Saitek X45
Jeszcze kilka lat temu posiadanie jakiegokolwiek joysticka było rarytasem. Dzisiaj już nikogo nie dziwią stojące na biurkach zmyślne, wielofukunkcyjne kontrolery do gier. Kierownice, pady czy joysticki obowiązkowo znajdują się w ofercie każdego liczącego się producenta osprzętu dla maniaków gier komputerowych. Jednak niektórzy twórcy wszelkiego rodzaju akcesoriów posuwają się jeszcze dalej, udostępniając bardzo zaawansowane wytwory wyobraźni firmowych projektantów.
Producent: Saitek Ltd.
Dystrybutor PL: Karuma Polska sp. z. o.o
Rodzaj kontrolera: joystick do symulatorów lotniczych
Platforma: PC
Cena detaliczna: 399 PLN
Wymagania sprzętowe: Pentium 133 Mhz, port USB, Microsoft Windows 98 / Me / 2000 / XP
Ocena: 8/10
Jeszcze kilka lat temu posiadanie jakiegokolwiek joysticka było rarytasem. Dzisiaj już nikogo nie dziwią stojące na biurkach zmyślne, wielofukunkcyjne kontrolery do gier. Kierownice, pady czy joysticki obowiązkowo znajdują się w ofercie każdego liczącego się producenta osprzętu dla maniaków gier komputerowych. Jednak niektórzy twórcy wszelkiego rodzaju akcesoriów posuwają się jeszcze dalej, udostępniając bardzo zaawansowane wytwory wyobraźni firmowych projektantów. Do takich urządzeń z pewnością należy Saitek X45 - wysokiej jakości kontroler przeznaczony przede wszystkim do symulatorów lotniczych.
Trochę historii
Saitek X45 to młodszy brat modelu X36, wypuszczonego na rynek w 1998 roku, który zresztą był jednym z pierwszych tego typu kontrolerów. Złożony z dwóch komponentów - joya i przepustnicy, pokryty głównie elementami plastikowymi, był jak na ówczesne czasy czymś naprawdę wyjątkowym. Nawiązując do świetnej tradycji i doświadczeń nabytych przy tworzeniu X36, firma Saitek postanowiła uraczyć wszystkich fanów symulatorów lotniczych czymś nowym. Może nie tak do końca nowym, gdyż wersja X45 bardzo przypomina swojego poprzednika. Mam tu na myśli głównie rozmieszczenie części przycisków, przeznaczenie i ogólne zaprojektowanie tego urządzenia.
Symulator doskonały!
Już na samym początku jedno jest pewne. Nie ma już doskonałych symulacji lotu bez odpowiednich do tego rodzaju gier kontrolerów, które naprawdę pozwolą poczuć się tak, jakbyśmy rzeczywiście byli za sterami pilotowanej maszyny. A Saitek X45 ma do tego świetne predyspozycje - liczy bowiem sobie łącznie 7 oddzielnych przycisków, 3 mikroprzełączniki HAT, spust, dwa przyciski obrotowe, odpowiednik komputerowej myszki i dwie przekładnie. Oczywiście dzięki załączonemu do płyty ze sterownikami oprogramowaniu, można dowolnie kalibrować i przypisywać poszczególnym przyciskom inne funkcje. Możliwości jest naprawdę multum i tylko od Was zależeć będzie, jak do potrzeb poszczególnych gier ustawicie sobie joya i przepustnicę. Leniuchom radzimy odwiedzić oficjalną witrynę producenta, na której znajdują się gotowe do wykorzystania profile.
W przestworzach
Dzięki przyciskom HAT, umieszczonym na wolancie, możemy m.in. porozglądać się po wnętrzu oblatywanej maszyny. Guziczki FIRE odpowiadają oczywiście za prowadzenie ognia, przy czym jeden z nich jest ukryty pod specjalną osłonką - za jego pomocą możemy odpalać chociażby rakiety (swoją drogą przycisk jest umieszczony zbyt wysoko, przez co używania go podczas gry wymaga wręcz akrobatycznych wygięć dłoni). Dodatkowo, pod palcami wskazującym i małym mamy dodatkowe przyciski, którym dowolnie możemy przypisać przydatne w danej grze funkcje. Joy posiada dość spory kąt przechyłu, lecz odnosiłem czasem wrażenie, że nie porusza się płynnie - może to wina sprężyny umieszczonej pomiędzy manetką trzymaną w dłoni a jej podstawą.
Przepustnica Saitek X45 to również urządzenie hi-tech, pozwalające na swobodne zwiększanie i zmniejszanie mocy silnika, przypominające wyglądem regulatory ciągu z prawdziwych samolotów. Na drążku przepustnicy, w zasięgu palców, znajduje się szereg bardzo dobrze - w większości -rozmieszczonych przycisków. Wśród nich znajdziemy dwa pokrętła, mogące odpowiadać za kąty nachylenia poszczególnych komponentów, z których zbudowany jest nasz powietrzny pojazd., emulator myszki i kilka - mniej lub bardziej ważnych - przełączników. To właśnie dzięki trzymaniu w ręce przepustnicy, wreszcie czujemy, że rzeczywiście mamy pełną kontrolę nad prowadzoną maszyną.
Wnioski
Saitek X45 to świetny kontroler do wszelkiego rodzaju symulatorów lotniczych czy symulatorów robotów bojowych, czyli tzw. "mechów". Zestaw cechuje wysoka precyzja wykonania, pomimo kilku niedogodności związanych z rozmieszczeniem niektórych przycisków, lcze przy takiej ich liczbie, fakt ten można po części usprawiedliwić. Przednia jakość wykonania, pokrycie obu urządzeń wskazujących warstwą przypominającą gumę, zapobiegającą ślizganiu się dłoni, czy też ogromne możliwości programowania każdego z przycisków kontrolera to tylko niewielka część zalet Saitek X45.
Podstawowym atutem zestawu jest wysokie udczucie realizmu podczas grania, o którym przecież każdy wirtualny pilot marzy i śni.
Porzekadło "nie ma róży bez kolców" i w tym przypadku się sprawdza. Dwiema podstawowymi wadami urządzenia firmy Saitek, obok których nie da się przejść obojętnie, są przeznaczenie wolanta i przepustnicy tylko dla osób praworęcznych oraz bardzo kiepskie utrzymywanie się zestawu na podłożu.
O ile pierwszą z nich da się usprawiedliwić złożonością budowy poszczególnych komponentów, o tyle nie mogę zrozumieć, jak projektanci Saiteka mogli wymyślić tak kiepskiej jakości przyssawki mocujące (jeśli w ogóle można je tak nazwać). Dobrze, że całość jest na tyle ciężka, że sama waga stanowi poniekąd element utrzymujący X45 na powierzchni. Jednak uważajcie z nagłymi szarpnięciami i zbyt dużymi przechyłami joya.
Reasumując, Saitek X45 nie jest zwykłym padem, klawiaturą czy nawet wysokiej jakości joystickiem - to profesjonalne, dwuczęściowe urządzenie sterujące przeznaczone głównie do symulatorów lotniczych. Jeśli uwielbiasz wznosić się w przestworza na ekranie swojego monitora i stać Cię na wydatek blisko 400 złotych, to gorąco polecamy zakup tego właśnie kontrolera!
Wakabajaszi