Bushido - betatest

Producent: Trigger Soft

Rodzaj gry: RTS

Platforma: PC

Popularność różnorakich gier, wiąże się z tym, że czy prędzej czy później pojawią się ich klony. I takiego klonu doczekała się wspaniała gra firmy Microsoftu Age of Empires. Bushido bo o niej mowa, wygląda jak dodatek do wcześniej wymienionego produkty Microsoftu. Gdyby nie napisz w menu "Bushido" za bardzo nie wiedziałbym czy nie pomyliłem płytek. Wracając do gry, to muszę powiedzieć, że jest ciekawa. Ale wszystko po kolei.



Akcja gry Bushido dzieje się na przełomie wieku XVI. Terenem rozgrywek jest Korea która zaatakowana została przez wojska japońskie. Żeby was nie zanudzać, powiem tylko to, że cała gra toczy się właśnie wokół tego konfliktu.

Reklama



Co do samej rozgrywki. Do wyboru mamy dwie wcześniej wymienione nacje. I tutaj jest coś nowego, nie ma kampanii, każda z nacji ma wprawdzie scenariusze, jednak można sobie wybierać w którą chce się grać, nie ma tam określonej kolejności i nie trzeba ukończyć wszystkich.



Jak na strategię czasu rzeczywistego przypadło, Bushido posiada opcję gry wieloosobowej. Jednak, większość polskich graczy podpiętych jest pod T.P.S.A. więc może zapomnieć o tej opcji. Pozostaje tylko gra poprzez sieć LAN.



Jeżeli mapy zrobione przez producenta, są dla was nudne, bądź źle wykonane to nic straconego. Gra posiada własny edytor map i scenariuszy. 2-3 godziny i mamy swój wymarzony teren walki. Żyć nie umierać.



Teraz przydało by się wspomnieć o grafice. Jak mówiłem we wstępie, że jest to klon AoE, interface jest prawie (żeby nie powiedzieć) identyczny. Wykonanie budynków i jednostek natomiast jest trochę gorsze. Ale ogólnie mówiąc, nie jest źle. Efekty palących budynków i wybuchów jak i jednostek, są niedopracowane ale w ferworze walki można przymrużyć na to oko.

Ciekawym rozwiązaniem, choć też lekko niedopracowanym są efekty pogodowe. Różnorakie burze, mały deszcz czy śnieg na pewno ubarwią nieco całą rozrywkę. Fajne jest np. to że w czasie zimy kiedy akweny wodne zamarzły jednostki potrafią się bez jakichkolwiek problemów przedostać na drugą stronę.



Jedynym i olbrzymim minusem Bushido jest muzyka i dźwięki jednostek. Nie radzę zakładać słuchawek na uszy. No chyba że chcecie odczuwać wiercenie wiertarką waszych bębenków. Padający deszcz wprawdzie na ekranie wygląda zachęcająco, natomiast jeśli chodzi o głos padających kropli na ziemie to wolałbym ?pocałować ścianę z rozbiegu". Wojownicy krzyczą, można powiedzieć wrzeszczą, ja wiem że czasem to są ich ostatnie sekundy życia, no ale bez przesady.



Podsumowując, miłośnicy RTS'ów znajdą w Bushido coś dla siebie, pamiętajcie że nie jest to Starcraft czy Red Alert. Ta gra ma swój klimat i grywalność. Czy warto ja kupić? Musicie niestety ocenić to sami. Dla mnie jest to kolejna średnia gra.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Platforma Obywatelska | popularność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama