Klonoa 2: Lunatea's Veil - PS2

Rodzaj gry: Platformer

Grywalność: 8,5/10

Grafika: 18/20

Dźwięk: 7,5/10



Kochane gry platformowe. Ponoć przeznaczone są dla najmłodszych graczy, ale dziwnym trafem zagrywają się w nie tatusiowie, starsi koledzy, którzy to "tylko wpadli do nas na chwilę" i... dziewczyny tych panów, którzy kupili sobie platformówkę dla relaksu. Klonoa 2: Lunatea's Veil to kolejny "podstępny" platformer, który wyrwie kilkanaście godzin z życiorysu.



Główny bohater, tytułowy Klonoa jest mieszkańcem bajkowej krainy Lunatea. Jego funkcję najprościej określić jako podróżnik snu. Brzmi to dosyć tajemniczo, ale w końcu jest to kraina baśniowa i wyjątkowa w swoim rodzaju, więc przyjmijmy to ze zrozumieniem. W Lunatei wszystko może się wydarzyć i niestety... wszystko się wydarzyło! Nietrudno było przewidzieć, że sielanka prędzej czy później się skończy, stąd nadciągające zagrożenie nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem. Czarne chmury zawisły nad Lunateą, zwiastując chaos i zniszczenie i tylko bohaterski Klonoa może temu zapobiec. W tym momencie do gry wkracza gracz. Pierwsze co rzuca nam się w oczy to niezwykle oryginalna grafika. Klonoa 2: Lunatea's Veil wygląda jak połączenie filmu rysunkowego z animacją komputerową. Wszystkie postacie stworzono po przez nałożenie na siatkę modelu, trójwymiarowych, rysunkowych tekstur. Tła natomiast to już prawdziwy popis mocy graficznej PlayStation 2 - złożone z wielu planów, pełne bajkowych kolorów, trójwymiarowych obiektów i efektów. Zresztą już pierwszy etap prezentuje się w niesamowity sposób. Padający deszcz, błyskawice, w zależności od akcji kamera przesuwa się w koło bohatera prezentując grafikę w całej okazałości. Klonoa 2: Lunatea's Veil jest tym wszystkim czym powinien być bardzo dobry platformer. Mamy mnóstwo przedmiotów do zebrania, niektóre zwiększają nasze umiejętności, bądź pomagają w przejściu danego poziomu, będziemy biegać, skakać i walczyć z wysyłanymi na przeciw nam przeciwnikami. Zagadki mają wyważony stopień trudności, jednak kluczem do sukcesu są przede wszystkim bardzo sprawne palce - w końcu platformery to esencja gier zręcznościowych. A te przydadzą się zwłaszcza gdy przyjdzie czas na "rzeczny" etap, w którym akcja przypomina raczej wyścigi na czymś na kształt skuterów wodnych. Rzecz jasna, na końcu każdego z kilkunastu poziomów czeka na nas boss do pokonania. Oczywiście gracz może liczyć na pomoc innych mieszkańców Lunatei. W czasie przygody towarzyszą nam przyjaciele Klonoi, o bardzo zabawnie brzmiących imionach, Lolo i Popka. W odpowiednim momencie rad i wskazówek udziela nam Baguji, czyli najmądrzejsza w tej krainie wyrocznia. A ich rady i wsparcie na pewno będą bardzo przydatne - wyzwaniu, które stawia przed graczem Klonoa 2: Lunatea's Veil z pewnością trzeba będzie poświęcić długie godziny. Z pewnością warto - gra jest piękna i niesamowicie wciągająca!

Reklama



Co by więcej się nie rozgadywać - warto wszystko podsumować!



Śliczna i oryginalna grafika, której pozazdrościć mogą najlepsze filmy rysunkowe (efekty świetlne i pogodowe, wybuchy, modele postaci), rozbudowane lokacje z wieloma planami.



Zestaw kina domowego SA-PSD5 a Klonoa 2: Lunatea's Veil!


Udźwiękowienie samej gry wypada bajecznie! Wszechobecne efekty dźwiękowe a to podskoków, obrotów oraz tricków prezentują się na w/w zestawie nagłośnieniowym przecudnie. Mamy wrażenie uczestniczenia całym swym ciałem w tym kolorowym dziecięcym świecie! Jednak chyba największe wrażenie budzi otaczający nas dźwięk podmuchów wiatru oraz wszystkich zmiennych warunków atmosferycznych! Po prostu atmosfera kreskówka odwzorowana idealnie w tej sferze muzycznych przeżyć! Dopełnieniem szczęścia jest "potężna" - choć beztroska muzyka budująca fundament klimatyczny całej tej otoczki - a to potrafi nas rozweselić... a to wprowadzić w stan przejściowego skupienia, co by nie użyć słowa strachu! W tym miejscu należy zwrócić uwagę na fantastyczną pracę aktywnego subwoofer'a - nie ma rady: TO TRZEBA USŁYSZEĆ!!!



MartineZ

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: grafika | dźwięk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy