Counter-Strike: Condition Zero

Producent: Gearbox Software

Wydawca: Sierra Inc.

Dystrybutor PL: Play It

Rodzaj gry: taktyczna

Premiera: I kwartał 2003



Niektórzy z nas mają mordercze instynkty, które trudno jest poskromić, lecz nie sposób wyładować je w realnym świecie. Nie oznacza to, iż mamy z góry "wpisaną" złą naturę. Oto są i ludzie między nami, którzy kierują się dobrem i walką ze złem, lecz i oni nie mogą czasem we wszystkim pomóc. Czemu więc nie przeprowadzić symulacji komputerowej, która pozwoli pokazać kto jest lepszy? Czy zło łapiące się za każdy możliwy sposób zwycięstwa, czy może dobro, które zawsze walczy honorowo. Naprzeciw takim właśnie myślom powstała gra "Counter-Strike". Dzięki tej grze możemy sprawdzić swoje umiejętności bojowe bez wprowadzania chaosu i zniszczenia w naszym - jakże pięknym - świecie. Pozwala ona nam wcielić się zarówno w zabójców niewinnych ludzi jak również w członków grupy antyterrorystycznej. Wybór tylko Wasz! Jak ktoś kiedyś ślicznie to ujął: Dla każdego coś miłego. Przy owej grze bawiły się świetnie miliony ludzi na naszym okrągłym globie. Gra była i jest wspaniała, dlatego chyba wszystkich ucieszy wiadomość o ukazania jej w troszkę innym świetla. Mowa oczywiście o "Counter-Strike: Condition Zero".

Reklama



Chociaż gra osiągnęła prawdziwy sukces w gatunku gier sieciowych - tym razem będziemy mieli także możliwość sprawdzenia siebie samych w rozgrywce jednoosobowej. Polegać to będzie - podobnie zresztą, jak w pierwszej wersji gry - na tworzeniu postaci i kierowaniu nimi. Jakby na to nie patrzył, gra jednoosobowa sprowadzona zostanie do prowadzenia operacji antyterrorystycznych. Do dyspozycji otrzymamy takie organizacje - znane nam ze współczesnego świata - jak specnaz, czy FOKI. Poza tym, do tworzenia postaci stworzony zostanie przyjazny graczowi edytor, o ogromnej liczbie twarzy i innych elementów wyglądu. Oddane nam zostaną trzy rodzaje gry: Narrative, Endurance i Challenge. Pierwszy z nich polegał będzie na wykonaniu krótkiej czynności w ściśle określonym czasie, pilnując jednocześnie, by nikt nie zginął. Drugi tryb rozgrywki będzie bardziej polegał na instynkcie samozachowawczym. Przyjdzie nam w nim przejść przez straszliwe trudności, tylko po to, by przetrwać w możliwie najgorszych warunkach. Trzecia opcja, to zwyczajna rozgrywka, w której biorą udział wszyscy członkowie drużyny. Zmieni się system zarządzania grupą, co pozwoli na bardziej szczegółowe przydzielanie zadań swoim podwładnym. Każda pomyślnie zakończona misja, to kąpiel w gotówce. Nie będzie jednak ona trwała długo, gdyż za banknoty właśnie zakupywać będziemy bronie i - co może wydawać się dziwne - umiejętności. Od tego, jak umiejętności rozdzielimy zależeć będzie, do czego dana postać przyda się w drużynie. Będziemy sobie mogli z czasem stworzyć drużynę, której poszczególne elementy tworzyć będą idealną całość. Kiedy wszyscy będą się uzupełniać, wtedy otrzymamy grupę doskonałą. Ciekawą rzeczą jest na przykład to, że biegając po skrajnie różnych rodzajach terenu otrzymywać będziemy odpowiednie ubranka. Nie będzie więc ściśle tajnych akcji na Antarktydzie, w których wszyscy biegają w czarnych ubrankach. (Lepiej przyczepić sobie na czoło karteczkę z napisem: "Strzel mi w łeb"). Oglądając telewizję, np. mecz piłkarski, gdzie potrzebna jest interwencje policji, można zauważyć, że policjanci zaopatrzeni są w specyficzne tarcze. Również w "Counter-Strike: Condition Zero" pojawi się taka tarcza. Pierwszy raz spotykam się z czymś takim, no może poza "Red Faction". Będzie ona chroniła przed wszelkimi rodzajami nabojów broni palnej, lecz spowalniać będzie ruchy i reakcje gracza. Skoro sięgnięto aż do takich pomysłów, to czemu by nie udostępnić jeszcze masek gazowych? No i takie też znajdziemy. Żeby maski się przydały, wprowadzono również granaty gazowe. Poza tym oczywiście pojawi się cała masa pistoletów, karabinów i innych dziwnych przyrządów, których kilka przybliżyłem powyżej.



Co jednak z grafiką? Otóż w odniesieniu do poprzedniej wersji jest znacznie lepiej. Pojawią się emitery cząsteczek, odpowiedzialne za tworzenie dymu, kurzu, czy odprysków po nabojach. Liczba polygonów wzrośnie dwukrotnie a tekstury mają być nadzwyczaj realistyczne. Nie wiem jak z wami, ale mnie osobiście grafika screenów nie zachwyca.

Skoro pierwsza część "Counter-Strike" tak się podobała, to myślę, że i jego druga odsłona nie odbije się głuchym echem. Przecież gra zawiera mnóstwo ulepszeń. Producenci gry mają jeszcze prawie pół roku na ukończenie produktu. Oby ten czas nie został zmarnowany, bo niektórzy już dziś czekają na dzień premiery i nie chcą być rozczarowani.



OLO

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: umiejętności | dystrybutor | wydawca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy