Gry za grosze?!?

Brytyjska sieć sklepów Woolworths zdecydowała się ruszyć z nietypową promocją. Gry na komputery klasy PC można kupić po okazyjnych cenach już od 1 funta (około 6 zł). Efekt? Nieznane do tej pory rekordy sprzedaży.

Akcja została zatytułowana "Entertainment Crash" i dotyczy nie tylko gier, ale też książek, płyt z muzyką i filmami. To, co czyni sytuację nietypową, to drastyczne obniżki cen gier na komputery osobiste.

Gry firmy wydawniczej Greenstreet zostały przecenione nawet o 90%. Pośród pozycji objętych promocją znalazły się m.in. "Mahjongg Master 2", "Moose On The Loose", "Solitaire Master 2", a nawet całe zestawy mniejszych produkcji: "Office And Laptop Games", "50 Games - Yellow Collection" i "Brain Games 2". W rezultacie według notowania ChartTrack wszystkie znalazły się na znakomitych pozycjach pośród 40 najlepiej sprzedających się gier na Wyspach.

Do obniżki przyłączył się nawet koncern Electronic Arts, który zmniejszył ceny gier z serii "The Sims" nawet o 75%. Szaleństwu ulegli też przedstawiciele korporacji Microsoft obniżając radykalnie wartość gier "Halo" i "Flight Simulator 2004".

Przedstawiciele Woolworths w wypowiedzi dla tygodnika MCV stwierdzili, że promocja ma skłonić do korzystania gier także te osoby, które do tej pory nigdy nie miały z nimi do czynieni. Niemniej przedstawiciele konkurencyjnych sieci nie cieszą się z tej akcji i grożą procesami sądowymi za dziwne praktyki.

Branżowi specjaliści natomiast tłumaczą sukces promocji na dwa sposoby. Po pierwsze w okresie letnim ukazuje się mniej porządnych gier, po drugie w niskobudżetowych grach drzemią ogromne pokłady niewykorzystanej energii.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wielka Brytania | komputery | grosze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy