Producent: Presto Studios
Wydawca: Ubi Soft
Dystrybutor PL: Play-It
Rodzaj gry: Przygodowo-logiczna
Wymagania sprzętowe: PII 233, 64 MB RAM, CD-ROM x4
Data wydania: Już jest!
Sugerowana cena: 99 PLN
Ocena: 9/10
Teraz sobie przypominam. Wiem, dlaczego znalazłem się w tych światach. Wiem także, jak długo musiałem na to czekać. Pamiętam, kim jestem i kim są moi wrogowie. To Twoi synowie, Atrusie - Sirrus o Achenar.
Na półkach sklepowych, co cztery lata pojawiają się wybitne gry z serii "Myst". Wszystko zaczęło się w 1993 roku, kiedy to swój debiut miał, wydany przez braci Millerów, "Myst". Gra, jak zresztą cała seria, wniosła pewien powiew świeżości do kategorii przygodówek. I to nie tylko przez oglądanie świata, stworzonego przez producentów, w perspektywie pierwszoosobowej, ale także dzięki wspaniałej fabule i niesamowitym zagadkom logicznym w niej zawartym. Oczywiście dzięki tym atutom gra odniosła dość spory sukces i w 1997 roku pojawiła się jej następczyni - "Riven". Nawiązywała ona bezpośrednio do zakończenia znanego z pierwszej części i podobnie jak "Myst" okazała się sukcesem, oraz jedną z przodujących wtedy gier logiczno-przygodowych. Od tamtego czasu minęły kolejne cztery lata i oto mamy trzecią część przygodowej serii - produkt zatytułowany "Myst III: Exile".
"Myst III: Exile" nawiązuje do tragicznych poniekąd losów rodziny Altrusa. Otóż Altrus wraz z żoną Catherine i nowonarodzoną córeczką przenieśli się do jednej ze stworzonych przez siebie Epok, aby spędzić resztę życia w spokoju, chcąc zapomnieć o strasznych uczynkach swoich synów - Sirrusa i Achenara. Jednak Altrus czuje na sobie odpowiedzialność za los społeczności D'ni, dla której zobowiązuje się napisać nową epokę, w której lud D'ni mógłby odbudować swoją potęgę. Zastanawiacie się pewnie, co to są owe Epoki... Już śpieszę z wyjaśnieniami. Lud D'ni posiadł niesłychaną wiedzę i zdolność tworzenia nowych światów. Wybrańcy potrafili spisywać magiczne księgi, zwane właśnie Epokami, dzięki którym możliwe było przenoszenie się do wyimaginowanej krainy, której kształt i warunki panujące ów piszący określał. Altrus posiadał dar pisania Epok i specjalnie dla ludu D'ni stworzył J'nanin. Wszystko pięknie, lecz jak w każdej historii i tutaj swoje miejsce znalazło Zło. Wygnany przez synów Altrusa, którzy pragnęli przyporządkować sobie kilka światów stworzonych przez ojca, Wróg zaprzysiągł zemstę i niespodziewanie pojawił się w pracowni naszego naukowca, i, co najgorsze, skradł księgę J'nanin. Tutaj się zjawiasz Ty graczu. Jako dobroduszny i niosący pomoc wędrowiec postanawiasz pomóc Altrusowi w odzyskaniu Epoki i podążasz w ślad za nieznajomym.
Pierwszą nowością, którą od razu da się zauważyć, jest możliwość oglądania wszystkiego wokół siebie. Tak, tak - pełny obrót o 360 stopni, plus możliwość spoglądania nad siebie i "pod nogi" daje niesłychane efekty. Widok na rozgrywkę jest w perspektywie pierwszej osoby, czyli "z oczu" naszego bohatera. Trzeba przyznać, że grafika, pomimo tego, że maksymalna rozdzielczość to 640*480, jest imponująca. Zapewniam Was, że długie momenty spędzicie na obserwowaniu krajobrazu, ponieważ graficy z Presto Studios stworzyli unikatowy świat, a raczej światy zawarte w grze. Każdy z nich jest inny, każdy piękny z mnóstwem szczegółów i barw. Podczas wędrówki pojawiają się różne postacie, które są żywymi aktorami, które zostały bardzo dobrze wkomponowane w komputerową grafikę. Bardzo dobra grafika statyczna połączona jest z także bardzo dobrze stworzonymi efektami specjalnymi, które towarzyszą niektórym elementom podczas gry. Do grafiki dochodzi wyśmienita muzyka i dźwięk - Świszcząca Skała naprawdę świszczy, a Pękający Most trzeszczy tak, jakby się miał zamiar zaraz zawalić. Oprócz szczegółowego, miłego dla ucha dźwięku bardzo wysoko cenię muzykę w "Exile". Tworzy ona wspaniały klimat, każda lokacja okraszona jest specyficzną nutą, która zmienia się podczas naszej podróży. Ścieżka dźwiękowa przechodzi, w zależności od sytuacji, z dramatycznej pełnej grozy do spokojnej i cichej. Brawo dla Presto Studios za oprawę audio-wizualną!
Jednak nie tylko grafika i dźwięk sprawiają, że gra "Myst III: Exile" jest świetną pozycją dla szukających przygód w rozrywce komputerowej. Bardzo istotnym elementem są zawarte w grze zagadki. To one sprawiają, że "Exile" nie jest "zwykłą" przygodówką. Na początku są one proste, jednak z czasem stopień trudności rozwiązywanych problemów zwiększa się, i niejednokrotnie należy dość dobrze wysilić "mózgownicę", aby znaleźć wyjście z sytuacji. Zagadki logiczne, których rozwiązanie jest niezbędne do pomyślnego ukończenia gry, są bardzo zróżnicowane - poczynając od banalnie prostych, a na bardzo skomplikowanych kończąc. Jednak w porównaniu z tymi występującymi w "Riven" są prostsze, co może zawieść niektórych fanów serii i znacznie skrócić czas rozgrywki.
"Myst III: Exile" to wymarzona pozycja dla maniaków dobrych przygodówek o dość wysokim stopniu trudności. Jeśli ktoś jest niecierpliwy, albo z natury nie lubi rozwiązywania skomplikowanych zadań, ręczę głową, że dość szybko odłoży grę na bok. Jednak właśnie ten rodzaj rozgrywki, połączonej z ciekawą fabułą i bardzo dobrą oprawą audio-wizualną, sprawia, że produkt prac zespołu Presto Studios stanie się grą wyjątkową dla bardziej ambitnych łowców przygód. Polskiej lokalizacji dokonała firma Play-It, która umożliwiła graczom przeżywanie przygód w dwóch językach - angielskim i polskim. Ucieszy to zarówno zwolenników, jak i przeciwników spolszczonych produkcji. W pudełku z grą, oprócz czterech płyt CD, znajdziecie talię kart z wizerunkami postaci występującymi w "Myst III: Exile". A to wszystko za jedyne 99 złotych. Zastanawia mnie jeszcze jedno - czy za cztery lata ujrzymy czwartą część gry z serii? Na razie życzę Wam, aby Was myśl olśniła podczas wędrówki w tajemniczym świecie Myst!
Łukasz Lasak