Jagged Alliance 2.5

Małe państewka, w podzwrotnikowych rejonach świata, to niezwykle gorące miejsca. Bynajmniej nie ze względu na pogodę, ale nieustanne awantury z udziałem armii, która za cel strategiczny przyjęła dosyć proste zadanie: "30-go każdego miesiąca obalić panującego prezydenta".



Akcja "Jagged Alliance 2.5: Unfinished Business" toczy się w właśnie w takim miejscu. Arulco, to małe państewko, które funkcjonuje na zasadach republiki bananowej. Głowy państwa zmieniają się tu częściej niż prezenterki w MTV, a przewrót wojskowy dla mieszkańców jest chlebem powszednim. Oczywiście nieustanne walki o władze nie odbywają się bez przyczyny. Pod Arulco znajdują się bogate złoża surowców mineralnych, które są warte tyle, że można by za nie kupić drugą republikę bananową. Łatwo się domyślić, że chętnych do przejęcia kontroli nad nimi jest wielu. Ponieważ gra idzie o wielką stawkę, bogaci biznesmeni związani z firmą Ricci Mining and Exploration, postanawiają użyć argumentów, których nie można zignorować. W Traconie - sąsiednim państewku - stawiają wyrzutnie rakiet i kierują je na stolicę Arulco. Sytuacja wydaje się niezbyt przyjemna. Staje się jasne, że potrzebny jest koleś w rodzaju McGyvera, który będzie potrafił za pomocą łyżki i tabliczki czekolady rozwalić armię chroniącą wyrzutnie rakiet, jak również same rakiety. Oczywiście nie ma większego kozaka niż Ty, wobec czego postanawiasz wybrać się na tę pełną niebezpieczeństw misję. Na szczęście jednak, jak się dowiadujesz od Twojego zleceniodawcy - Enrico Chivaldori - nikt nie będzie Ci kazał posługiwać się wspomnianą łyżką i czekoladą. Enrico okazał się dżentelmenem i wyposażył Cię w broń, której nie powstydził by się żaden profesjonalista. Co więcej będziesz mógł stworzyć mały oddział z podanej przez Enrico listy najemników.

Reklama



"Jagged Alliance" to chyba jedna z niewielu turowych gier strategicznych, która przeszła już do kanonu komputerowej rozrywki. Niesamowita grywalność, inteligentny system sterowania oraz przejrzysta, szczegółowa grafika zjednały grze rzesze zwolenników. Nie bez znaczenia jest tu również fakt, że bardzo umiejętnie zaimplementowano elementy role-playing. Dzięki nim członkowie Twojej drużyny nie są mięsem armatnim, które można produkować na skale masową w fabryce na tyłach, tylko stale rozwijającymi się jednostkami. "Jagged Alliance 2.5: Unfinished Business", to najnowsza część tej wspaniałej strategicznej serii. W grze znajduje się wiele nowych rozwiązań, jak choćby uwzględnienie linii wzroku czy zasięgu broni, dzięki którym "akcje w terenie" stają się niesamowicie wciągające i pełne dynamiki. Godny uwagi jest też 6-cio stopniowy poziom trudności umożliwiający dobrą zabawę nie tylko prawdziwym weteranom strategii, ale również wszystkim tym, którzy na co słowo "strategia" dostają nerwowych drgawek.

Kolejną fantastyczną opcją w "Jagged Alliance 2.5: Unfinished Business" jest edytor misji. Dobre gry mają to do siebie, że zawsze po ukończeniu pozostawiają pewien niedosyt. Zawsze ma się ochotę spędzić przy nich kilka dodatkowych godzin, co umożliwia właśnie edytor misji, w którym można stworzyć najbardziej odlotowe i najdziwniejsze misje.



Oczywiście gra "Jagged Alliance 2.5: Unfinished Business" ukazała się w wydaniu "eXtra Gry" w polskiej wersji językowej.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy