Gry z przemocą nie są problemem

Jednym z najciekawszych tematów dorocznej konferencji Siggraph poświęconej grafice komputerowej okazała się "odpowiedzialność za treść", która towarzyszy wizualnej stronie oprawy współczesnych gier wideo.

Podczas imprezy zorganizowanej w dniach od 30 lipca do 3 sierpnia w Bostonie przedstawiciele branży zgodnie uznali, że przemoc w grach nie stanowi problemu dla dzisiejszej młodzieży. Zagrożeniem są raczej politycy, którzy sięgają po atrakcyjny temat, nie posiadając o nim rzetelnych informacji.

Przez ponad 20 lat istnienia konferencji Siggraph gry zawsze pozostawały na jej uboczu. W tym roku stały się jednym z głównych tematów do dyskusji dla zgromadzonych na niej specjalistów. Temat przybliżył w swoim wystąpieniu Jason Della Rocca reprezentujący IGDA (Międzynarodowe Stowarzyszenie Twórców Gier).

Gry z oznaczeniem "tylko dla dorosłych" stanowią obecnie tylko blisko 15% wszystkich sprzedawanych tytułów. W przypadku filmów jest to blisko połowa wyświetlanych w kinach produkcji.

Della Rocca podał, że najlepszym wyjściem w sytuacji, kiedy gry są posądzane o zmniejszenie wrażliwości na przemoc przez dzieci, będzie tworzenie produkcji, w których trudniej będzie się utożsamić z głównym bohaterem, zupełnie jak to ma miejsce w literaturze i filmie. Innym pomysłem okazało się spędzanie czasu przy grach z dziećmi.

Podczas dyskusji skrytykowano również polityków zainteresowanych zaostrzeniem przepisów związanych z grami. Szczególne mocne słowa padły pod adresem Hillary Clinton. Amerykańska senator w listopadzie ubiegłego roku przedstawiła projekt ustawy o ochronie rodziny, który znacznie ograniczałby producentów i wydawców gier. Ostatecznie akt prawny okazał się niezgodny z konstytucją Stanów Zjednoczonych.

Problemem w opinii uczestników spotkania są również konstruowane w coraz bardziej złożony sposób reklamy gier. Komentując otwarcie niedawno klinki dla uzależnionych od gier w Amsterdamie, Della Rocca stwierdził, że przykład ten pokazuje, iż wykazujemy brak zainteresowania ludźmi nałogowo korzystającymi z najróżniejszych form spędzania wolnego czasu, którzy potrafią się znacznie odgrodzić od innych ludzi.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy