EA sprzedaje więcej, zarabia mniej

Amerykańska korporacja Electronic Arts przedstawiła swoje wyniki finansowe za pierwszy kwartał jej bieżącego roku fiskalnego. W odróżnieniu od konkurentów firma radzi sobie całkiem dobrze i nie musi ani anulować, ani opóźniać premier nadchodzących hitów.

Spółka zarobiła łącznie 413 milionów dolarów, a więc o 13% więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Niemniej jednak inwestorzy dołożyli też więcej do interesu, strata wzrosła z 58 milionów dolarów do 81 mln dol.. W skali całego roku firma spodziewa się jednak ogromnych zysków.

Pośród najlepiej sprzedających się produkcji firmy znalazły się: "2006 FIFA World Cup", "Battlefield 2: Modern Combat", "Need for Speed Most Wanted", "The Sims 2" oraz "Fight Night Round 3". Korporacja twierdzi, że odnotowała wzrost ilości sprzedanych gier, ale nie spieszyła się ujawnienia konkretnych liczb. Pewne jest, że piłka nożna od "Elektroników" trafiała w ręce blisko 2,8 miliona osób, a dodatek "The Sims 2 Family Fun Stuff" sprzedał się w ponad 700 tysiącach egzemplarzy.

Firma planuje zwiększyć ilość dochodów czerpanych z gier na konsolę Xbox 360, obecnie jest wydawcą numer jeden na konsolę następnej generacji od Microsoftu. Do tego firma cieszy się z trzech wyróżnień dla "Spore" zdobytych na "ostatnich" targach E3.

Odnośnie planów na przyszłość: przedłużono ekskluzywną licencję na PGA TOUR i części umów z przedstawicielami ligi NHL. Do tego przejęto zespoły deweloperskie Mythic Entertainment i Digital Illusions oraz podjęto reorganizację oddziału w Genewie.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firma | Electronic Arts | korporacja | wyniki finansowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama