Coraz więcej problemów Digital Jesters

Pochodzące z Seattle niezależne studio deweloperskie Super X poinformowało o zerwaniu umowy z brytyjską firmą wydawniczą. To już trzecie tego typu oświadczenie w ciągu ostatnich tygodni.

Twórcy gry "Wild Earth", wyróżnionej w ramach konkursu Independent Games Festival, zakłopotani sytuacją pochodzącej z wysp firmy postanowili poszukać nowego wydawcy. Podobne oświadczenia wydali wcześniej też ludzie z KaosKontrol tworzący grę "DogTag" oraz francuskie Kylotonn, które opracowało "Bet On Solider".

Pod koniec października londyński dziennik Gazette opublikował artykuł, z którego wynikało, że Digital Jesters zbankrutuje za sprawą niespłaconych długów. Tocząca się przeciwko firmie sprawa sądowa jednak zakończyła się dla firmy dobrze. W międzyczasie przedstawiciele spółki zapewniali, że nie grożą jej żadne kłopoty, bo przygotowuje się na nowe inwestycje.

Wraz z początkiem tygodnia zapowiedziano utworzenie sieci różnych DJ Group, której oddziały mają się dzielić ze względu na charakter produkcji. James Thrush z zespołu Super X stwierdził, że w takiej formie wydawca nie będzie miał już zbyt wielkiego znaczenia i nie będzie w stanie wywiązać się z obietnic zawartych w podpisanej wcześniej umowie.

Firma Digital Jesters ma obecnie w swoim planie tylko zręcznościowe wyścigi "Crazy Frog Racer", które trafią do sprzedaży 9 grudnia.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: oświadczenie | studio | seattle | DIGITAL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy