"Ciąg dalszy nr 8 - autor bysior@go2.pl"
Wilk jechal maluszkiem z zawrotną prędkością, a że droga była (jak zwykle) dziurawa, odbijalo się biedakowi co chwila. I na domiar złego zaczęła go palić zgaga. I nagle zobaczyl, jak po poboczu sunie w zielonych papciach Ferdek Kiepski z siatą browców. A że miał ogromną ochotę na piwo (tak jak kazdy prawdziwy Polak), nie namyślając się dlugo zahamował z piskiem opon i chrupotaniem skrzyni biegów.
- Cześc Ferdek! Dałbyś spragnionemu wilkowi jedno piwko!
- No, kurde, no może być. Ale od razu, kurde, mówię że takie piwko to sporo jest, kurde, warte!
- E...Może bym ci dał za to piwko...piękną sierotke! Jak Halinka pójdzie do pracy, to Ty będziesz mógł..
- No, kurde, hehehe, dobre to jest. To dawaj ją tu kurde!
Wilk schował się za drzewo, pomyślał o gorzale z cukrem i sierotka Marysia znów ujrzała świat.
No i w ten sposób wilk jechał sobie powolutku sącząc bowara, a Ferdek poszedł z Marysią w strone pobliskiego lasu...
.......... >>>> kliknij TUTAJ by przejść dalej <<<< ...........
Uaktywnione komentarze, które widzicie poniżej, to te, które do nas dotarły, lecz nie udało im się wygrać. Ale to nie znaczy, że nie można pisać dalej - wręcz NALEŻY pisać.
Kliknijcie w link powyżej, by zobaczyć kolejne części historyjki...