Rekrutacja

Przychodzi Młody Asystent ds. Personalnych (Rekrutacji) do swojego szefa z pokaźnym plikiem dokumentów:

- Zrobiłem wstępną selekcję. To są dokumenty osób, z którymi warto się spotkać, spełniają wszystkie kryteria.

Szef bierze plik dokumentów, pewną ręką odmierza połowę i sru do kosza. Druga część oddaje podwładnemu:

- Z tymi ludźmi się spotkamy.

Oniemiały Asystent pyta:

- Jak to?... Ależ oni wszyscy spełniają kryteria...

- Proszę Pana - przerywa szef - nam tu nie potrzeba ludzi, którzy mają pecha.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy