Recenzja: Duke Nukem: MP

Tym razem przedstawiamy Wam recenzję "Duke Nukem: Manhattan Project" - kolejnej odsłony przygód dzielnego księcia Duke'a. Zacznijmy od początku. Szaleniec Morphix opracował GLOPP - radioaktywne świństwo, które mutuje wszystko, z czym się zetknie. Wskutek tego posunięcia namnożyło się różnego rodzaju paskudztwa w NYC. Na szczęście jest jeszcze pewien przystojniak z górą mięśni, który będzie się starał pokrzyżować plany Morphixa - oczywiście Wy mu w tym pomożecie.



Pełen tekst recenzji "Duke Nukem: Manhattan Project" znajdziecie tutaj.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: recenzja | Manhattan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy