PSP dla bogaczy?

Przenośna konsolka Sony PlayStation Portable jest jednym z najbardziej oczekiwanych urządzeń z sektora elektronicznej rozrywki i zarazem niemal pewnym przebojem rynkowym.



Dlatego - choć premiera urządzenia spodziewana jest nie wcześniej niż pod koniec roku - producent stopniowo ujawnia kolejne informacje o PSP. Najnowsza zaniepokoi potencjalnych nabywców: cena konsoli może osiągnąć poziom nawet 2 tys. złotych.



Chris Deering, nowo mianowany prezes Sony Europe, ujawnił, że w wypadku PSP firma nie będzie stosować powszechnej na rynku konsol do gier praktyki, polegającej na sprzedaży sprzętu poniżej kosztów produkcji. Dzięki temu ceny są niskie, a producent zarabia na oprogramowaniu. Z PSP ma być inaczej: Sony planuje zarabiać także na sprzęcie, przy okazji obniżając koszty licencji dla developerów gier, co ma zapewnić nowej platformie dużą ilość oprogramowania. Zresztą Sony już teraz chwali się silnym wsparciem ze strony firm tworzących gry - tytuły dla PSP przygotowują tacy giganci jak Capcom, Koei, Konami, Namco, Sega i SquareEnix. Jednak koszty takiej strategii poniosą klienci: przewidywana cena PSP na rynku europejskim ma według Deeringa zawrzeć się w przedziale 200-300 funtów brytyjskich, a więc 1350-2000 złotych. Potwierdza to wcześniejsze "przecieki" z Japonii, według których PSP będzie oferowane w cenie zbliżonej do 50 tys. jenów - około 1700 złotych.

Reklama



Jeśli więc do końca roku nic się nie zmieni, trudno spodziewać się dużej popularności PSP w naszym kraju. Za zdecydowanie niższą cenę można bowiem kupić konsole stacjonarne, a przepaść cenowa pomiędzy najnowszym dzieckiem Sony a obecnymi na rynku konsolami kieszonkowymi będzie ogromna.


(4D)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation Vita | rozrywki | Sony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy