyjaśnić zarządzanie naszą osadą od samych podstaw.

Na początku warto uruchomić trening, dzięki czemu poznamy prawidła rządzące grą. A więc zaczynamy nasz poradnik.

Gry spod znaku Osadników były na tyle specyficznymi grami, że w niektórych kwestiach bardzo przypominały rzeczywistość. A chodzi mi konkretnie o zależności, jakie występują między jednymi osadnikami, a innymi. Tutaj musimy zapewnić sprawnie działającą gospodarkę, by móc stale dostarczać potrzebne produkty. Zatrzymanie stworzonego przez nas łańcuszka dostaw, może poważnie utrudnić nam grę. Dlatego trzeba zawczasu zapewnić produkcję potrzebnych nam przedmiotów, na odpowiednim poziomie.

Reklama

Na początku mamy warownię, kilku osadników oraz trochę surowców. To z nimi zaczniemy naszą ekspansję oraz rozwój.

Na początku naszej gry trzeba zapewnić sobie dostawę budulca. Potrzebujemy drewna i kamieni. Drewno jest jednym z surowców, którego nigdy nam nie zabraknie. Na początku stawiamy chatkę drwala, który będzie ścinał drzewa i zanosił je do tartaku. Potem budujemy tartak, w którym drzewa będą przerabiane na deski. Kiedy już mamy te dwa budynki, trzeba się postarać, by na miejscu ściętych drzew odrastały nowe, a uczynimy to stawiając obok chatki drwala, chatkę leśnika. Później możemy dostawić jeszcze po jednej chatce leśnika i drwala, wtedy zapewnimy sobie znacznie szybszy napływ budulca (ponieważ drwal potrzebuje nieco czasu na ścięcie i dostarczenie drewna do tartaku).

Musimy jednak pamiętać, by do produkcji desek wyznaczyć sobie mały kawałek terenu, ponieważ drzewa się rozrastają, a my nie chcemy, żeby las powiększając swoją wielkość, zabrał nam tereny, na których możemy postawić inne budynki.

Mamy już stałe dostawy drewna, trzeba teraz zabrać się za dostawy drugiego budulca, czyli kamienia. Niestety kamień jest surowcem nieodnawialnym (tzn. można go odnowić, ale dopiero przy użyciu kapłanów, a nie naturalnie), więc starczy go jedynie na pewien czas. Jeżeli widzimy na mapie, kilka skałek, to stawiamy w ich pobliżu chatkę kamieniarza, a on będzie wydobywał z nich kamień. Kiedy zapewnimy sobie dostawy budulca, trzeba pomyśleć o żywności.

W międzyczasie, o ile w mamy gdzieś blisko góry, to wysyłamy geologów, by sprawdzili, czy nie znajdują się w nich jakieś bogactwa naturalne. Nawet jeśli w chwili obecnej nie mamy dostępu do gór, to geolodzy potrafią pracować także poza naszymi granicami.



Geolodzy sobie pracują, a my stawiamy pierwsze gospodarstwo rolne. Zanim jednak to zrobimy, to wybierzmy sobie kawałek płaskiego terenu, który nie jest poprzedzielany drzewami. A to dlatego, że rolnik, który sieje zboże musi mieć odpowiednią ilość miejsca, by je zasiać. Po za tym im więcej będzie miał miejsca, tym więcej będzie tego zboża siał. Jednak samo zboże nie wystarczy by mieć z niego żywność. Trzeba więc upiec z niego chleb. Do wyrobu chleba potrzebujemy trzech budynków: młyna, piekarni i chatki nosiwody. Najpierw budujemy młyn i robimy to w miarę blisko gospodarstwa, by zboże nie musiało być noszone zbyt daleko. Jeżeli mamy na naszym terenie rzeczkę, to stawiamy obok niej chatkę nosiwody, który zapewni nam wodę do pieczenia. Potem budujemy piekarnię. Jednak piekarnia nie będzie funkcjonować bez węgla, więc jeśli nie masz dostępu do gór, to nie martw się, żywność zdobędziemy za chwilę innym sposobem.



Stworzyłeś już kilka budynków, kończy ci się siła robocza, potrzebujesz także więcej tragarzy i budowniczych. Postaw więc średnie domostwo, które zapewni nowych osadników. Teraz, o ile nie dysponujesz jeszcze węglem, zabierzemy się za zdobycie innego źródła pożywienia. Obok gospodarstwa budujemy hodowlę zwierząt. Na razie i tak nie mamy młyna, dlatego w opcjach rozdysponowania zasobów ustawiamy by wszelkie zboże było dostarczane do hodowli zwierząt. Im więcej zboża, tym szybszy przyrost trzody. W międzyczasie budujemy gdzieś w pobliżu rzeźnię, która będzie przerabiać zwierzęta na mięso. W ten sposób mamy zapewnioną żywność. Jeśli mamy dostęp do morza, to możemy postawić kilka chatek rybackich. Nie dostarczają oni zbyt wiele żywności, ale te kilka rybek zawsze się przyda. Chatkę myśliwego możemy sobie darować. Owszem, na początku jest trochę zwierząt, na które może polować myśliwy, jednak wraz z rozwojem naszej osady, zwierzęta uciekają i myśliwy nie ma co robić.


Nasza ekspansja odbywa się tak szybko, że zabraknie nam miejsca na budowę kolejnych domów. Należy więc zająć się rozszerzeniem naszego terytorium, a przy okazji (o ile jeszcze nie mamy), uzyskać dostęp do gór.

Nowy teren zdobywamy, budując na obrzeżach obecnego terytorium, budynki militarne. Wież obserwacyjnych nie należy stawiać za dużo, ponieważ one nie przejmują terenu, a jedynie dają nam obraz tego co dzieje się poza obszarem naszej osady. Teren przejmują strażnice, a także zamki (wystarczy, ze znajdzie się w nich jakiś żołnierz). Na razie nie nastawiajmy się na obronę swoich granic, ponieważ trochę potrwa zanim spotkamy pierwszego przeciwnika, a należy pamiętać, że na początku mamy ograniczoną liczbę żołnierzy. Jeśli nie mamy węgla i żelaza, by wytworzyć nową broń, to będziemy mieli poważny kłopot. Po prostu nowe strażnice nie będą miały kim być obsadzane i nie zdobędziemy nowego terenu. Oczywiście można się jeszcze posłużyć pionierami. Oni również przejmują teren, ale robią to bardzo wolno, a i samych pionierów musi być dosyć sporo, by przyniosło to jakiś efekt.



Zdobywamy nowy teren i wreszcie zdobywamy dostęp do gór, gdzie znajdują się bogactwa naturalne. Geolodzy z pewnością odnaleźli już węgiel i żelazo. Jeśli będziemy mieli szczęście to również złoto, siarka i kamienie.



Na początku zajmijmy się najważniejszym surowcem w grze, czyli węglem. Na początku musimy postawić kopalnię wydobywającą go. Najlepiej zrobić to w miejscu, w którym znajduje się dużo tabliczek z trzeba symbolami węgla (geolodzy oznaczają znalezione złoża tabliczkami). Ilość kropek na tablice oznacza wielkość złoża. Jeżeli w jednym miejscu mamy duże złoże, to warto postawić blisko siebie dwie kopalnie. Wtedy będziemy mieli szybsze dostawy węgla. Węgiel wykorzystywany jest w kuźni, hucie żelaza, warsztacie płatnerza, pracowni złotnika oraz w piekarni, więc by węgla starczyło dla tych wszystkich budynków, musimy wydobywać go sporo. Dostawy węgla zależą również od rasy, jaką gramy. Jeżeli wybraliśmy Wikingów, to możemy tworzyć również węgiel drzewny. Jednak w tym wypadku należy brać pod uwagę dużo większe zapotrzebowanie na drewno, więc trzeba zapewnić sobie odpowiednie dostawy.



W międzyczasie postawmy także kopalnię rudy żelaza. Potem możemy już zbudować hutę żelaza, która z rudy żelaza, wytopi nam piękne, lśniące sztabki, służące nam później do wyrobu broni oraz narzędzi. Obok huty żelaza należy postawić kuźnię oraz warsztat płatnerza. Jeżeli w międzyczasie zauważycie, że kończy wam się liczba wolnych osadników, to dobudujcie kolejną, tym razem największą rezydencję (później będzie można ją zburzyć) i powiększcie o jakieś 15-20 osób liczbę tragarzy. Wtedy wszystkie towary będą transportowane znacznie szybciej.

Kiedy macie już kuźnię, ustawcie produkcję każdego narzędzia na przynajmniej trzy sztuki. A produkcję kilofów, pił, siekier i wędek na przynajmniej 5-6 sztuk. Dzięki temu nie dopuścimy do sytuacji, w której dany budynek nie może być obsadzony z powodu braku odpowiednich narzędzi. Pamiętajcie jednak, żeby na początku tworzyć narzędzia, których mamy mało, lub nie mamy wcale. Dlatego, że wytworzenie narzędzi przez kowala trochę trwa, a my nie chcemy czekać na najbardziej potrzebne narzędzia.

Teraz musimy ustawić produkcję mieczy oraz pancerzy w chacie płatnerza. W końcu musimy przygotować się na spotkanie z przeciwnikiem. Obok chaty płatnerza, warto postawić koszary, w których szkolić się będzie nowe mięso armatnie.

Dochodzimy już do takiego momentu, w którym należy wybudować kilka magazynów. W Settlers 4 przenoszenie towarów jest tak niefortunnie rozwiązane, że jeśli towary będą zalegać w pobliżu budynku je produkującego, to ten wstrzyma dalszą produkcję. Przy każdym budynku może leżeć najwyżej osiem sztuk danego towaru. W poprzedniej części nadmiar towaru składowany był na rozstajach dróg. Tutaj nie ma wyznaczanych dróg, dlatego by nie doprowadzić do wstrzymania produkcji, należy wybudować magazyn. A dla pewności lepiej zrobić ich kilka. Następnie ustawiamy, jakie towary chcemy mieć w magazynie i już możemy produkować dalej.



Teraz przydałoby się zająć wybudowaniem świątyń. Świątynie to kapłani, którzy wspomagają nas czarami. Czary nie są zbyt efektywne, ale czasem mogą się przydać. Mogą na przykład dać nam zupełnie za darmo, trochę towarów, wytapiać przejścia w górach, spowodować odnowienie zasobów w kopalniach. Kapłani potrafią także leczyć naszych żołnierzy, co wydatnie zwiększa ich skuteczność. Można także skorzystać ze specjalnej tarczy (niestety czasowej), która chronić będzie nasze wojska atakujące przeciwnika. Najfajniejszy jest chyba czar, który powoduje (również czasowo), że żołnierze przeciwnika przechodzą na naszą stronę i walczą u naszego boku.

Aby mieć kapłanów najpierw należy wybudować winnicę, ponieważ z wina składane są ofiary dające nam manę. Potem budujemy świątynie. Jedna świątynia służy do składania ofiar z wina, zaś z drugiej wychodzą kapłani.

Niestety im częściej używamy danego czary, tym jego kolejne użycie staje się znacznie droższe.



Jeśli chcemy bardziej się rozwijać, a na wyspie, na której się znajdujemy nie ma już miejsca, to pora wybudować kolejną osadę na innej wyspie. Można to zrobić po wybudowaniu wozów, hodowli osłów i stoczni. Wtedy ładujemy do statków kilku pionierów oraz kopaczy i każemy im założyć kolejną osadę na drugiej wyspie. Potem budujemy w obu osadach targowiska, by móc między nimi przewozić towary (zrobią to wozy). Budowa drugiej osady jest przydatna jedynie wtedy, gdy na innej wyspie są nowe złoża surowców, a nasze już się wyczerpują.



Pora przygotować się na przyjęcie przeciwnika. Stanie się to prędzej czy później, więc lepiej byśmy mogli odeprzeć jego atak. Jeżeli zauważymy, że zbliżamy się do granicy przeciwnika, to trzeba w pobliżu niej postawić zamek i obsadzić go najbardziej wyszkoloną obroną. Nie znaczy to oczywiście, że przeciwnik atakując nas skupi się właśnie na tym zamku, ale jeśli jego wojska będą przechodzić w pobliżu, to obrona zamku szybko zareaguje.

Jeśli chodzi o wojaków, jakich możemy szkolić, to mamy ich trzy rodzaje: wojownicy posługujący się mieczem, włócznią oraz łukiem. A każdy wojak może być wyszkolony do trzeciego poziomu. Im wyższy poziom, tym lepszy żołnierz. Oprócz zwykłych żołnierzy mamy jeszcze dowódcę, który koordynuje działania i wpływa pozytywnie na morale żołnierzy.

Jednak dowódcę i żołnierzy powyżej pierwszego poziomu będziemy mogli szkolić dopiero wtedy kiedy uda się nam wyprodukować sztabki złota. Dlatego kiedy tylko będziemy mieli złoto, to musimy je dostarczyć do koszar, gdzie powstaną bardziej wyszkoleni żołnierze. Warto także zbudować warsztat machin wojennych. Nie będą one przydatne przy obronie, ale staną się niezastąpiona przy ataku. Musimy jednak pamiętać, że machiny wojenne wymagają amunicji, którą są kamienie, dlatego trzeba zapewnić sobie odpowiedni ich zapas.

Potem warto zbudować nieco więcej strażnic i wszystkie obsadzić pełną załogą (strażnice zapełniane są automatycznie tylko jednym żołnierzem). Większa ilość postawionych strażnic spowoduje, że wzrośnie poważnie zapotrzebowanie na surowce, jednak w wypadku utraty którejś ze strażnic, nie stracimy terenu, a tym samym stojących na nim budynków. W pobliżu granicy z przeciwnikiem warto postawić także kilka zamków (również z pełną załogą). Ale trzeba uważać, ponieważ przeciwnik potrafi obejść nasze terytorium i zaatakować nas z boku lub z tyłu, więc musimy równomiernie rozstawić strażnice, a nie skupiać ich jedynie w pobliżu granicy z przeciwnikiem.



Mając już jedną lub dwie katapulty i wystarczającą ilość wojska, możemy podjąć się ataku na terytorium przeciwnika. Możemy to zrobić na kilka sposobów, lecz chyba najskuteczniejszym będzie najpierw zaatakować strażnicę przeciwnika katapultą, a kiedy zostanie zniszczona, dokończyć resztę wojskiem. Strażnice możemy również atakować wojskiem, lecz trzeba pamiętać, że będą ją mogli atakować jedynie żołnierze dysponujący mieczem. Reszta w tym czasie powinna zająć się napływającymi posiłkami. Atakując, pamiętajmy by atakując skupiać się na jednym celu. Ponieważ rozdrobnienie sił na wiele strażnic spowoduje, że przeciwnik szybko zakończy żywot naszych wojsk. Atakując powinniśmy wspomagać się kapłanami. Można wtedy użyć czaru tarczy, uzdrowienia lub przekabacenia przeciwnika na naszą stronę. Najskuteczniejsze jest przeciągnięcie przeciwnika na naszą stronę, jednak należy użyć go na jak największym skupisku żołnierzy przeciwnika, wtedy uzyska on największy efekt. Wtedy możemy przez jakiś czas atakować dużo większymi siłami. Można również zaatakować przeciwnika innym sposobem, który jednak niesie ze sobą bardzo duże straty. Rzucamy po prostu do walki wszystkie swoje siły, atakując jedynie strażnice i nie zwracając żadnej uwagi na żołnierzy przeciwnika. Wtedy zniszczenie strażnic spowoduje, że przeciwnik straci teren, a przy okazji budynki, co może spowodować, że straci w ten sposób dostawcę żywności lub broni. W tym sposobie ataku, katapulty są koniecznością, ponieważ bardzo szybko rozbijają strażnice przeciwnika, jednak same również są szybko niszczone, dlatego trzeba przygotować ich większą ilość. Można również przydzielić im po kilku wojaków do ochrony.

Po jakimś czasie będziemy musieli walczyć z tytułowym Mrocznym Plemieniem. Walka z nimi jest nieco łatwiejsza niż z innym przeciwnikiem, jednak występuje tutaj inna trudność w postaci zniszczonego terenu. Teraz na którym egzystuje mroczne plemię, jest w jakiś sposób skażony, dlatego do jego rekultywacji trzeba będzie użyć zupełnie nową jednostkę, jaką jest Ogrodnik. Ten osadnik, wyposażony w łopatę, będzie przekopywał skażoną ziemię i tym samym przywracał ją do stanu używalności, ponieważ na takiej ziemi nie można budować. Problem leży jednak w tym, iż takich ogrodników trzeba mieć minimum pięciu lub siedmiu, bo dopiero wtedy swoją pracę będą wykonywać w miarę szybko.



Teraz kilka przydatnych uwag.

1. Na początku zwiększ liczbę kopaczy oraz tragarzy. W ten sposób znacznie szybciej będzie przygotowywany teren pod budynki, a czas ich stawiania również znacząco się skróci.

2. Kiedy zacznie ci brakować osadników, buduj duże rezydencje. Nie martw się, rezydencje możesz potem zburzyć. Uważaj tylko, by nie zrobić tego zbyt szybko, ponieważ osadnicy potem się buntują. Jeśli przed rezydencją stoi jeszcze sporo osadników, to nie niszcz jej. Ale kiedy zobaczysz, że stoi ich już tylko kilku, możesz rezydencję zniszczyć. Potem będzie można na jej miejscu wybudować kolejną.

3. Poustawiaj ręcznie sposób dystrybucji towarów, ponieważ to co robi komputer powoduje, że część budynków nie dostanie towarów. Dotyczy to głównie żywności, ponieważ niektóre kopalnie nie będą dostawać jedzenia.

4. Budynki współpracujące ze sobą stawiaj blisko siebie. Na przykład młyn i piekarnię obok gospodarstwa, albo rzeźnię obok producenta trzody.

5. Nie nastawiaj się, że rybak będzie głównym producentem żywności. Właściwie jego skuteczność jest tak znikoma, że dopiero postawienie kilku chat rybaka, może dostarczyć większą ilość ryb.

6. Przestaw również kolejność noszonych towarów, ponieważ towar najważniejszy, czyli węgiel i żywność jest noszony dopiero po wielu innych towarach.

7. Możesz zbudować mały ośrodek dostarczający drewno. Wystarczy, że zbudujesz w jednym miejscu po dwie chatki drwala oraz leśnika, a także dwa tartaki. Jeśli jednak twój teren jest już dosyć duży, to taki sam ośrodek warto zbudować z jego drugiego krańca. Wtedy możesz być pewny, że nie zabraknie drewna.

8. Jeśli chodzi o kamienie, to najpierw staraj się wykorzystać wszystkie skałki, jakie znajdują się nad powierzchnią ziemi. Jednak nie ma sensu eksploatować ich, stawiając w pobliżu kilka chatek kamieniarzy, ponieważ będą oni wydobywać kamień zbyt szybko, co doprowadzi do tego, że będziesz musiał budować wiele magazynów by go pomieścić (pamiętaj, że kamienia zużywa się mniej niż drewna).

9. Staraj się za to mieć jak najwięcej kopalni węgla i żelaza. Nie jest ważne, że nie pracują one pełnią swoich możliwości. Ważne jest to, że w jednym cyklu masz tyle sztuk surowca ile kopalni.

10. Jeśli nie korzystasz z jakiegoś budynku (a masz go zbudowanego), to warto zakazać noszenia do niego surowców, które mogą być potrzebne gdzie indziej. Dotyczy to np. kuźni, do której nadal noszone są surowce, mimo iż nic w niej nie produkujesz (a mogą one np. być w danej chwili potrzebne dla płatnerza).

11. Nie warto budować kolejnej osady na innej wyspie, jeśli nie ma na niej przeciwnika. Chyba, że akurat znajdują się tam góry z surowcami.

12. Jeżeli masz złoto, to nie szkol żołnierzy pierwszego poziomu, tylko poczekaj trochę aż wyszkolą się żołnierze drugiego lub trzeciego poziomu. Są znacznie mocniejsi. Wyszkol także kilku dowódców, a następnie stwórz im oddziały. Wtedy taki oddział, dzięki istnieniu dowódcy, będzie silniejszy.

13. Nie buduj dwóch małych świątyń. Jeżeli myślisz, że w ten sposób zwiększysz szybkość dostarczanej many, to mylisz się. W obu świątyniach many będzie tyle samo. Jeśli chcesz natomiast zwiększyć jej ilość, to zbuduj dwie lub trzy winnice.

14. Nie używaj czarów bez powodu. Przydadzą się wtedy, kiedy naprawdę będziemy ich potrzebować (np. wtedy skończą się zapasy w kopalniach - wtedy będzie można dzięki czarom odnowić je).

15. Nie twórz pionierów i nie wykorzystuj ich do przejmowania terenu. Nie ma to wielkiego sensu.

16. Nie buduj chatki myśliwego. Szkoda surowców, ponieważ jego skuteczność jest jeszcze mniejsza niż rybaka.

17. Zbuduj także ośrodek rolny. Ustaw obok siebie dwa lub trzy gospodarstwa rolne. Wtedy będziesz miał pewność, że nie zabraknie ci zboża.

To byłoby właściwie wszystko. Resztę pozostawiam graczom.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kamień | wojsko | złoto | żołnierze | dostawy | budynki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy