EA wyjeżdża zagranicę
Alain Tascan, wiceprezes i główny dyrektor oddziału korporacji Electronic Arts w Montrealu, podczas swojego przemówienia podczas imprezy Nordic Game w szwedzkim Malmö zdradził, iż jego firma będzie coraz więcej inwestować poza granicami Stanów Zjednoczonych. Największy wydawca gier na świecie zarabia bowiem coraz więcej w innych regionach świata.
"W tym roku ponad połowa naszych dochodów będzie pochodzić spoza Ameryki Północnej. Eksportowanie 'na zewnątrz' jest bardzo, bardzo ważnym i ogromnym elementem naszego interesu" - oświadczył Tascan.
Do tego wspomniał, że czeka nas eksplozja rozwoju sieci internet w Chinach, gdzie już teraz korzysta z niej ponad 260 milionów ludzi. Ponadto jego zdaniem Skandynawia stanie się jednym z najważniejszych miejsc produkcji gier w ciągu najbliższych dziesięciu lat - w konsekwencji Electronic Arts już teraz stara się o partnerów w tym regionie.
EA zamierza założyć nowe zespoły deweloperskie - w Europie, Kanadzie i Azji. Pośród ważnych placówek wymienił amerykańskie San Francisco, Vancouver, Los Angeles, Montreal, Orlando oraz leżące poza jej obszarem: Wielką Brytanię, Skandynawię, Bangalur, Seul, Tokio i Szanghaj.
Te miejsca są idealne miejsca za sprawą: wysokiego poziomu edukacji, nowoczesnej infrastruktury, młodej i ambitnej populacji, niskich kosztów życia, bogatego podłoża kulturowego oraz wparcia ze strony lokalnych władz.