Giants - Citizen Kabuto PL

Producent: Planet Moon

Dystrybutor: CD-Projekt

Data premiery: maj 2001

Rodzaj gry: zręcznościowo-strategiczna

Wymagania: Pentium II-300, 64 MB RAM, akcelerator 3D, karta dźwiękowa, system Windows 95/98, CD-ROM, dużo wolnego miejsca na twardym dysku.

Ocena: 9/10


Wyspa



Akcja ten nietuzinkowej gry ma rozgrywa się na pięknej Wyspie - planecie pedzącej ślepo przez kosmos. Nie, nie jest

to asteroida - Wyspa jest zamieszkała przez różne istoty, o których dowiecie się za chwilę. Większość Wyspy, tak jak

Reklama

i planetę Ziemia, pokrywa woda. Niebieska, przejrzyjsta, bezkresna. Fragmenty lądu, wyłaniajce się z wody, to najczęściej

małe kontynenty ze skały lub lodu, niektóre płaskie, niektóre znowu bardzo wysoko pnące się ku niebu. Jak już wspomniałem

na Wyspie istnieje życie. Oprócz różnorakich roślin spotkać tutaj można ryby (co prawda trochę krwiożercze, ale zawsze to ryby), różnego kalibru potwory,

małych, człekokształtnych Bystrzaków, Władczynie Mórz oraz jedynego pozostałego przy życiu Kabuto - olbrzyma, powołanego

do życia przez Władczynie Mórz...



Wakacje



Piątka Mekarynów - Baz, Tel, Reg, Gordon i Bennett, wyruszyła z domu, by spędzić coroczne wakacje na Planecie Majorce.

Nie przewidzieli jednego - wykupili bilety wycieczkowe w nieodpowiednim Biurze Turystycznym i w czasie lotu zostali połknięci przez

Olbrzymią Grubą Rybę. A że wakacje są wakacjami, chłopcy upili się i czekali, tłukąc się przez kosmos, na jakieś rozwiązanie

w tej niezbyt ciekawej sytuacji. Po dwóch miesiącach ich pojazd został "wystrzelony" z wnętrza bestii i nasi bohaterowie, trzeźwiejąc

bardzo szybko, poprowadzili statek w stronę najbliższego kawałka skały, którym okazała się być wspomniana Wyspa. Po mniej więcej udanym

lądowaniu postanowili rozejrzeć się po okolicy... i w ten sposób trafili w sam środek wojny, toczonej pomiędzy trzema zamieszkującymi

Wyspę "plemionami" - Bystrzakami, Władczyniami Mórz oraz Kabuto.



Oprawa



Tyle tytułem wstępu - czas przejść do konkretnych zagadnień - oprawa graficzno-muzyczna gierki. Grafika jest niezła, chociaż nie powalająca. Trochę razi

"monotonia" ukształtowania terenu wyspy. Woda jest prześliczna, bardzo ładnie prezentują się też atakujące nas potwory, ciekawie wyglądają niektóre budynki, ale

jest jakby za mało roślinności, wyspa robi wrażenie martwej, być może się czepiam, ale tak to właśnie odebrałem. Efekty 3D bardzo dobrze dopracowane,

tutaj akurat nie ma się do czego przyczepić, podobnie jak do szybkości grafiki - w 1024*768 i 32 bitowym kolorze na najprostszych kartach GeForce gra

pracuje idealnie płynnie - nie ma żadnych przycięć. Świadczy to bardzo dobrze o twórcach gry - przemyślane ładowanie tekstur to bardzo rzadko spotykana w dzisiejszych

czasach rzecz. Dźwięk - ciekawa ścieżka muzyczna, nie przeszkadzająca w grze, stanowiąca doskonałe tło oraz klasyczne efekty dźwiękowe bez jakichś szczególnych

wodotrysków. Twórcy gry postawili bowiem na coś innego, o czym będzie za chwilę ;-) Tak więc reasumując - oprawa gry jest całkiem przyzwoita, w 10. stopniowej

skali dałbym jej 8 punktów.

Lokalizacja



CD-Projekt odwaliło kawał naprawdę ciężkiej pracy, bo w grze jest dość sporo "specyficznego" tekstu - niekiedy na pewno nie wchodziło w grę tłumaczenie dosłowne,

bo gra ma dość dużą dawkę humoru i aby zachować specyficzny jej klimat tłumacze naprawdę musieli się napracować. Cieszy fakt, że nie ma praktycznie żadnych

"kwiatków" - lokalizacja zrobiona jest idealnie, głosy podłożono przyzwoicie, tutaj bardzo bardzo duży plus dla dystrybutora - oby tak dalej i zaniedługo

nie będziemy musieli się w ogóle wstydzić polskojęzycznych wersji gier, a każdy z graczy będzie z niecierpliwością oczekiwał na takie właśnie wersje.



Grywalność

Najlepsze pozostawiłem na koniec. Ta zręcznościowo-strategiczna gra, połączenie TPP z FPP i odrobinka RTS-a, jest DOSKONAŁA. Jest to jeden z niewielu produktów, które przykuwają do komputera na całe dnie praktycznie od początku

rozgrywki. Oprócz klasycznej strzelaniny (by przeżyć), można zbudować z pomocą Bystrzaków bazę i w tym momencie w grze pojawiają się elementy strategii. Duża dawka humoru (zerknijcie na przykładowe screeny - misja z odnajdywaniem żony Bystrzaka, tylko dlatego, że gość w ogóle nie umie ugotować sobie

mięsa), bardzo ciekawe misje, możliwość gry jednym z trzech bohaterów (Mek / Władczyni Mórz / Kabuto), doskonała lokalizacja ale przede wszystkim REWELACYJNA

cena. 30 zł za dwupłytową grę??? Tak tak, nie pomyliłem się, Giants można kupić np. w kioskach RUCH za właśnie taką kwotę.

Dlaczego nie rozpisuję się na temat fabuły gry? Uważam, że szkoda psuć zabawę potencjalnym zainteresowanym - gra jest na tyle tania, że praktycznie każdy gracz

będzie się mógł w nią zaopatrzyć w wersji oryginalnej, a opisanie dokładnie o co tutaj chodzi, ile jest misji do wykonania, na co zwracać uwagę, kto i co

w grze ma "do powiedzenia" byłoby zepsuciem zabawy w "odkrywanie nowego świata".



Podsumowanie



Produkt, jeśli wziąć pod uwagę cenę, za którą można go nabyć, praktycznie bez wad. Oferuje dużo więcej niż konkurencyjne pozycje z tego gatunku, tak więc bez

zastanowienia ;-) przyznajemy grze 9 punktów na 10 możliwych, życząc sobie i Wam więcej takich pozycji na rynku. Jeden punkt odjęliśmy za nieco "monotonną"

grafikę - o czym wspomniałem w opisie gry...

Jurand

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: lokalizacja | wakacje | wyspa | dystrybutor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy