W piątek firma Sega - jeden z najbardziej znanych światowych developerów gier - poinformowała, że po dwóch latach strat znów jest "na plusie". W roku finansowym zakończonym 31 marca Sega zanotowała zysk operacyjny w wysokości 14,2 mld jenów (około 110,9 mln USD). Dla porównania: rok wcześniej Sega straciła 52 mld jenów.
Cała grupa finansowa Segi wciąż przynosi starty - wyniosły one 17,8 mld jenów. Widać jednak wyraźny progres - rok wcześniej grupa zanotowała straty rzędu 51,7 mld jenów. Po uwzględnieniu podatków i zysków oraz strat z inwestycji (bez uwzględnienia kosztów operacyjnych) firma zarobiła 12,5 mld jenów i jest to pierwszy zysk od pięciu lat. Wartość sprzedaży w stosunku do ubiegłego roku spadła o 15,1% i wyniosła 206,3 mld jenów (co częściowo jest efektem zaprzestania sprzedaży konsoli Dreamcast).
Zarząd firmy zapowiada, że w przyszłym roku obroty sięgną 210 mld jenów a zysk wyniesie 18 mld jenów. Dalsza poprawa sytuacji firmy wydaje się wielce prawdopodobna - branża elektronicznej rozrywki przeżywa prawdziwy rozkwit. Wydaje się także, że trafna była decyzja Segi o rezygnacji z produkcji własnych konsol i koncentracji na tworzeniu oprogramowania dla innych platform. Dzięki temu Sega na rywalizacji konsol nowej generacji może tylko zyskać - wszak tworzy gry dla wszystkich trzech platform...
Reformy w firmie podobają się także akcjonariuszom - w ciągu ostatniego roku akcje Segi na tokijskiej giełdzie podrożały o blisko 11%.
Źródło informacji: 4D
