Gothic

Producent: Piranha Bytes

Wydawca: Egmont Interactive, Shoebox

Dystrybutor PL: CD Projekt

Rodzaj gry: RPG

Data wydania PL: 28 marzec 2002

Wymagania sprzętowe: PII 400Mhz, 128Mb RAM, Karta 3D z 16Mb pamięci

Cena detaliczna: 99.90 PLN

Ocena: 8/10

W dawnych dniach Myrtana była bogatym i kwitnącym królestwem. Pod łaskawym okiem króla Robara II powstawały nowe osiedla i kopalnie. Jednak okres spokoju nie trwał długo (ech ci zazdrośnicy). Myrtanę najechali żądni bogatych łupów sąsiedzi. Nie mieli oni zbyt wielkiej siły i duża oraz dobrze wyposażona armia Robara szybko sobie z nimi poradziła. Gdy wydawało się, że ciężkie chwile Myrtana ma już za sobą, najechała ją kolejna fala najeźdźców. Tym razem wojna miał być inna. Orkowie pałali nie tylko chęcią łupu, lecz także żądzą ludzkiej krwi. Ci straszni przeciwnicy w serii krwawych bitew pokonali armię Myrtany i zagrozili bogatym w surowce prowincjom centralnym. By niedopuścić do utraty kopalni Robar rozkazał swoim magom otoczyć je magiczną barierą, która miała skutecznie powstrzymać nadciągających najeźdźców. Niestety z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu czar się nie udał. Bariera powstała, lecz nie taka jakiej oczekiwali magowie. Okazało się, że można przez barierę przejść, ale tylko do wewnątrz. Tą sytuacje wykorzystali więźniowie pracujący w kopalniach by się zbuntować. Udało im się przejąć władzę i tylko dzięki uwięzionym teraz w środku magom nie doszło do całkowitej secesji. Robar potrzebował rudy na oręż, a więźniowie wszystkich innych rzeczy. Szybko obydwie strony zrozumiały, że nie przetrwają same. Tak rozpoczął się handel, który trwa do dziś. "Kolonia" dostarcza Myrtanie metal, a w podzięce otrzymuje wszystko co akurat potrzebuje. Plus wszystkich więźniów bo "Kolonia" to obecnie najbezpieczniejsze więzienie jakie sobie można wyobrazić (kto wchodzi, nie wraca...he.he.he.). I tu rozpoczyna się nasza przygoda. Takim dodatkiem jesteś właśnie Ty, a przy okazji masz do wykonania bardzo delikatną misję...

Reklama



"Gothic" jest grą przygodową z elementami RPG (co jest ostatnio dosyć popularne). Owo połączenie wyszło autorom całkiem zgrabnie, i bardzo pozytywnie wpływa na grywalność. Mimo tego do tej gry podszedłem z dużą rezerwą. Powodem tego była wcześniej przeczytana recenzja beta wersji tej gry w pewnym (STOP - dla kryptoreklamy) czasopiśmie komputerowym (może właśnie dlatego tak długo zajęło mi przekonanie się do niej). Zupełnie bezpodstawnie. Instalacja gry przebiega sprawnie i bez zakłóceń. O instrukcji, ładnie wydanej i w języku polskim też nie można powiedzieć nic złego. Jest treściwa i wyjaśnia w wystarczający sposób wszystkie szczegóły dotyczące strony technicznej gry. A jeśli chodzi o samą grę to już kompletnie nie rozumiem mojego kolegę po fachu. Jedynym zarzutem był jakoby ogromnie skomplikowany sposób sterowania postacią. Mianowicie używamy do tego tylko klawiszy. Myszka jest praktycznie zupełnie niepotrzebna. Fakt, że jest to dość staroświeckie rozwiązanie i pominięcie myszy w sterowaniu zdawało mi się na początku lekką desperacją. To odczucie ustąpiło po drugiej godzinie grania. Postać poruszała się bezproblemowo, a wszystkie czynności (wcześniej pieczołowicie wypisane na kartce) wykonywałem intuicyjnie. Ba, poczułem nawet lekki sentyment (Ech, te stare gierki. Teraz już takich nie robią...), który od razu zastrzegę nie ma wcale wpływu na ocenę, którą tej grze wystawiłem.



Gra prezentuje się równie dobrze od strony graficznej. Widok z "trzeciej osoby" był sprawdzony już w wielu grach o podobnej tematyce i nie zawiódł. W tym wypadku jest podobnie. Bardzo dobrze dopracowane niebo oraz szczegóły budynków pozwalają lepiej wczuć się w rozgrywkę. Oczywiście programiści nie ustrzegli się kilku błędów. Ruch postaci jest co najmniej dziwny. Mianowicie kolana zginają się nie w tą stronę co powinny (próbowaliście kiedyś biegać tyłem?). Zdarza się także, że postać "wchodzi" w przedmioty. Jest to dosyć powszechny błąd w grach tego typu, lecz nie jest to rozgrzeszeniem dla jej twórców. Mimo tych usterek trzeba powiedzieć, że od strony graficznej gra prezentuje się naprawdę ładnie i zdecydowanie jest to jeden z jej mocnych punktów.



Drugim jest niewątpliwie dźwięk. Muzyka należy do tych "nie przeszkadzających". Bardzo dobrze komponuje się z całością i nawet po długich godzinach grania nie zwracamy na nią większej uwagi. Natomiast inną sprawą są same efekty dźwiękowe udatnie podkreślające nasze działania. I najważniejsza rzecz. Dialogi są mówione co pozwala w bardzo dużym stopniu zidentyfikować się z postacią. W tego typu grach jest to bardzo ważne i myślę, że właśnie w tym kierunku powinny się one rozwijać.



Sama rozgrywka nie jest zbyt trudna. Rozmawiamy z napotkanymi ludźmi, walczymy z potworami, lub z naprzykrzającymi się nam gburami. Za zabitych przeciwników oraz za rozwiązane zadania dostajemy doświadczenie, które jest potrzebne do rozwoju postaci. Sam fakt "podpakowywania" jest bardzo dobrze rozwiązany. Nie zwiększamy swych współczynników za wyimaginowane punkty, lecz przechodzimy trening u jednej z napotkanych postaci, zwiększając tym samym swoje umiejętności. Trzeba także powiedzieć, że w ramach koloni mamy dość dużą swobodę działania. Fabuła jest wielowątkowa i nieliniowa co pozwala naprawdę dobrze się bawić nie tylko jeden raz.



Podsumowując: "Gothic" to gra bardzo dobra. Może jej autorzy nie zgrzeszyli oryginalnością, lecz naprawdę wykonali kawał dobrej roboty. Wiele rzeczy wymaga jeszcze poprawienia (nie ma np. możliwości gry w sieci), lecz niech Wam to nie przesłoni zalet. W natłoku gier przeciętnych naprawdę się wyróżnia, co pozwala rzeczywiście poważnie pomyśleć nad jej kupnem. Jeśli się na to zdecydujecie czekają Was długie godziny dobrej zabawy. A życzy wam jej...



sir Dumpling Mooney

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dystrybutor | wydawca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy