Loco-Commotion: Zabawkowe Pociągi

Producent: Plastic Reality Technologies

Wydawca: Take2 Interactive Software

Dystrybutor PL: Play-it

Rodzaj Gry: Logiczna

Wymagania sprzętowe: P266, 32 MB RAM, karta grafiki AGP 8 MB z akceleratorem

Cena detaliczna: 69 zł

Ocena: 7/10



Dawno temu, w zamierzchłych czasach, gdy w domach nie królowały jeszcze komputery - ludzie mieli inne rozrywki. Np. modelarstwo kolejowe. Kupowało się tory, rozjazdy, modele stacji kolejowych, rogatki, a przede wszystkim oczywiście lokomotywy i wagony - podłączało to wszystko to prądu, zasiadało przy transformatorze i już można było oglądać, jak małe pociągi pomykają po małych torach.

Reklama



I właśnie do tego świata przenosi nas gra firmy Plastic Reality Technologies pod nazwą Loco-commotion, a przynajmniej takie mamy wrażenie po otwarciu pudełka i załadowaniu płytki do napędu. Po chwili okazuje się, że jednak nie jest ono tak naprawdę trafne. Kto bowiem oczekuje, że siedząc przy wirtualnym transformatorze będzie gonił modele po torach, lub, że np. budując różne składy będzie przewoził towary z punktu A do punktu B - po prostu się rozczaruje. Co to jest więc za produkt? Polski dystrybutor na opakowaniu umieścił informację, że Loco-commotion jest grą familijno-biurową. Co chciał przez to powiedzieć? Nie wiem, bowiem tak naprawdę Loco-commotion jest stuprocentową grą... logiczną. I tak naprawdę jej akcja mogłaby się toczyć na dowolnym polu, zaś rozłożone w pokojach makiety są tylko pretekstem do wysiłku umysłowego. Pewne jest bowiem, że każdy, kto najpierw klika, zaś później dopiero myśli - nie szans na sukces w Loco-commotion.



Zasady gry są pozornie proste. Mamy kilka (zależnie od poziomu) pociągów doprowadzić do punktu przeznaczenia. Co będzie stało nam na przeszkodzie? Np. niewybudowane tory czy tunele, leżące na trasie kamienie, mosty, które mają ograniczoną żywotność czy wreszcie źle poustawiane zwrotnice. A jakim arsenałem dysponuje gracz? Przede wszystkim ma do dyspozycji pociągi techniczne. Co taki pociąg może - to już zależy od przeszkody na jaką trafia. Jeśli nie ma torów - wybuduje je, poczym... zniknie. Jeśli nie ma tunelu - podobnie. Aby to wszystko nie wydawało się takie trywialne - autorzy wprowadzili dodatkowe utrudnienia. Np. teleporty - czyli pociąg wjeżdża w jednym miejscu, wyjeżdża w innym. Oczywiście teleport trzeba wcześniej aktywować. Jak? Pociągiem technicznym. Również zabawa ze zwrotnicami nie jest prosta. Mianowicie w każdym etapie dostępna jest ograniczona możliwość przełączeń zwrotnic - jeśli którąś przełączymy źle lub raz za dużo - możemy już zaczynać od początku... Co więcej, raz uruchomionego pociągu zatrzymać już się nie da. Owszem - może udać się zmienić jego kierunek jazdy - np. poprzez skierowanie na zamkniętą zwrotnicę, czy kurs kolizyjny z innym pociągiem. Myślicie wobec tego, że pociągi są niezniszczalne? Błąd - nie radzę ich puszczać na odcinek bez torów, na kamienie czy na most o żywotności, która właśnie się kończy. A jeśli dołożyć do tego nieubłaganie upływający (na niektórych planszach) czas - widać, że stojące przed nami zadania nie są łatwe...

Tak więc, gra dostarcza rozrywki w stylu pamiętnej Incredible Machine a nie np. Railroad Tycoon. Można natomiast zachwycać się piękną - jak na grę czysto logiczną - grafiką. Natomiast o muzyce można powiedzieć, że po prostu jest. Choć chyba za bardzo w myśleniu nie pomaga, a przy dłuższej grze staje się nawet męcząca... Niezaprzeczalną zaletą jest natomiast całkowite zlokalizowanie gry. Dzięki etapom wprowadzającym nietrudno jest również "załapanie" zasad postępowania i sterowania. Myśli się więc raczej o tym, jak przestawić zwrotnicę, czy który pociąg ruszyć najpierw - niż o tym, jak to wykonać.



Jeśli komuś gra się na tyle spodoba, że przejdzie wszystkie przygotowane 50 poziomów - będzie mógł wykorzystać edytor plansz, dzięki któremu można przygotować swoje własne zadania, zaś później za pomocą centrum internetowego wymieniać się nimi z innymi graczami.



Wymagania sprzętowe jak na dzisiejsze czasy nie są wielkie, choć jak na grę logiczną może i niemałe. Loco-commotion będzie działać już na komputerze z procesorem Pentium II 266 Mhz i 32 MB RAM-u. Jednakże autorzy zalecają procesor Pentium III 600 Mhz i 128 MB pamięci RAM.



Czy warto kupić Loco-commotion? Wbrew pozorom może ona dostarczyć długotrwałej rozrywki. Niewątpliwie jednak należy być fanem gier logicznych, by czerpać z niej przyjemność. Jeśli zaś wolicie gry typu "zabij wszystko co się rusza" - omijajcie Loco-commotion z daleka!



Mirek

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pociagi | rozrywki | dystrybutor | wydawca | pociąg | pociągi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama