Rule of Rose nie trafi do Europy

Brytyjska firma wydawnicza 505 Games zdecydowała się zrezygnować z planów wprowadzenia do sprzedaży nowej przygodowej gry akcji, która w ostatnich tygodniach wywołała falę kontrowersji.

Przedstawiciele spółki podjęli taką decyzję mimo podania uprzednio oświadczenia, że zgodnie z prawem mogą sprzedawać "Rule of Rose" na obszarze całego Starego Kontynentu.

Utrzymana w konwencji survival horror produkcja spotkała się z krytyką ze strony burmistrza Rzymu, brytyjskiego parlamentu, unijnego komisarza do spraw sprawiedliwości oraz artykułów europejskich dzienników, w których zakładano, że produkcja zawiera obsceniczne treści pomimo otrzymania noty 16+ w kategoryzacji wiekowej użytkowników według PEGI.

Gra "Rule of Rose", stworzona na PlayStation 2 przez japońską grupę deweloperską Punchline, została wydana w Kraju Kwitnącej Wiśni 19 stycznia przez firmę Sony. W Ameryce Północnej tytuł został wydany przez firmę Atlus 12 września. W regionach tych produkcja nie spotkała się z żadnymi głosami sprzeciwu. W Japonii system CERO zezwala na zabawę w "Rule of Rose" dla osób od 15. roku życia, za oceanem ESRB zaś oceniło produkcję jako właściwą dla odbiorców powyżej 17 lat.

Tytuł przedstawia historię Jennifer - dziewczynki, która musi wyzwolić się spod kontroli grupy dzieci tworzącej klub narzucający specyficzne, twarde zasady. Gra została skonstruowana tak, aby nie tyle przerazić, co obrzydzić i sfrustrować użytkownika, np. zamiast szybkich walk zdecydowano się na flegmatyczne pojedynki z potworami.

Przedstawiciele 505 Games twierdzą, że decyzję o nie wprowadzaniu gry na rynek podjęli po konsultacjach z sieciami sprzedaży.

Uprzednio w oświadczeniu wydawcy pisali: "'Rule of Rose' to gra z gatunku horror, podobna do wielu innych gier i filmów, jakie znajdują się dziś na rynku, które jednak w żaden sposób nie wzburzają nieletnich do popełniania aktów przemocy i ich nie promują. Zgodnie z dogłębną analizą organizacji Pan European Game Information (PEGI), Interactive Software Federation of Europe oraz Video Standards Council, 'Rule of Rose' ma prawo trafić do sprzedaży na rynku europejskim".

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wielka Brytania | firma
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama