Producent: Nival Entertaiment
Wydawca: Ubi Soft
Dystrybutor PL: CODA
Rodzaj gry: RPG
Wymagania sprzętowe: Pentium II 233 MHz, 64 MB RAM, karta graficzna AGP 3D, 8 MB video RAM
Data wydania: jest już dostępna
Cena: 99 zł
Ocena: 9.5/10
"Niechaj dni panowania Jego Wysokości Imperatora Nezeba rozciągną się na wieki!
Niechaj nieśmiertelne Cesarstwo Khadagan zawsze będzie znakomitym"
Ostatnio rynek gier RPG jest w "kwiecie" swojej egzystencji. Ukazuje się umiarkowana ilość gier, ale są to przeważnie produkty nad wyraz dobre i zawsze zajmowały, zajmują i będą zajmować czołowe miejsca wśród produktów rozrywki komputerowej. Już niedługo będziecie mieli przed sobą dodatego do "Baldur's Gate II", za sobą macie dodatek do "Icewind Dale", a na biurku powinno Wam już leżeć pudełko z grą "Evil Islands".
Muszę przyznać, że rosyjscy producenci spod bandery Nival wykonali kawał świetnej roboty, gdyż "Evil Islands: Klątwa Zagubionej Duszy" nie jest tylko kolejną pozycją w świecie RPG, ale także jest produktem nowatorskim, który wprowadzana nowe spojrzenie na komputerowy świat fantasy przy trzeba przyznać, świetnej grywalności.
Fabuła
Otóż pewnego ranka budzisz się... wśród dziwnych ruin na nieznanej wyspie. I co? I nic nie pamiętasz - ani kim jesteś, ani jak się tu znalazłeś - kompletna amnezja. Spotkani ludzie uciekają przed Tobą krzycząc: "Wybraniec! Wybraniec nadszedł!" Jakby nie dość było niespodzianek Twoją pierwszą misją jest odnalezienia jakiejś osady ludzkiej. Stamtąd powoli wypełniając poszczególne questy Wybraniec będzie się dowiadywał dlaczego się tu znalazł i jakie jest jego przeznaczenie.
W grze zawartych jest około 80 misji, z tym że nie wszystkie wymagają ukończenia. Autorzy starali się aby akcja nie była jednolita, a fabuła nieliniowa i muszę przyznać, że wyszło im to bardzo dobrze. Misje są ciekawe i sensowne co jeszcze bardziej podnosci poziom rozgrywki. Jak zapowiadają producenci wszystko to zapewnia ponad 100 godzin zabawy co w moim przypadku się sprawdziło. Brawa za merytoryczną stronę gry!
Czary mary
Sam interfejs obsługujący grę jest bardzo wygodny, po rozpoczęciu zabawy w "Klątwę Zagubionej Duszy" będzie nam towarzyszył samouczek, który w dowolnej chwili można wywołać klawiszem H. Jest to bardzo świetna sprawa, gdyż już po pierwszych kilkunastu minutach gracz czuje się dobrze obeznany z grą i podczas dalszej wędrówki może spokojnie podejmować się cięższych zadań. Możemy kierować trzema postaciami naraz, nie jest to dużo (przypomnę, że np. w "Icewind Dale" można grać sześcioma), ale pozytywny aspektem tego jest to, że rozgrywka w żadnym wypadku nie staje się chaotyczną. Walki toczą się w czasie rzeczywistym, które możemy skutecznie zatrzymać pauzą, aby rozważyć dalsze ruchy. I to rozwiązanie wydaje się być najlepszym. Ważnym elementem, jak zresztą w prawie każdym RPG'u, jest magia. Czary rzuca się łatwo, ale także należy używać ich rozważnie, gdyż takie ich używanie stanowi o ich potędze.
Zadowalająca jest także ilość przedmiotów na półkach sklepowych na "Złych Wyspach", do wyboru do koloru jest trofeów, zbroj, mieczy, itp. Nikt nie powinien narzekać. I jeszcze jedno, muszę Was ostrzec, że cała gra do łatwych nie należy, tak więc korzystajcie w miarę często z szybkich zapisów stanu gry, a zachowacie resztki Waszych skołatanych przez gry nerwów ;-)
Technicalium
I tutaj musiałbym bardzo długo opisać stronę techniczną gry w samych superlatywach. Ograniczę się więc do niezbędnego minimum, a resztę obejrzycie sobie sami, bo chyba nikt nie wątpi w to, że zagrać w "Evil Islands" trzeba!
Po pierwsze: grafika. Wspaniała trójwymiarowa grafika, którą możecie ustawić nawet w rozdzielczości 1280x1024 zarówno w 32-, jaki i 16-bitowej palecie kolorów. Trzeba przyznać, że produkt Nival jest majstersztykiem graficznym, bardzo dobre animacje, piękne kolory, a także świetnie wyglądające obiekty, zwierzęta i postacie w grze podkreślają jej świetny klimat. Akcja gry toczy się zarówno w dzień jak i w nocy, ale niestety zachodów ani wschodów słońca nie doświadczymy. Kamerę możemy ustawić jak nam się żywnie podoba i ta opcja jest świetnie dopracowana. Mógłbym tak jeszcze "słodzić" i "słodzić" na temat oprawy graficznej, która prawie nie zawiera żadnych niedociągnięć, ale może żeby nie zapeszyć na tym poprzestanę.
Druga sprawa to dźwięk. Oprawa audio jest równie dobra jak jej graficzna odpowiedniczka. Przechodzenie przez potok to sama przyjemność, jeśli się słyszy jego kojący szum. Dialogi pomiędzy postaciami są wyważone - odpowiednio dobrane głosy i odpowiednia ich intonacja w stosunku to istniejącej sytuacji tworzą naprawdę dobrą oprawę dźwiękową produktu. Jeśli jeszcze usłyszycie szczęk mieczy podczas walki to z pewnością zrozumiecie o czym mowa.
Podusmowanie
"Evil Islands: Klątwa Zaginionej Duszy" to naprawdę obiecująca i wyjątkowa pozycja na rynku, o której się będzie jeszcze długo mówić i pisać. Dla wszystkich fanów RPG tytuł ten jest obowiązkowym. Jeszcze słowo o polskiej lokalizacji, której dokonała firma CODA. Otóż grę otrzymujemy w tekturowym pudełku, w którym znajdziemy 2 CD z EI oraz obszerną instrukcję do gry. Za instrukcję brawa dla CODA, znajduje się w niej wszystko co powinno być zawarte, natomiast mały minusik za to tekturowe pudełko. Tłumaczenie gry na język polski nie ustrzegło się kilku literówek, i uciętych końcówek. Jednak ogólnie lokalizacja stoi na dobrym poziomie, a jeśli chodzi o cenę gry (99zł) to już musicie sami zdecydować czy warto wydać "baniaka" na "Evil Islands". Według mnie warto. Jak też pewnie zauważyliście nie wymieniłem prawie żadnych wad gry, a to z tego powodu że są to naprawdę małe szczegóły, których może nawet nie dostrzeżecie więc po co psuć zabawę. A ponieważ "Evil Islands" 'wybija się' spośród reszty gier komputerowych oraz posiada świetną grafikę, dźwięk i grywalność dostaje bardzo wysoką ocenę - 9.5/10.
Łukasz Lasak
