Osierocony Xbox

Współtwórca konsoli do gier Xbox - Seamus Blackley - odchodzi z Microsoftu. Blackley tłumaczy swoją decyzję chęcią powrotu do swojego ulubionego zajęcia - tworzenia gier komputerowych. Informacja o tej rezygnacji zbiegła się w czasie z informacją o słabszych od spodziewanych wynikach sprzedaży konsoli Xbox - zwłaszcza w Europie i Australii.



Seamus Blackley pytany przez dziennikarzy, czy jego decyzja o odejściu z korporacji ma związek z tym słabymi wynikami sprzedaży, zaprzecza i jednocześnie podkreśla, że Xbox to dobra i godna polecenia konsola. - "To dla mnie strasznie frustrujące, nie móc pracować nad nowymi grami" - mówi Blackley, który przed przejściem do Microsoftu pracował w Hollywood w jednej z firm zajmujących się produkcją gier.

Reklama



Niezależnie od tego, jakie są prawdziwe przyczyny odejścia współtwórcy konsoli, sprzedaż opracowanego przez niego urządzenia poza granicami USA idzie fatalnie. W samej Japonii w ciągu pierwszych sześciu tygodni sprzedano zaledwie 190 tysięcy Xboksów, podczas gdy w USA w ciągu pierwszych sześciu tygodni sprzedano ich ponad dziesięciokrotnie więcej (ok. 1 900 000 sztuk). Równie słabo Xboksy sprzedają się w Europie i Australii.



Korporacja z Redmond próbuje teraz poprawić wyniki sprzedaży m.in. obniżając ceny konsol z 399 USD i 299 USD do zaledwie 199 USD.



Źródło informacji: Nowe Technologie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Xbox
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy