Crazy Taxi

Producent: Sega

Wydawca: Empire Interactive

Dystrybutor PL: Cenega

Rodzaj gry: Wyścigi

Data wydania PL: 1 sierpień 2002

Wymagania sprzętowe: PIII 500, 64 MB RAM, karta grafiki 16 MB z akceleratorem 3D

Cena detaliczna: 99 PLN

Ocena: 7/10


Konwersje konsolowych gier na nasze domowe PeCety dzielą się z natury na te niezłe, gorsze i bardzo kiepskie. Niewiele z nich przeniesionych z magicznych pudełek do gry odniosło sukces na blaszakach choćby porównywalnie tak wielki, jak w wersji oryginalnej. W większości jest temu winna słabej jakości grafika, a także dźwięk - wiadomo, inaczej to wygląda na telewizorze, a inaczej na monitorze. Czy warto zainteresować się konwersją wydanej ładnych parę lat temu na konsolę Dreamcast gry o tytule Crazy Taxi, a dopiero dzisiaj dostępnej na PeCeta?

Reklama



Celem zabawy w Crazy Taxi jest, jak to można z nazwy wywnioskować, jazda taksówką po miejskich uliczkach, zaułkach czy wielkich placach. Sama jazda nie byłąby tak zabawna, gdyby nie kapryśni pasażerowie, nakazujący nam w jak najkrótszym czasie przewieźć ich we wskazane miejsce. A przeszkadzać nam w tym będą inni użytkownicy ruchu drogowego czy wyrastające co chwila zza widnokręgu wielkie budynki. Nie ma lekko, życie taksówkarza do łatwych nie należy i trzeba walczyć o klienta pędząc na złamanie karku po zakorkowanych ulicach.



Sterowanie w menusach może zmylić troszkę przyzwyczajonych do PeCetowych produkcji graczy, jednak można się szybko do niego przyzwyczaić. Wybieramy pierwszy z trzech dostępnych trybów - Arcade, Original oraz Crazy Box i po ustawieniu optymalnego czasu rozgrywki wybieramy jeden z czterech dostępnych wozów. Warto zwrócić uwagę na różnice pomiędzy nimi, między innymi - jeden z nich ma większą przyczepność, drugi szybkość, a trzeci prędkość maksymalną. Po zakończeniu gry dostajemy podsumowanie, ile zarobiliśmy pieniędzy oraz specjalne odznaczenie - prawo jazdy danej kategorii.



Dwa pierwsze tryby są do siebie bardzo podobne i polegają właśnie na wożeniu pasażerów, trzeci natomiast troszeczkę odbiega od standardu. Tutaj trzeba wykonać kolejne akrobacje, by w końcu dostać w nagrodę nową taksówkę. Owe zadania są stosunkowo trudne, więc ich wykonanie zajmie nam sporo czasu. Jeśli nie będziecie mogli sobie z czymś poradzić, można zawsze skorzystać z wbudowanej podpowiedzi - jednak muszę Was uprzedzić, że znajomość języka angielskiego jest tutaj niezbędna.

Prowadzenie pojazdu nie jest skomplikowane i powinno spodobać się szczególnie młodym graczom. Ci starsi w większości pragną mocniejszych wrażeń, a takowych jest tutaj naprawdę niewiele. Nie ma zbliżonego do realizmu modelu jazdy, a o chociażby jednym utrudnieniu można sobie pomarzyć. Samochód doskonale trzyma się nawierzchni i zawsze jest wyposażony w automatyczną skrzynię biegów, więc nam pozostaje się martwić tylko o dowiezienie pasażera w odpowiednie miejsce.

Nasi klienci to ludzie zamieszkujący prezentowane w grze miasto, więc spotkamy się z reprezentantami niemalże każdego zawodu, oraz oczywiście z szarymi, zwykłymi robolami. Każdy ogromnie się spieszy i jeśli nie dowieziemy go na miejsce oznaczone przez specjalne kolorowe kręgi na czas, może wyrazić swoje niezadowolenie z naszych usług. W dotarciu do celu pomoże nam specjalna strzałka - wystarczy jechać do punktu, który wskazuje.



Jazda żółtą taksówką po wielkiej metropolii jest trudna, a droga do celu nie zawsze będzie prosta. Przeważnie trzeba skorzystać z jakiegoś skrótu lub wjechać na specjalną skocznię. Po drodze będziemy mijać rozmaite, charakterystyczne dla wielkich miastach elementy - fastfoody, muzea, wielkie sklepy i niezliczoną ilość wieżowców. Jednak z pewnością nie będziecie mieli czasu, by zatrzymać pojazd i bliżej się im przyjrzeć.



Graficznie całość prezentuje się na średnim poziomie. Wspaniałe GTA3 pokazało nam, jak powinna wyglądać trójwymiarowa ścigałka (bo symulatorem Crazy Taxi z pewnością nazwać nie można). Wszystko jest tu bardzo kolorowe, wręcz bajeczne - kolejny punkt podkreślający, do kogo autorzy skierowali swój produkt. Niestety, mocno we znaki daje się konwersja, przez co niedopracowany silnik graficzny powoduje czasami dziwne efekty, jak znikanie kawałków jezdni czy otoczenia.

Strona dźwiękowa to najlepszy element Crazy Taxi - doskonała muzyka rockowa wydobywająca się z głośników idealnie pasuje do klimatu gry i pozwala się nią jeszcze bardziej cieszyć. Odgłosy pracy silnika czy otaczającego nas środowiska nie są już pierwszego gatunku, jednak dalej trzymają średni poziom - ot, kolejny minus konwersji.



Mimo wszystko, ta z pozoru mało ciekawa gra po paru chwilach przypadła mi do gustu i przesiedziałem nad nią wiele miło spędzonych chwil. Niestety, niskie skomplikowanie oraz monotonność otoczenia spowodowały, iż szybko odłożyłem ją na półkę i wróciłem do prawdziwych symulatorów. Dla młodszych graczy Crazy Taxi będzie z pewnością grą bardzo ciekawą, czego dowiódł mój 10 letni kuzyn - potrafił grać w nią bez końca, świetnie się bawiąc.

Zodiac

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wyścigi | jazda | dystrybutor | wydawca | taxi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy