Indy Racine League - Xbox, PS2

Wielu z was zapewne z łezką w oku wspomina legendarne "Amigowskie" wyścigi - Indianapolis 500. Gra jak na tamte realia szokowała (jak najbardziej pozytywnie) dynamiką akcji oraz spektakularnymi karambolami z uczestnictwem wielu pojazdów. Samochody potrafiły rozsypywać się na wiele drobiazgów, opony rozrywały się podczas otarć o bandy a niezliczone możliwości ingerencji w techniczne aspekty maszyn stawiały "Indianapolis 500" poza zasięgiem konkurencji.



Z pierwszych informacji prasowych, które rozpowszechnia wydawca The Codemasters Software Company Limited można śmiało wywnioskować, że ich najnowszy produkt "Indy Racine League" ma aspiracje do objęcia pozycji lidera wśród gier związanych z tematyką wyścigów "IndyCar Series"! Podobnie jak w "Amigowskim" odpowiedniku tak i tutaj ogromną rolę mają odgrywać wyjątkowe i oszałamiające wypadki. Ich realizm oraz pieczołowitość oddania detali zauroczą każdego fana motoryzacyjnych wirtualnych przygód!

Reklama



"Indy Racing League" będzie naszpikowane licencjami począwszy od 27 oryginalnie odzwierciedlonych bolidów, przez 14 prawdziwych torów wyścigowych aż po 15 specjalistycznie przygotowanych stylów prezentacji telewizyjnych.



Nie bez znaczenia będą również warunki atmosferyczne panujące na torze. Ciepło rozgrzanego asfaltu ma mieć kluczowy wpływ na szybkość ścierania się opon. Na ekranach naszych telewizorów wyświetlane będą maksymalnie 33 pojazdy a ich prędkość niejednokrotnie będzie dochodzić do granicy 200mph.



Przypomnijmy, że bolidy "IndyCar Series" posiadają silniki 3.5-litra w układzie V8. Ich moc 650 bhp rozpędza te czterokołowe rakiety od 0 do 100 mph w niecałe 3 sekundy! Gra powinna ujrzeć światło dzienne jeszcze tegorocznej wiosny dla systemów: Xbox oraz PlayStation2.

Ujmując "Indy Racine League" w kilku słowach: "Szykuje się zabawa pokroju - szybcy i wściekli!".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wyścigi | Xbox
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy