Baldur's Gate 2 PL - beta test

Black Isle już od dawien dawna słynie ze wspaniałych gier RPG. Pierwszą najważniejszą pozycją tej firmy była seria Fallout, która mimo wspaniałego klimatu, ciekawej fabuły i akceptacji ze strony graczy nie przyniosła firmie sławy ani ogromnych zysków. Dopiero hit ostatnich lat Baldur's Gate rozsławił nazwę stajni Interplaya. Wrota Baldura okazały się być ogromnym sukcesem, gra podbiła serca wszystkich graczy, wyjadacze RPG zaprawieni w AD&D wypowiadali się o niej bardzo pozytywnie, także nowicjusze nie pominęli tego tytułu. Wielu graczy, którzy nie grali dotąd w Role-play'e nagle zainteresowali się tym gatunkiem. Następcami Baldur's Gate były takie hity jak Planescape: Torment i Icewind Dale.

Reklama



Teraz po długim oczekiwaniu premiera kolejnego hitu z epickiej sagi zbliża się do nas. Baldurs Gate 2: Cienie Amn PL jest właśnie w fazie beta-testów i już 1 grudnia trafi na sklepowe półki. Ale co przyniesie nam kolejny tytuł osadzony w świecie Forgotten Realms. Czy będzie to gra nowatorska, czy "klon" poprzednich gier.

Największą wadą Baldur's Gate 1, według starszych graczy, był bajkowy, czasami aż nazbyt dziecinny klimat. Questy były proste, oparte na bezinteresownej pomocy słabszym i tępieniu "tych złych". Stosunki między członkami naszej drużyny były raczej nie złożone i opierały się na przyjaźni i wzajemnym zrozumieniu. Cały ten obraz powodował, iż gracze nie postawili BG ponad starszymi tytułami, jak choćby seria Eye of Beholder. Na szczęście Baldur's Gate 2: Cienie Amn przynosi nam całkowitą zmianę klimatu i wydobywa z Faerunu to co najgorsze [a może właśnie najlepsze]. Klimat staje się teraz dużo cięższy i bardziej tajemniczy, przypominając bardziej Planescape: Torment. Wydarzenia, których stajemy się świadkiem przestają już nosić bajkowe piętno, morderstwa niewinnych, zdrada słabszych, pastwienie się nad bezsilnymi to chleb powszedni. To samo dzieje się z postaciami, które napotkamy na swojej drodze. Członkowie naszej drużyny nie współpracują ze sobą już tak idealnie, jeżeli ich poglądy na świat odbiegają od siebie. Co ciekawsze, MY możemy wpływać na ich poglądy. Przykładem takiej sytuacji może być paladyn Anomen, który chce zostać członkiem zakonu Płomiennego Serca. Jeżeli zachowanie naszej drużyny uniemożliwi mu przyłączenie się do zakonu Anomen nie będzie tolerował w drużynie innego członka Płomiennego Serca, a wszelkie próby przyłączenia takiej osoby zakończą się walką.

Fabuła także stała się bardziej skomplikowana. Po pokonaniu Sarevoka nasz bohater zostaje porwany przez tajemniczego maga imieniem Jon Irenicus, który zaczyna przeprowadzać różnorakie testy na nim i na Imoen, testy, których rzekomym celem jest wydobycie mocy z naszych bohaterów. Największym miastem dostępnym w BG2 będzie Athakla, miasto monet, handlu i bogactwa, ale fabuła zawiedzie nas w najbardziej nieoczekiwane miejsca, będziemy więc mogli odwiedzić tajemne więzienie dla magów Czarowięzy, podwodne miasto, które chyli się ku upadkowi, oraz jedno z miast Drowów położone w osławionym Podmroku. Brzmi ciekawie, a to zaledwie mała część tego, co znajduje się w grze.

Oprócz głównego wątku fabularnego w grze pojawiają się także poboczne questy, których ilość jest naprawdę imponująca. Niemalże każdy napotkany człowiek może zaoferować nam jakieś zadanie. Niektóre są proste, inne natomiast stanowią odrębne arcydzieła pogmatwania. Początkowo stajemy po stronie, która wydaje nam się właściwa, lecz często przyjdzie nam zmieniać stronę konfliktu, tak aby pomagać tym, którzy są w stanie zaoferować nam więcej. Jeden z ciekawszych questów zaczyna się bardzo prozaicznie, musimy odnaleźć pewnego człowieka, a kończy się przeniesieniem do inne sfery i polowaniem na serce demona!!

Skoro już mowa o questach trzeba by było wspomnieć o poziomie trudności, który wzrósł bardzo w stosunku do Baldur's Gate 1. A więc na początku gry nie przyjdzie nam walczyć z prostymi złodziejaszkami posiadającymi 5 PŻ, ani z powolnymi goblinami. W Baldur's Gate 2 niemalże od początku autorzy serwują nam trudnych przeciwników. Dla słabszych graczy, lub dla tych, którzy nie mieli jeszcze kontaktu z enginem Infinity przeznaczony jest specjalny tryb treningowy, który wprowadzi ich w arkana walki za pomocą oręża i zaklęć.

Jednak największym novum w Baldur's Gate 2 jest zastosowanie 3. edycji zasad AD&D, która przynosi ze sobą szereg zmian w stosunku do starszych tytułów opartych na 2. edycji (Baldur's Gate 1, Planescape: Torment, Icewind Dale). Najważniejszą zmianą jest zastosowanie tzw. "character kits", które umożliwiają wybranie specjalizacji dla naszej postaci. Jeżeli nasza postać jest złodziejem, to możemy ją wyspecjalizować na np. zabójcę lub łowcę nagród. Dla każdej klasy postaci dostępne są trzy specjalizacje, oprócz magów, którzy mogą być magami specjalistami w każdej ze szkół magii. Kolejną zaletą zastosowania 3. edycji zasad AD&D jest nowa rasa: Pół-Ork, oraz nowe klasy postaci: Barbarzyńca, Mnich oraz Czarnoksiężnik (który stanowi ciekawą odmianę maga). Niestety nowe klasy nie posiadają "character kitów".

Kolejną ważną nowością w BG2 jest możliwość posiadania budynków!! Każda klasa postaci ma dla siebie przeznaczony budynek. I tak wojownik może zdobyć twierdzę, którą będzie musiał bronić podczas oblężenia, łowca dostanie las wraz z przyległą wioską, paladyn przyłączy się do Zakonu Płomiennego Serca, kapłan będzie miał własną świątynię dla swego boga, mag dostanie wieżę z licznymi ukrytymi miejscami, w której będzie mógł tworzyć magiczne przedmioty, złodziej będzie mógł prowadzić własną gildię, a bard założyć dom uciech.

Zarówno Baldur's Gate, Planescape: Torment oraz Icewind Dale umożliwiał granie tylko w rozdzielczość 640x480. Posiadacze mniejszych monitorów nie zauważali żadnych negatywnych cech tego rozwiązania, ale już np. na monitorze 17'' obraz był rozpikselowany i nieczytelny. Baldurs' Gate 2 pozwał już grać w rozdzielczości 800x600 lub wyższej (nawet 1200x1600), dzięki czemu Faerun stał się dużo ładniejszym miejscem, a wszystkie lokacje są dużo ładniejsze. Baldur's Gate 2, także jako pierwsza udostępnia tryb OpenGL (teoretycznie był on dostępny już w Icewind Dale, ale tam był nie zalecany i w większości przypadków nie działał), który jednak nie spisuje się najlepiej. Po uaktywnianiu akceleracji gra wygląda niemalże tak samo a traci *bardzo* dużo na płynności. Na szczęście wyłączenie trybu OpenGL pozwala rozkoszować się płynną animacją już na komputerze wyposażonym w Celerona 333 Mhz i 64 MB RAM'u.

W Polsce Baldur's Gate 2:Cienie Amn (jak już wskazuje sam tytuł) zostanie wydany w wersji zlokalizowanej. Polski dystrybutor, firma CD PROJEKT, przygotowuje dla nas naprawdę wspaniałą ucztę. Głosy postaci podkładać będzie śmietanka najlepszych polskich aktorów. Samo tłumaczenie gry stoi na najwyższym poziomie, do czego zresztą zdążyliśmy się już przyzwyczaić i nie odbiega od przyjętej w Polsce terminologii RPG. Dodatkowo w pudełku z wersją PL oprócz 4 CD z grą znajdzie się dodatkowy kompakt z rozszerzeniami, mapa, podkładka pod mysz, karta podręcznej pomocy oraz obszerna (ponad 200 stronicowa) instrukcja do gry, w której znajdziemy wszelkie potrzebne informacje.

Podsumowując Baldur's Gate 2: Cienie Amn stanowi obowiązkową pozycję dla wszystkich fanów RPG w najlepszym wydaniu. W grze poprawiono większość niedociągnięć z części pierwszej, dodano masę nowych rzeczy, tajemniczą fabułę, wiele questów, potężne przedmioty, oraz wiele, wiele godzin pasjonującej rozgrywki. Doskonała, profesjonalna lokalizacja gry dopełnia obrazu. Największą wadą gry jest kulejący tryb OpenGL oraz mało porywający tryb multiplayer, ale są to wady, które nie psują nam rozgrywki single plater, która stoi na najwyższym poziomie.



Piotr "Venom" Marzec

Tekst napisany na podstawie beta-wersji PL

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama