Nascar Racing 4

Producent: Sierra

Wydawca: Papyrus

Wydawca w Polsce: Play-It

Rodzaj gry: wyścigi

Data wydania: 7 luty 2001

Wymagania sprzętowe: PII 333MHz, 64MB RAM, 2X CD-ROM, 3D Hardware Accelerator

Ocena: 9/10

Nascar od dawna cieszy się niesłabnącą popularnością. W sumie ciekawi mnie skąd takie zainteresowanie tym sportem. Być może to zjawisko zapoczątkował całkiem udany film, SZYBKI JAK BŁYSKAWICA z Tomem Cruisem w roli głównej. W sumie sam wyścig to z jednej strony wielkie wyzwanie dla kierowcy, a z drugiej, strasznie monotonna jazda po torze. Jednak jakich by nie miało początków to zjawisko, jedno można powiedzieć - jest to sport popularny, a gry są wielce grywalne.

Reklama

Firmy devloperskie (jest ich kilka) dawno spostrzegły, że rynek gier komputerowych jest bardzo przychylny dla Nascara. Firma PAPYRUS INTERACTIVE nawet zaczęła się specjalizować w tych specyficznych wyścigach. Obecnie pojawiła się kolejna (pozornie czwarta, w rzeczywistości piąta) część gry z tej firmy - NASCAR RACING 4. Jak prezentuje się najnowsza odsłona? Postaram się odpowiedzieć wam na to pytanie w niniejszym tekście.

Przy pierwszym odpaleniu gry zauważycie, że Twórcy bardzo dobrze przygotowali konfigurację gry. Wybieramy kartę graficzną i rozdzielczości, a następnie program sam optymalizuje jakość grafiki. Gra ma spore wymagania, ale to wcale nie znaczy, że nie działa na słabszych sprzętach.

Po uruchomieniu przechodzimy do menu głównego. W zasadzie nic tutaj nowego nie wprowadzono. Możemy wybrać jazdę testową, jazdę w trybie "Single player", "chamionship" - czyli mistrzostwa oraz grę w trybie wieloosobowym. Ten ostatni tryb prezentuje się interesująco. Jest tu sporo nowości, ale bez SDI lub stałego łącza szkoda próbować.

Względem części poprzedniej widać, że poprawiono kody programu. Wygląd tras i bolidów jest realistyczny, a można się nawet pokusić o stwierdzenie, że jest foto-realistyczny. Autorzy postarali się także urealnić zaplecze, a efektem ich pracy jest między innymi animacja postaci mechaników w pit stopie. Gra wykorzystuje wszystkie znane efekty 3D. Mamy więc refleksy świetlne na szybach, chromowane części bolidów. Całość momentami do złudzenia przypomina obraz, jaki widzimy w telewizji.

Tak jak w poprzednich odsłonach programu tak i tutaj wygląd tras jest zgodny z rzeczywistymi torami. Każdy z nich jest inny i wymaga od gracza odmiennej strategii jazdy. Wyścig możemy uskuteczniać z różnych widoków. Podstawą jest oczywiście perspektywa z pierwszej osoby, ale także można podziwiać świat spod zderzaka, zza samochodu oraz z dachu.

Napisałem już trochę o oprawie graficznej. Przyszła więc pora na oprawę audio. Muzyka w grze to naprawdę ciekawa ścieżka muzyczna, której można słuchać także podczas wyścigów. Nie męczy uszów i nie przeszkadza. Oczywiście muzyka nie jest najważniejsza. Istotnym elementem są natomiast efekty dźwiękowe. Ryk silników, pisk opon i dźwięk rozdzieranych karoserii jest doskonały i przekonywująco realistyczny. Na specjalną uwagę zasługuje także głos naszego pilota oraz możliwość rozmowy z innymi kierowcami. Element ten jest świetnie opracowany, a co ważne, komunikacja jest dwukierunkowa.


Jeśli jesteśmy już przy realistyce to należy trochę wspomnieć o samej symulacji. NASCAR RACING 4 oferuje oczywiście tryb gry zręcznościowej, jednak najważniejsza w programie jest rozbudowana do granic możliwości i skomplikowana symulacja. Gra bazuje na engine Grand Prix Legends (o którym poczytać możecie tutaj) - a to oznacza tylko jedno - hiperrealistyczne zachowanie się samochodów na torze. Na potrzeby produkcji wymyślona została i opracowana nowa koncepcja zachowania się bolidów. Wszystkie samochody zostały podzielone na cztery części. W momencie kiedy następuje stłuczka dochodzi do fizycznej ingerencji na jedną z tych czterech stref. To powoduje zmianę wizualną samochodu i widać na nim wgniecenia, a niektóre części po prostu zostają oderwane. Na tym jednak nie koniec. Wypadek odbija się także na stanie technicznym trzech pozostałych stref. W praktyce wygląda to mniej więcej tak, że uszkadzając któreś ze skrętnych kół blokujemy także drugie. Dlatego też aby w pełni docenić walory gry, należy posiadać bardzo mocny sprzęt (wykonywane jest mnóstwo obliczeń w trakcie wyścigu i bardzo potrzebny jest szybki procesor) oraz przede wszystkim analogowy kontroler - chodzi oczywiście o kierownicę.

Warto także dodać, że tak jak w częściach poprzednich będziemy mieli możliwość ingerowania w parametry samochodów. W tej materii nie zmieniono jednak nic względem części poprzedniej. Niemniej jednak jest to element bardzo ciekawie opracowany, ma dobrze rozbudowane okna pomocy i podnosi realność gry.

Nascar to rywalizacja pomiędzy dwudziestoma kierowcami i aby gra była udana obsługujący komputerowych graczy program musi być dokładny. W NASCAR RACING 4 już po pierwszej godzinie gry zauważyłem, że SI komputerowych przeciwników zostało znacznie poprawione. Stali się oni bardziej waleczni i zaradni. Tak więc należy uważać i być czujnym, gdyż stłuczki przy tych prędkościach kończą się z reguły tragicznie. W momencie zdecydowania się na grę realistyczną pamiętać należy, że wypadki chodzą po ludziach, a model zachowania samochodu to nie dziecinada z THE NEED FOR SPEED.



Na zakończenie dodam jedynie, że gra ta powinna znaleźć się u każdego miłośnika motoryzacji i sportów z nią związanych. Zresztą fanów serii na pewno nie muszę zachęcać. Jeśli jednak ktoś z Was, drodzy czytelnicy, nie grał nigdy w NASCAR RACING, a czuje, że chce się zmierzyć z czasem, przeciwnikami i poważną symulacją, to zapewniam, że ten produkt przypadnie wam do gustu.



Dyzman

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: luty | wyścigi | wydawca | nascar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy