FBI - piraci 1:0

FBI ogłosiło, że władze 11 państw kontynuują akcję przeciwko dostarczycielom nielegalnie pozyskanego oprogramowania, filmów, muzyki oraz gier. W USA agenci w Północnej Karolinie oraz Illinois dokonali czterech aresztowań, które określili kulminacją trwającej tajnej operacji pod kryptonimem "Site Down".

Śledczy powiedzieli, że skoncentrowali się na osobach, które były "pierwotnym źródłem" legalnych dzieł dla "warezowego" podziemia. Zgodnie z nakazem przeszukania przeprowadzonym w San Francisco we środę, agenci FBI wykorzystali przykrywkę członków grup "warezowych", aby zdobyć wejście do kręgu piratów. Szczegóły nakazu zostały przedstawione w oświadczeniu pokazanym przez San Jose Mercury News.

W Kalifornii aresztowano kilka osób, które zostały oskarżone o złamanie federalnego prawa autorskiego. Osoby te są oskarżone o prowadzenie nielegalnych serwerów wykorzystywanych jako źródło dystrybucji gier, filmów oraz oprogramowania architektonicznego na skalę światową. Przeszukania i aresztowania miały miejsce także w Kanadzie, Izraelu, Francji, Belgii, Danii, Holandii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Portugalii oraz Australii. Departament Sprawiedliwości powiedział, że akcja doprowadziła do zamknięcia ośmiu dużych nielegalnych serwerów.

"Przez pozbycie się tych sieci departament uderza w sam szczyt łańcucha piractwa praw autorskich - łańcucha dystrybucji, który dostarczał znaczną większość nielegalnego oprogramowania dostępnego obecnie online" - stwierdził w oświadczeniu pełnomocnik departamentu, generał Alberto Gonzales. "Penetrując nielegalny świat nowoczesnych technologii oraz złodzieji własności intelektualnej, pokazaliśmy, że organy ścigania mogą odszukać i znajdą oraz oskarżą tych, którzy będą próbować wykorzystywać internet do tworzenia pirackich sieci będących poza zasięgiem zwykłych organów ścigania".

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: USA | nielegalnie | piraci | FBI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy