Jak dawno nie było już na PC-ta strzelanki zręcznościowej w starym, poczciwym stylu. Mam tu na myśli produkcję, w której lata się samolocikiem z prawej na lewą stronę i rozwala wylatujących wrogów - tak prostej, maksymalnie zręcznościowej i bardzo wciągającej gry, w której trzymasz palec cały czas na spuście i nic Cię nie obchodzi, bo masz nieograniczony zapas amunicji.
Recenzję oraz galerię gry "Pearl Harbor - Atak o świcie" znajdziecie pod tym adresem.